Rdza
Koła białe to już "klasyk" w tym Ogarze. Pierwszy komplet kół malowałem na biało bo były zeżarte. Założyłem potem inne koła z innego Ogara, też nie najładniejsze i w końcu też pomalowałem na biało
I tak zostało do dziś
Na koła mam już swój plan. Na razie mooooooże je odświeżę, a w przyszłości mają być nowe koła, chromowane, ale z pewnym akcentem z mojej strony
Wygląda jak nowy prosto z taśmy produkcyjnej
Nie no, aż tak to nie jest
Ale mi się podoba :3
Bak muszę wymienić bo ten ma mikrowyciek na uchu i jak jest około połowy zatankowane to się tam "poci". A dzisiaj wyszło, że póki co to ten lakier i benzyna to śreeeedni pomysł. Zobaczymy jak będzie później
Ogar na prawde wyszedl swietnie. Bedziesz zakladal naklejki ? To teraz mozesz zabrac sie za zombi
Cytat:Pszczółka nawet startu do niego nie ma
Jak ci się od paru miesięcy jej nie chce odblokować, to się nie dziw
Z tym sprzęgłem to i tak masz lajcik, u mnie ślizga i ciągnie JEDNOCZEŚNIE!
To moze czas zmienic tarcze
(07-06-2015 09:58:59)ananas napisał(a): [ -> ]Cytat:Pszczółka nawet startu do niego nie ma
Jak ci się od paru miesięcy jej nie chce odblokować, to się nie dziw
Już dawno jest odblokowana. Tamten silnik po prostu nie ma już takiego "kopa", bo ma swoje kilometry przejechane.
(07-06-2015 10:31:23)Latos napisał(a): [ -> ]To moze czas zmienic tarcze
Tarcze kiedyś były wymieniane i od tego czasu przejechane było jakieś 2-3tys. km. Poza tym przed rozbiórką Ogara sprzęgło dało się wyregulować, ale chwile pojeździłem to się popychacze żarły i znowu trzeba było regulować. Ostatnio zmieniałem docisk, podkładki pod sprężynkami, popychacze i olej. Najpierw zrobię gaźnik i jak będzie wszystko cacy to zobaczę jak ma się sprawa tego sprzęgła.
To bylo do ignasia z tymi tarczami
Ładnie ładnie,tylko szkoda że to wgięcie jest w baku
(06-06-2015 11:34:20)Latos napisał(a): [ -> ]Mozna wydac 500 na malowanie pistoletem albo 50 na malowanie szprajem. A szprajami mozna pomalowac PRAWIE tak samo dobrze jak pistoletem, o ile zrobisz to na tyle inteligentnie, zeby nie zrobic skórki pomaranczy lub zaciekow.
za piecdziesiat złotych to ja kupuje grunt w sprayu jeden, jeden lakier bazowy i jeden bezbarwny co starcza na dwa boczki do charta. także nie wiem czy za 50 złotych masz co startować z malowaniem, zwłaszcza ze jakoś sprayu jest mierna...
Tęskniłem za nim
Jeździ jak szalony, zrywa się do jazdy, po prostu miazga :3 Dzisiaj mam nadzieję zrobić to sprzęgło, bo już się domyśliłem gdzie leży problem. Jak dostanę to co mam dostać to po rozegranym boju powinno wszystko być pięknie :3
Piekny
calkiem dobrze mu w bialych kolach, ogolnie fajny lakier. No i ma 3 konie to jednak troche mocniejszy jest
na każdym zdjęciu stopki coraz bardziej do przodu lecą XD