Jeszcze nie próbowałem ustawiać obrotów bo nie mam paliwa
Zobaczymy jak wyjdzie
Jak nie będę mógł sobie dać z tym rady, to też przywrócę Jikova do życia.
Trzeba tam wymienić w nim parę rzeczy, np. dać nową iglicę z zapinką, czy wymienić pływak, bo jakos jest strasznie poobijany. Ale trzeba też wymienić całą tą nakrętkę bo ma wyrobiony gwint i trzeba na obejmę mocować
Gaźnik made in china... Tylko potem bez płaczu ,ze jedzie 60 i nie więcej
(31-12-2012 19:45:35)naveintre napisał(a): [ -> ]Gaźnik made in china... Tylko potem bez płaczu ,ze jedzie 60 i nie więcej
Przecież jest wyraźnie napisane, że jest on tylko na sprawdzenie jak chodzi na takich wynalazkach...
Nie sprawdzi się będzie naprawa Jikova...
Miałeś taki gaźnik, że tak twierdzisz?
Mam nowy gaźnik china.. Po założeniu i ustawieniu poziomu paliwa było ok, odpalił od zęba... Dziś chciałem wyregulować jeszcze obroty, to wyprowadziłem go, nalałem paliwa, kopie kopie i nic... Przepompowałem go i zaczęło cieć z tej śrubki pod komorą pływakową... Za nic nie idzie odpalić go, iskra jest. Co robić? Bo szkoda tej kasy wyrzuconej trochę
Dziś jednak, wróciłem do Jikova
Wymieniłem w nim:
- przepustnicę
- sprężynkę
- iglicę
- pływak
Ale nie mogę go wyregulować... Odpalił od drugiego kopa, a potem go zalało. Nie mogę sobie poradzić z poziomem paliwa na pływaku, zawsze po chwili jest paliwa pod sam czubek... Co z tym zrobić?
Ogar w końcu wyregulowany.
Chodzi trochę dziwnie, dość głośno i tak jakby strzelał cały czas... Ale coś na to poradzimy
Rolgaz jeszcze do zrobienia i będzie można jeździć
Muszę jeszcze dorobić uszczelkę między pokrywkę gaźnika a komorę pływaka i będzie ok
Ogar ma także już twardy dowód i ubezpieczenie.
Widzę, że nikt tego nie czyta, no ale trudno...
W najbliższym czasie, czeka mnie ustawienie zapłonu.
Dlatego że prawdopodobnie jest za wczesny i trochę pyrkocze...
Do wymiany także idzie parę uszczelek, ale to pikuś
I takie pytanko, z czego można zrobić uszczelkę, która znajduje się między pokrywką gaźnika a komorą pływakową?
Z ostatniej kartki (taka beżowa) bloku technicznego.
Ale to raczej szybko przesiąknie paliwem...
Może jakaś guma, być?
jak dasz z gumy np detki to bedzie wyzej przykrywka i bedziesz musiał ponownie regulowac poziom paliwa jak sie nie myle,zrób z tej tektury lub z kartki z bloku technicznego,i to tak szybko nie przesiaknie,ja mam zrobione na karterach z tego zrobiona uszczelke i nie cieknie.
Zaj*eb silikonem
Ja miałem bez uszczelki na sam hermetyk i trzymało.
Mnie też w miarę trzyma, ale troszkę tam przesiąknie...
A mogę wyciąć z tektury i silikonem to?
To tą uszczelkę mamy gotową
Została jeszcze jedna, między tłumikiem a cylkiem. Miałem taką kupną, ale się rozwaliła..
Z czego można takową zrobić? Nie chce mi się jechać do sklepu po nią bo mam kawałek
Można zrobić z gumy? Ale chyba się roztopi pod wpływem temperatury...
Poradzi ktoś coś?
Dziś założyłem uszczelki, o których była mowa wcześniej. Założyłem także rolgaz.
Z małymi problemami ale założony
Linka ma może ok 1 cm luzu, i muszę coś na to poradzić.
Wyczyściłem również silnik z lekka i już inaczej wygląda.
Ma ktoś pomysł na ten luz na lince?