Tak, kupię nowy sworzeń, który jest jeszcze ciaśniejszy... Tych nowych to dopiero nie da się wcisnąć.
Obecny sworzeń jest od poprzedniego tłoka i cylindra, więc z wałem jest idealnie spasowany. W korbę wchodzi bez problemu bez żadnego grzania/chłodzenia, tylko w tłok wchodzi bardzo opornie, więc żeby nie napierniczać młotkiem chcę go wcisnąć po patencie. Wiem co robię.
Tak, tłok od razu pęknie w pół, urwie korbe i rozpier... pół silnika.
No bez jaj...
Ja nie wiem, ten temat ma jakąś klątwę. Już kilka razy ktoś się o coś czepiał, według niektórych proroków ten Ogar już dawno powinien być kilka razy zeżarty przez rdzę, a tu jak na złość wszystko gra i buczy
Ja polecam prosty sposób - śruba, nakrętka i podkładka. Dobierasz śrubę taką, żeby przeszła przez otwory w tłoku, ale zablokowała się na sworzniu (ewentualnie można ją trochę obszlifować). Nakładasz na nią sworzeń, przekładasz przez tłok i korbę, dajesz podkładkę która zaprze się o tłok z drugiej strony i skręcasz. śruba w miarę skręcania będzie wciskała sworzeń do środka i wszystko się elegancko zejdzie.
Taki plan też miałem bo mam śrubę imbusową która pasuje do tłoka, ale nie miałem podkładki do zaparcia z drugiej strony. No nic, wszystko zmontowane już
[youtube]ZbGosMPVwDk[/youtube]
Voila!
Ale to fajnie cichutko pracuje
Teraz tylko czekać na tylną felgę, która już do mnie zmierza i można upalać
nie udusisz się w pokoju
ja raz odpaliłem silnik do motorynki to usiedzieć się nie dało
Temu tył wystawiłem na dwór
Wszystko już ogarnięte, pokój wywietrzony, Pszczółeczka stoi i czeka na felgę
No i piękne. No tej w porównaniu do szerszenia to cichy
A nawet dobrze tego jeszcze nie uszczelniłem
Tylko złożyłem, bo żeby pasta do tłumików zadziałała trzeba ją wygrzać, a nie miałem ochoty przepalać Ogara dłuższy czas na tym balkonie
a mój ogar nie odpalany od 5 miesiecy stoi. W sobote wracam to go przepale, w końcu
Nowa felga do mnie doszła, wszystko złożyłem, zalałem świeży olej, odpaliłem, a nawet się tym przejechałem!
No to postępy są. Teraz już będziesz mieć dylemat co upalać
Tego to na wiosnę wyremontować. Znaczy silnik.
Nypli to się nie chciało czyścić
Wszystko czyściłem... Toć ta felga nowa nie jest, to swoje ślady ma.