Kupiłem i tarcze. Wziąłem 2, bo nie wiem, która będzie lepiej pasować.
Tak, na tył. Obejdzie się bez wymiany piasty.
Także ten tego... no, po kolei.
Dopasowałem kawałek żelastwa i wyciąłem w nim dziurę.
Nawierciłem otwory w odpowiednich miejscach i wspawałem szpile a całość też wspawałem.
Ogólnie brzydki spaw, ale wytrzyma.
A tutaj już jak wygląda tarczka.
Trzeba jeszcze kupić pompkę, przewód i zacisk, myślę też 2 tłoczki.
Świetnie idzie, bardzo fajna sprawa z dwiema tarczami.
dokręcałeś już koło? wahacz nie koliduje?
Gratki.
Tak czytam wszystko , patrzę i mogę powiedzieć tylko jedno
(24-07-2014 22:23:12)theogarowiec napisał(a): [ -> ] Świetnie idzie, bardzo fajna sprawa z dwiema tarczami.
dokręcałeś już koło? wahacz nie koliduje?
Gratki.
Koła nie dokręcałem, ale nic nie będzie tam kolidowało. na zdjęciu koło jest nałożone na zabierak i ustawione w tej pozycji co ma być. Te odległości jak na zdjęciu już się nie zmienią
Tarcza z tyłu pięknie wygląda
Widze nie tylko mój chart będzie miał 2 tarcze
Co do zacisku to do charta bardzo fajnie idzie podpasować pompe i zacisk z chińskiego crossa 110cc i co najważniejsze jest tania
Rzygam idealnością tego Charta.
Michał, dajesz do pieca, ale jak to ma być taka pojemność to i hamulce są potrzebne
Ja tam w swoim na bank nie robie tarczy z tyłu, bo to już trochę przesada jednak, dobry bęben i tak zacina i to bez problemu, najważniejszy jest przedni, mógłbyś mieć większą tarczę deczko
Też tak sądzę, miałem robić tarczę u siebie z tyłu też ale nie było sensu, bęben z tyłu daje radę, za to z przodu większa tarcza i od razu lepiej by spowalniał.
Ja na bęben nie narzekałem, hamował bardzo dobrze. Jedynie co mnie denerwowało to te częste, wydobywające się z niego piski. Po wyczyszczeniu go za chwilę znowu zaczynał piszczeć. Gdyby nie to, to by on został.