Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
No nie jest taki zły Big Grin czekam , aż go troche ogarniesz Tongue
Tylko go nie maluj.
no ładnie kłejku
To jednak się to Tobie z problemami, ale udało dojechać, a ja nie wierzyłem w powodzenie twojego planu :F. Nie jest zły ten Ogar, trochę pracy i będzie świetna maszynka Wink.
Bardzo ładny , sam chce za jakiś czas przyciągnąć Ogara 200 z 1984 w identycznym kolorze z drugiego końca Polski :F
(11-11-2014 14:10:00)theogarowiec napisał(a): [ -> ]Tylko go nie maluj.

Problem? Ale uspokoję Cię, póki co nie planuję go malować, a jeśli kiedykolwiek bym to miał robić to oddam to komuś kto mi to polakieruje jak trzeba. I na ten sam kolor.

(11-11-2014 18:30:29)Chmielu17 napisał(a): [ -> ]To jednak się to Tobie z problemami, ale udało dojechać, a ja nie wierzyłem w powodzenie twojego planu :F. Nie jest zły ten Ogar, trochę pracy i będzie świetna maszynka Wink.

Tego nie można nazwać problemami Big Grin To jedynie niedoskonałości mojego patentu który koniec końców przecież zdał egzamin, nie? best

(11-11-2014 19:04:57)Rometowiec97 napisał(a): [ -> ]Bardzo ładny , sam chce za jakiś czas przyciągnąć Ogara 200 z 1984 w identycznym kolorze z drugiego końca Polski :F

No jak tak patrzyłem na Twój zbiorczy temat to nie bardzo się lubisz z 223 Big Grin


A wracając do Ogara. No zeszło mi dzisiaj z 4-5 godzin :F Rozebrałem go po części i wyczyściłem. Powiem szczerze, że syfu nie brakowało, trochę martwiłem się stanem lakieru, ale koniec końców po czyszczeniu nie jest źle Wink Najgorzej mają koła, bo żadnego nie uratuję. Kierownica, ramka lampy i tłumik ożyły po moich zabiegach. Do zrobienia zostały przede wszystkim drobnostki jak luz w przednim kole, ten zasyfiony układ paliwowy i dokupienie detali Smile Zdjęcia mam tylko z rozbierania i z prac, bo na koniec aparat mi się spsuł i nie mogę go naprawić :F Chyba robiłem jakieś zdjęcie telefonem, ale jakość nie będzie powalać. Jeszcze coś w tym temacie dzisiaj podziałam Smile

PS: Mam też bardzo dobrą wieść. Dzwonił do mnie pan Włodek, poprzedni właściciel Ogara. Pytał jaka tam miała być za niego cena, więc powiedziałem, że 350. Wtem usłyszałem, że przecież mówił mojej siostrze, że chce za niego "symboliczną złotówkę" czyli 150zł loo Znaczy to, że mam do oddania tylko 150zł za Ogara Big Grin
Dobra cena jak za takiego ogara ale jakaś super okazja to nie jest Tongue

Nie wiem czemu każdy płacze na tym lakierem, żeby nie lakierować. Skoro lakier jest już mocno zmęczony, rdzy jest sporo to czemu ma tak zostawić? Oryginał wiadomo, że fajniej wygląda - nawet jak jest trochę zmęczony ale jak ma przeżreć go rdza to nie ma co płakać Smile Właściciel decyduje Wink
(11-11-2014 20:46:44)Norbi96 napisał(a): [ -> ]Dobra cena jak za takiego ogara ale jakaś super okazja to nie jest Tongue

Nie wiem czemu każdy płacze na tym lakierem, żeby nie lakierować. Skoro lakier jest już mocno zmęczony, rdzy jest sporo to czemu ma tak zostawić? Oryginał wiadomo, że fajniej wygląda - nawet jak jest trochę zmęczony ale jak ma przeżreć go rdza to nie ma co płakać Smile Właściciel decyduje Wink

150zł za Ogara na chodzie (technicznie "pszczółka") i z papierami to nie okazja? :F

A co do lakieru to w końcu spotykam się z podobnym zdaniem do mojego. Ja sam obecnie nie zamierzam go malować bo nie stać mnie na kompleksowe lakierowanie, ale jeśli przyjdzie na to czas to zapewniam, że nie będzie szprajów Big Grin
(11-11-2014 20:55:04)Quake96 napisał(a): [ -> ]150zł za Ogara na chodzie (technicznie "pszczółka") i z papierami to nie okazja? :F

A co do lakieru to w końcu spotykam się z podobnym zdaniem do mojego. Ja sam obecnie nie zamierzam go malować bo nie stać mnie na kompleksowe lakierowanie, ale jeśli przyjdzie na to czas to zapewniam, że nie będzie szprajów Big Grin

Ogary po tyle chodzą best

Spytaj się o proszkowe. Podobno koszt to ok. 200zł więc nie jest źle. Jeżeli tyle by kosztowało to sam bym dał swoje romety do proszku bo 200zł to jest bardzo dobra cena Smile
Hahahahahahahahaha rozjebany

Chodzą, ale bez papierów i nie koniecznie na chodzie Big Grin On jest wart spokojnie tyle na ile sam go wycieniłem (350zł), a że jednak trafił się taniej to tylko lepiej dla mnie Wink

Proszek może będzie, ale nie wiem, bo o ile te dwie liliputaśne wgniotki na baku zniosę tak o ile kojarzę to przedni błotnik trochę "rzeźby" by chyba wymagał. A szkoda mi zmieniać oryginalne części Tongue
Nie spieraj się bo ogar 200 to jest najtańszy motorower z papierami z rometów krejzi

Jak wgniecenia nie duże to w sumie nie ma co panikować. Mogły by nawet zostać, końcowego efektu i tak by nie zepsuły Tongue
(11-11-2014 21:17:04)Norbi96 napisał(a): [ -> ]Nie spieraj się bo ogar 200 to jest najtańszy motorower z papierami z rometów krejzi

Jak wgniecenia nie duże to w sumie nie ma co panikować. Mogły by nawet zostać, końcowego efektu i tak by nie zepsuły Tongue

Pokaż mi za 150zł w podobnym stanie i z papierem Big Grin

Na baku te wgniotki są dosłownie minimalne. Jakby nie wiem, kasztan spadł z drzewa czy coś. Nie rzucają się w oczy. A błotnik to nie do końca teraz pamiętam krejzi
No i mam fotki Smile Tutaj nie zarzucam wszystkich, bo są w dużej rozdziałce a nie chce mi się specjalnie zmniejszać rozmiaru i wrzucać na hosting, taki jestem leniwy krejzi "Jasne" fotki są z prac nad Ogarem, a "ciemne" już po.

Faktycznie, felunek tragedia z tym chromem. A reszta dac radę:-)
Elegancki jest. 50 km z butelka to nie lada wyzwanie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Przekierowanie