Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 60/5/2/2m
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
1. To jest ogar :F
2. Chyna możeszBig Grin
[/quote]
I Wyklepałem ten błotnik dawid, zwykłym młotkiem na kolanie, a wyszło miodzio :F
Tylko pomalowałem to g**nianą farbą :/
No to dawaj foty kuzynie, dawaj :F
Niee ta farba kitowo wyglada, nie ma czego pokazywac.
Prace znowu ruszyły.

Znowu się nie zmieściły :/

A teraz kilka zdjęć ze sklepu.

Było tego trochę więcej ale nie wszystkie chciało mi się wrzucać.
szkoda żę naklejki nie orginalne, no ale może być,


Chlapacza nie odkręcisz od błotnika do malowania ?,

A co to za szpachlówka, bo po kolorze nie moge skojarzyć, :F, super miękka ?? radocha
Nie nie zdejmuje bo nie jest na śruby i nie ma sensu ciąć okleje taśma i bd git.
Taką szpachle dostałem w sklepie, nie miałem pojecia jaką kupić to brałem jaka była.
To po co go rozbierałeś? Trzeba było tylko silnik, opony, siedzenie, itp. itd. obkleić taśmą...
Takie mialem plany ale fater jak widzial tasme to zaczal sie drzec i musialem odczepic :/
no ogarek fajny jak ze szopy szkoda że mój romet kadet tak nie wyglądał
super naprawdę super ogar
no i bardz dobrze że go rozebrałeś, bo tak to była by taka lipa że szkoda słów,
Wiem wiem, ale kurde tak lubię kleić taśmą, że jak malowałem fele to całe koło obkleiłem.
Jutro bd foty, bak wyszedł daremnie i na koniec zaczepiłem o ściane jak bo ściągałem i farba odeszła ale jakąś naklejke napisze i bd git.
Naklejke nakleje*
No i ogar umarł.
Ścigałem się z kiblem kolegi, który tak się chwali że jego jedzie 76km/h postanowiłem, że pokaże mu że nie jedzie nawet 60! No to jedziemy wyprzedzam go bez najmniejszego problemu a tu nagle buuuu i ogar zdechł.
No to luz i zjechałem na pobocze. Sprawdzam iskra jest ale zmieniłem świece, sprawdziłem czy jest paliwo i było no to próbujemy, no i lipa, nawet nie pierdnął. Popchałem go 1km do domu i koniec historii.
A pierścienie wymieniałeś lub tłok, cylinder? Pewnie nie dotarłeś tylko katowałeś od razu i się przegrzał.
Aj kuzin kuzin, pierścieni nawet nie dotarłeś a już go piłujesz. Ogar po prostu poczuł się urażony, że musi ścigać się z kupą plastiku. Fochnął się po prostu -,- ... Musisz go udobruchać Smile
Przekierowanie