Pomaluj spreyem jeden błotnik,a drugi kompresorem,i zobaczy sobie z którego prędzej zejdzie
I malowanie kompresorem jest tańsze niż spreyem,kupujesz farbę ftalową 1L kosztuje 30-40 złotych zależy jaki kolor ja mam błękitny ral 5015 chlorokauczuk i też zamierzam malować,a spreye około 120 złotych na całego ogarka bez podkładu jak liczyłem
Wiem że to tyle kosztuje... Tylko że nie idzie przekonać taty.
Jest dobrze, w sprawie nowego lakieru
W przyszłym tygodniu będę się dowiadywał ile będzie kosztować u znajomego i czy w ogóle to zrobi
Lakiery jakie rozważam to:
Groszkowy
Orzech
Czerwień Meksykańska
I dalej nie wiem jaki wybrać
Orzech, bo nie ma dużo ogarów w tym kolorze.
Ja stawiam na groszkowy!
Ładny taki zielony Romet byłby.
(02-02-2013 21:18:08)arecki16 napisał(a): [ -> ]Orzech, bo nie ma dużo ogarów w tym kolorze.
W Groszkowym kolorze też ich dużo nie ma...
Właśnie się bardziej poważnie nad tymi zastanawiam, czyli Groszkowy i Orzech.
Jako że pogoda jaka jest taka jest
Trzeba się wziąć dalej za Ogara!
Najpierw dokończę gaźnik jak trzeba
Potem prawdopodobnie malowanko.
I tu moje pytanie:
Do starego gaźnika, założyłem nową przepustnicę, i nie idzie wyregulować wolnych obrotów..
Zauważyłem że nowa przepustnica jest dłuższa nieco od starszej. Czy to może być powodem że nie można wyregulować obrotów?
tego ci nie powiem.
NA jaki kolor będziesz malował ogiego??
Bo nie mogę się doczekać na odpowiedź
Jak przepustnica będzie odrobine dłuższa, to nie bedzie wpływu mieć na wolne obroty, Ja bym mu dawke na iglicy zwiekszył to znaczy jeden rowek na iglicy w dół.
Wymieniłem przepustnice na oryginał, i chodzi dobrze
Linka też nowa założona, tylko że jest ciut za długa, już po max regulacjach przy gaźniku i manetce. Co można podłożyć jakoś żeby było dobrze?
o gdy puszczę manetkę wchodzi na wysokie obroty. A tak jak trzymam go na małych obrotach to jest ok.
Maluj na groszkowy, sam arasszymaras ci radzi
Moim zdaniem maluj na orzecha mało ich jest a groszkowy to z t-1 mi sie kojarzy a ty masz ogara i orzech by pięknie się prezentował.
Ogary były i groszkowe, T-1 też. Tylko chyba co nie które T-1 ten kolor groszkowy miały tak jak by ciemniejszy. Bynajmniej tak mi się wydaje, nie wiem co o tym inni sądzą
Dziś Ogar przebył swoją pierwszą przejażdżkę pod moją opieką
Muszę przyznać, że lekkim "hardcorem" jest jechanie 60km/h na tylnej łysej oponie i bez przedniego hamulca xD
Lecz jakby było bez problemów... Nie wiedziałem jak się zatrzymać z powodu wysokich obrotów, których nie ustawiłem, i po wrzuceniu jedynki i zamknięciu manetki na zero gazu, Romet jechał nadal. Więc wyłączyłem zapłon, i nie chciał zapalić... Świece przeczyściłem, jest czarna, ale nie idzie zapalić... Łapie, tak jakby chciał, ale nie zapala.. Co to może być?
Dodam jeszcze że przez moją nieuwagę, guma filtra powietrza podczas jazdy wyleciała mi i się odpięła od gaźnika... Dlaczego nie chce zapalić?
Fotki będą jutro bo aparat odmówił współpracy
Cytat:Muszę przyznać, że lekkim "hardcorem" jest jechanie 60km/h na tylnej łysej oponie i bez przedniego hamulca
Ja tam mam gołoledź na oponie (czyli gładziutka jest), a przedniego hamulca nie muszę używać... Bo zanim go wcisnę, to już stoję!