Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Piękne 'ogar seszyn' Piotrze Big Grin prawie jak moje best

naprawdę fajny wypadzik Smile Zazdroszczę trochę... Wink
Zdjęć ogólnie było jeszcze więcej (ponad 100), ale wybrałem tylko "kilka" Big Grin Byłoby więcej ale baterie w cacku bresia padły i musieliśmy skończyć :F

A wypadzik naprawdę zacny to prawda Big Grin Szczególnie jak ma się kompana i dobry sprzęt do dokumentowania wyprawy Big Grin
Mała zapowiedź, kolejnej dużej sesji Big Grin

Nie bałeś się że ci go tramwaj zahaczy?
Niee Big Grin Wszystko pod kontrolą Big Grin


Cały album dostępny pod linkiem: http://1drv.ms/1IxzdDc
fajne sprzętyBig Grin
Przedymane troche stopke wozić osobno Big Grin
(13-05-2015 18:57:04)175mateusz napisał(a): [ -> ]fajne sprzętyBig Grin

Dź-dzięki Big Grin

(13-05-2015 19:19:01)komarinho napisał(a): [ -> ]Przedymane troche stopke wozić osobno Big Grin

No niestety, ale to dlatego, że jakiś baran wyciął (albo nie wiem, wyłamał?) całą tą część ramy gdzie mocuje się stopki :F


A tak w temacie mojego Ogara... Dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna nie dojechał do domu o własnych siłach :F Jechałem z dość stromej górki, więc wrzuciłem go na luz (między 2 a 3) i standardowo przy końcu zjazdu należało lekko zwolnić i wrzucić trójkę. Sęk w tym, że akurat trafiłem chyba na jakąś koleinę czy coś i Ogar tak nagle zrobił buuu... Kopię, kopię a on tylko pyrkał, czasem strzelił w wydech i tyle. Na pych brałem go tylko kawałeczek i nic. Ruszyłem więc w pieszą wycieczkę. Po jakimś czasie znowu spróbowałem odpalić. Odpalił, pochodził kilka sekund i zdechł :F Myślę "pewnie platyny się przestawiły", bo to by wyjaśniało strzał z wydechu. W jakim szoku byłem, gdy po powrocie wykręciłem świecę, wyczyściłem ją, założyłem ponownie a Ogar odżył krejzi I tyle w kwestii całego problemu Big Grin Dziwi mnie tylko, że skoro pewnie zalało tą świecę to czemu na pych nie gadał nawet. Może za krótko pchałem, nie wiem, nie istotne już best
Szkoda że od razu nie zdecydowałeś się na sprawdzenie świecy. Nie musiałbyś pchac Wink Dla mnie w rometach jak coś przestanie działać to pierwsze co to wymiana świecy. I tak w komarze jak bywa że miesiącami świecy nie wykręcam a kilometry biję, tak jak coś przyfoszy, to zmiana i zawsze jedzie dalej Wink
Zwyczajnie nie miałem przy sobie klucza do świec :F Wiem, karygodny błąd, ale jakoś tak jeżdżę cały czas krejzi
chcesz kupić ładne oryginalne obręcze do pszczółki ? xd
Kupiłbym, ale hajsu nie mam :F A zanim bym miał to zdążysz je sprzedać :F
No to ten :F

Ostatnie dni polegały na rozwiązywaniu problemu z biciem tylnego koła. Po moich poprawkach i analizie samego byłego pana konstruktora, okazało się, że felga jest okej a winna jest opona. Tak więc zamieniłem wysłużoną Panterę na ... Panterę krejzi Nowa opona zmieniła zupełnie postać rzeczy. Teraz tym się normalnie jeździ Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Przekierowanie