Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Macie foty z dzisiejszego dnia
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.35.56_1.jpg
Lekka polerka kranika
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.36.04.jpg
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.36.11.jpg
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.36.26.jpg
A tutaj zamocowany kondek na silniku
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.36.34_3.jpg
odświeżone chlapacze
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.36.49.jpg
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.37.15.jpg
http://wstaw.org/m/2013/06/15/2013-06-15_16.37.31.jpg

Coś mi zdjęcia nie działają.

Jutro je poprawie.

Ooo ślicznie wyszedł. Szerokości

Dzisiaj miałem kilka nie fajnych sytuacji.
Stacyjka coś mi nie łączy Całą elektryka jest a nie ma iskry i trzeba szukać.
Ciekło mi paliwo z wężyka ale już go wymieniłem.
Zleciała mi zawleczka z kosza sprzegłowego( jutro się tym zajmę)
zacioł się zaworek w komorze pływakowej( już poprawione).

I dzisiaj byłem na CPNie po benzyne.
Ps. zdjęcia już działają.

Jak się nazywają te osłony na kable takie rurkowate?

Peszle.
Ja w elektronicznym kupowałem.
U mnie poszło 5m ale przydało by się jeszcze drugie 5m na linki.

Plany na jutro to:
- wyciągnąć kolanko z tłumika(zapiekło się) i skrócić.
- wyczyścić tłumik myjką ciśnieniową
- wyjąć bebechy z tłumika i uszczelnić
- Przeczyścić układ paliwowy wraz z gaźnikiem i uszczelnić
- wypalić starą świecę iskra f95 i założyć do Ogara.
- naprawić ślimak

Dzisiaj założyłem tą zawleczkę na kosz sprzegłowy i wyczyściłem gaźnik.
Kolanka nie dało rady wyciągnąć.

Sorry za post pod postem ale


Ogar narazie poszedł w odstawkę. Prawdopodobnie uszczelka na łączeniu komory korbowej się uszkodziła. Silnika narazie nie mam chęci ani kasy by rozpoławiać. Na wakacje planuje kupić drugie moto więc ogara będę robił w wolnych chwilach.

Dzisiaj z nudów wyciagnołem Ogara, wyjołem silnik i rozpołowiłem silnik.
Jak Narazie to muszę dospawać kawałek amelinium od strony zapłonu i wymienić jedno łożysko na tym wątku co jest kosz sprzegłowy bo są duże luzy.

no przykro mi że go rozpoławiasz, a nie jeździsz, a tytuł wątku "ogar 200 wyremontowany". Cóż za paradoks...

Silnik i tak musiałem rozebrać bo uszczelka poszła na łączeniu komory korbowej.

Stare łożysko już wybite. Drugie w dobrym stanie mam. Kartery z grubsza wyczyszczone, dokładniej je wyczyszcze jak będę miał bene. Musiałem jeszcze przegwintować na większy rozmiar otwór od spuszczania oleju bo był gwint zerwany.

Ty chcesz wymieniać aby to złe złożyska, a te co rzekomo dobre to zostawić ? Powodzenia, mozę to bedzie działac ale takie rzeczy jak sie robi to wymienia się wszystkie łozyska , jak ci sie skarpetka przedziurawi to zmieniasz jedną czy dwie ?