03-04-2014, 21:05:26
Dziś kupiłem drugi silnik. Z wypowiedzi sprzedającego(znajomy) silnik miał być na chodzie, palić i jeździć. A po przewiezieniu go do domu(nie sprawdzalem go wcześniej) i rozebraniu kazało się że to totalny szrot.
Najgorzej jest z wałem. Bardzo duże luzy na korbie i tulejce sworznia tloka. I co mnie najbardziej dobilo, ktoś zespawal zembatke na wale z lewej strony z czopem wału!!!.....
Nie mam pomysłu jak teraz wał wyciągnąć...
Sprzeglo ma jeszcze gorsze luzy niż to w ogarze. I na dodatek tarczę były posklejane. To chyba wszystko z wad które najbardziej irytują.
Razem z silnikiem dostałem trochę części. Za wszystko zapłaciłem 40zł+ zembatka tylna do komara.
Jak myślicie warte było to tych pieniędzy?
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.23.38.jpg
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.23.46.jpg
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.33.08.jpg
W tych częściach są rdzenie cewek także można działać z pradnicą dalej.
Najgorzej jest z wałem. Bardzo duże luzy na korbie i tulejce sworznia tloka. I co mnie najbardziej dobilo, ktoś zespawal zembatke na wale z lewej strony z czopem wału!!!.....
Nie mam pomysłu jak teraz wał wyciągnąć...
Sprzeglo ma jeszcze gorsze luzy niż to w ogarze. I na dodatek tarczę były posklejane. To chyba wszystko z wad które najbardziej irytują.
Razem z silnikiem dostałem trochę części. Za wszystko zapłaciłem 40zł+ zembatka tylna do komara.
Jak myślicie warte było to tych pieniędzy?
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.23.38.jpg
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.23.46.jpg
http://wstaw.org/m/2014/04/03/2014-04-03_18.33.08.jpg
W tych częściach są rdzenie cewek także można działać z pradnicą dalej.