Cóż za epicki dzień! :3
Przygotujcie się na dłuuuugą opowieść, bo jest o czym opowiadać
Dzisiaj (tj 27.06) nasza ekipa wybrała się na festyn z okazji dni gminy Gostycyn połączony z wystawą motorowerów marki Romet. Trasa wynosiła około 50-60km w jedną stronę, więc łącznie wpadło ponad 100km. Początkowo miało nas jechać czterech, lecz jeden odpadł jeszcze w Bydgoszczy (padł zapłon), a drugiemu silnik się rozleciał kawałek za miastem. Zostało więc nas dwóch, ja i oczywiście
Bresio
Udało nam się bez żadnych problemów dotrzeć w jedną jak i w drugą stronę
Owszem, w drodze na festyn trochę błądziliśmy (jakiś objazd w Koronowie), ale koniec końców dotarliśmy na miejsce :3 Zostaliśmy bardzo miło przyjęci, spotkaliśmy się z naszym panem konstruktorem, oraz jego znajomym, który nas na ten festyn zaprosił, wystawiliśmy swoje maszyny wśród całkiem licznej wystawy, pojeździliśmy trochę sztywniakami, pegazem automaticiem i rysiem czy żakiem
Z racji, że wystawa była na hali to jeździliśmy tylko na wyłączonym silniku, ale przyznam, że miałem frajdę
Było na co popatrzeć
No i miło będzie wspominać taką trasę, bo jednak ciekawie było nie tylko na samym festynie ale i podczas tej niemałej trasy
Gdy wróciliśmy do Bydgoszczy to udaliśmy się jeszcze na stary rynek i wyspę młyńską gdzie spotkaliśmy znajomego, który miał jechać z nami, lecz padł mu zapłon, oraz przyciągaliśmy zainteresowanie przechodniów
Ogar dzielnie się dziś spisał, zrobił ponad 100km i mogę być z niego jak najbardziej zadowolony
Prędkość przelotowa wahała się w granicach 50-55km/h, lecz musiałem co jakiś czas zwalniać, gdyż Komar nie był w stanie dotrzymać mi tempa
Nie mniej jednak dzisiejszy dzień był bardzo, ale to bardzo udany! :3
Więcej zdjęć: https://onedrive.live.com/redir?resid=9a...album%2c15