Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Łapta jeszcze świeże fotki. "Naga" prawda o stanie Ogara, wcale nie ukrywam jego wad Wink Mam też filmik, ale to później, bo jest w "ejdżdi" i muszę go najpierw przesłać na serwer Big Grin



A niebieski stoi smutny i czeka na gaźnik i świecę....

Uwielbiam takie "zmęczone" pojazdy jak ten Ogar. Naprawdę świetny egzemplarz, nie waż się robić coś przy lakierze i chromach Big Grin, bo zniszczysz jego klimatyczny wygląd.
Z chromów to z kołami jeszcze powalczę i wszystkie dostaną polerkę. A lakier na razie zostaje, bo tu potrzeba gruntownej renowacji, tudzież kompleksowego lakierowania, a to są kolejne koszta :F
Patyna 6+, jak mój Kadet, faaaaajny Big Grin. Tylko go porządnie wyczyścić z tego wieloletniego syfu.
Ale on już jest wyczyszczony :F Jedynie zostały drobnostki jak zapomniane przeze mnie dolne części półek zawieszenia i wewnętrzna część przedniego błotnika, który nie chce się odkręcić krejzi
[youtube]watch?v=Vln991Ec5Fg[/youtube]
ładny ten twój ogar
I ładnie, a wręcz prześlicznie pyrka na wolnych obrotach :3 Coś czego nie mogłem za chiny osiągnąć w niebieskim Tongue
Jaki v max? :F
Tylko tego tu brakowało....

A komu to potrzebne? Jedzie, mi wystarczy, więc póki co tak będzie. Czuć, że jeździ trochę słabiej niż mój, ale to pewnie kwestia długości kolanka. Nie mierzyłem v-maxu bo raz, że nie mam czym, a dwa, że seryjny licznik wznosi się do zawrotnych 30km/h :F Powiem tylko tak - Jeździ się nim komfortowo. Kultura pracy silnika jest zupełnie inna niż w niebieskim Big Grin
Tzn Fajniejsza czy gorsza?
Tu nie ma co oceniać na "lepszy/gorszy". Niebieski pracuje głośniej, ma swój ryk i wydaje się być nieco dynamiczniejszy. A czerwony pracuje cicho i porusza się jakby spokojniej.
Ale cudnie pali. Big Grin
Powoli, lecz skutecznie do przodu Big Grin

Dzisiaj urządziłem sobie wypad Ogarem po pastę polerską. Ostatnio w osiedlowych sklepach nigdzie nie mogłem jej dostać, więc dziś pojechałem do Reala. Tam o dziwo też ani jednej tubki loo Sezon na polerkę czy jaki ciul? :v W każdym razie zaraz obok miałem castoramę i tam w końcu dostałem pastę Tongue Ponadto założyłem sobie notesik w którym zapisuję wszelkie wydatki związane z Pszczółką, oczywiście nie licząc benzyny i oleju do mieszanki Wink



Ładne pokrywy, nowe? Nie, wyprane w perwollu krejzi

Tak naprawdę nie są nowe Big Grin To te same pokrywy które były na Pszczółce do tej pory Smile Ot "troszeczkę" je odnowiłem Big Grin
To znów ja Big Grin Jakże zaskakujące nieprawdaż? krejzi



Zdjęcia po polerce aluchromem i odnowieniu pokryw :3 Nie oddają prawdziwego efektu best
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Przekierowanie