A jutro już na gotowe będę składał amortyzatory, wiec wpadną kolejne ciekawe fotki
łał efekt jest oszałamiający,gratulację wytrwałości
Obiecane zdjęcia amortyzatorów. Co się zmieniło?
Największa zmiana to że wyleciały amorki nieoryginalne (z WSKi chyba) i wpadły oryginalne które wcześniej były w 205. Może nie dosłownie "wyleciały" bo te od WSKi zregenerowałem co nieco i odnowiłem - pójdą do brata bliźniaka.
Takie amortyzatory w nim siedziały:
a zastąpię je tymi:
Co tu dużo pisać. Zawieszenie poszło w rozbiórkę. Miałem nieco z nimi problemów bo jeden uchwyt okazał się ułamany (na zdjeciu poniżej widać to przy gumie po prawej stronie), ale zakupiłem nowy-używany. Wyciągnąłem tulejki, wyczyściłem je wewnątrz ze smarów, piachu i wszystkiego co tam było. Rożnica w skoku o dobrych kilka centymetrów. Dwie tulejki tez musiałem wymienić na inne używane bo moje były nieco wytarte. Na obu zdjęciach uchwyty są włożone w siebie na maksa, do oporu. Wiec sprężyna właściwie nie miała możliwości by pracować
Tu już po wyczyszczeniu w środku. Wiem - mało widać, ale piach był ubity az po samą tulejkę. Czyściłem to wiertarką i ropą
No i tradycyjnie polerka. W sumie to były pierwsze elementy które wypolerowałem w Ogarku
Wcześniej udało mi się wylicytować w dobrej cenie świeżo pochromowane sprężyny więc nie musiałem już wysyłać swoich.
Ten amortyzator bez tulejki pokazuje jaki teraz faktycznie jest skok.
I tak to się teraz prezentuje:
Ps. zapomniałem dodać ze gum w uchwytach jeszcze nie obsadzałem - może zakupię nowe , sam jeszcze nie wiem
to jest jakaś różnica pomiędzy zużytymi a nowymi amortyzatorami a używanymi po czyszczeniu przesmarowaniu ? bo ja u siebie też czyściłem 2 razy tył i wiem jaki jest tam syf i się zastanawiałem czy nie lepszym było by kupić takie amortyzatory na tył nowe
Czy jest jakaś różnica to nie wiem , bo nigdy nowych nie miałem i nie używałem. Ba, nawet nie widziałem. Różnią się czymś od tych starych , oryginalnych ?
Wydaje mi się że przede wszystkim przez wytarte tulejki idzie syf, u mnie były mocno przetarte. Przy dobrych tulejach szczelina jest minimalna. Do tego do środka świeży, czysty smar i będzie ok. Co najwyżej co sezon lub dalej sprawdzić jak wygląda skok. Jak będzie mniejszy to nawet już tylko ropą i sprężonym powietrzem powinno wystarczyć na wyczyszczenie tego
Ładnie wyszyły nie ma co, a co jutro pokażesz
? Uhuhu widzę że LG nieciekawe ma życie
Pewnie kolejny będzie tłumik Ale dopiero przyszły tydzień, bo jest w drodze.
A LG... ważne ze działa
A jednak dziś też jest aktualizacja
Planowałem malowanie bazą i lakierem na wiosnę , gdy będzie cieplej, by móc malować na zewnątrz. No ale dziś była iście wiosenna pogoda więc wykorzystałem sytuację i większość elementów pokryłem kolorkiem.
Tak to wyglądało przed południem:
w trakcie :
A na chwilę obecną tak to się prezentuje:
Niedawno też obsadziłem FAGi w piastach więc teraz koła czekają już tylko na szprychy
"Hurtowe" malowanie legwan
Kurde to ile ty tych ogarów wreszcie składasz ?
Bo widze, aż 3 baki i ogólnie wszystko podwójnie
Miał byc jeden ale ostatecznie robię 3 w tym dwa dla siebie. Dwa Ogary 200 i jeden 50 T-1. Z tym ze ten ostatni chyba niekompletny będzie- bo kół mi braknie
No ale chociaż świeży lakier dostanie przy okazji a co dalej z nim to sam nie wiem..
Jak długo schnie lakier bezbarwny z utwardzaczem ?
To zależy od temperatury.
no w takich warunkach jak mamy teraz, powiedzmy około 10 stopni, na powietrzu
Daj mu dla pewności z 1 - 2 dni i składaj.