09-07-2018, 13:46:28
Maciek, właściciel 2351 z postu wyżej, szybko się poddał nie minęło kilka dni, a Robak znów trafił do mnie, tym razem od razu na stół montażowy.
Wyśle, że do września stanie o swoich kołach
Jeden zawitał, a następny powiedział bay, bay ... T-1 z 1979 roku. Trochę kłopotów było z transportem, ku mojej rozpaczy no ale dojechał.
Taki wyszedł spod mojej ręki
Ok, dość chwalenia kilka ostatnich prac, moich usług
Najpierw naprawa pourywanych szpilko/ślimaków modelu 2351, wiadomo, towar deficytowy Było z czego, to i zrobiłem
Zestaw naprawczy tylnego wahacza. Elementy metalowe A2, a plastikowe z teflonu.
Na koniec, standard, przednie zawieszenie sprężynowe
Oczywiście, tylko przypomnę, ZAPRASZAM
Wyśle, że do września stanie o swoich kołach
Jeden zawitał, a następny powiedział bay, bay ... T-1 z 1979 roku. Trochę kłopotów było z transportem, ku mojej rozpaczy no ale dojechał.
Taki wyszedł spod mojej ręki
Ok, dość chwalenia kilka ostatnich prac, moich usług
Najpierw naprawa pourywanych szpilko/ślimaków modelu 2351, wiadomo, towar deficytowy Było z czego, to i zrobiłem
Zestaw naprawczy tylnego wahacza. Elementy metalowe A2, a plastikowe z teflonu.
Na koniec, standard, przednie zawieszenie sprężynowe
Oczywiście, tylko przypomnę, ZAPRASZAM