lusterka to raczej kwestia bezpieczenstwa, wiec 2 dyszki to nie pieniadz
Za to już pięć dyszek to będzie pieniądz
Lepiej mieć nawet dla picu byle co na razie
Ja też jeździłem z takim lusterkiem co ledwo w nim było widać, aż w końcu zmieniłem szkło
Ja nawet jak rowerem jade to mnie wk*rwia ze lusterek nie mam
Siema, charcinka dalej bije kilometry, na spalanie wcale nie patrzę, po prostu leję i jadę. Od remontu z 600 km zrobione lekko, w sumie bez większych awari, tylko raz musiałem zdjąć kape sprzęgła bo zabezpieczenie wałka kopniaka wypadło, poza tym elegancko.
zdjęcie sprzed 2 tygodni, chart po takowym postoju odpalił od kopa
Dobry chart, tylko muszę zacząć go robić, ale jakoś mi sie nie chce.
Dzisiaj mija równy rok z charcinką, oby nie ostatni
Coś ten sprej na boczku zrobił się w kolorze kości słoniowej
A no sie zrobił. Jak bedzie kasa to bedzie nowy lakier
Może pierw spróbuj spolerować
Tak nawet fajnie wygląda ten kolor kości słoniowej
nie ma co polerować, poprzednik dał lakier na 5 warstw poprzedniego i jest w dodatku nierówno
chyba dam do piasku
to tak by było najlepiej wypiaskować i zrobić raz a porządnie lakier cały bo jak na jednym boczku była taka maskara lakiernicza to co z resztą?
Ja pierdziele, czytaj ze zrozumieniem. Będe wszystko lakierował.
no wiesz wcześniej było boczek tylko zrobiony na glanc więc wiesz jak tak cykasz ten lakier to nie wiadomo ,można było odżałować kasę i zrobić wszystko raz a porządnie a nie cykać.
Kurcze, myślałem że jak już poskładałeś to zrobiłeś to raz a porządnie a nie że "jak będzie kasa to zrobię". No ale co zrobisz.
Marw, jesteś akurat ostatnią osobą która może mnie pouczać w tych sprawach... Może tak przypomnę .... TWÓJ SIMSON. mam dobrą bazę, fajnie się jeździ, a co najwazniejsze bezawaryjnie się jeździ.