Oby
Jeśli tak nie będzie to się lekko zdenerwuje i nie prześpie kilku nocy myślać co poszło nie tak i co poprawić aby jednak odleciał
Na wstępie, przeczytałem całość i ogromny szacun masz ode mnie za całą tą robotę, że ci się chciało i za cierpliwość do niego. Gdybym nie chciał mojego kadeta po tacie zostawiać jak najbardziej w oryginale, to prawdopodobnie tuning by się zakończył na daniu 1,5 mm podkładki pod cylinder i splanowaniu głowicy, a jeśli coś by miało być jeszcze, to podcięcie kolanka w tłumiku, żeby jak najmniej wchodziło.
Ogarek jest zaje..sty, trochę lipa z tym gaźnikiem, ale poza tym, to widzę że nie ma zbytnio fuszerki, no, chyba, że z tym spawakiem z 0.75 mm blachy, ale to rozumiem, brak środków do realizacji.
Trzymaj tak dalej! Pozdrawiam.
Z gaźnikiem w sensie? Spawak ten pierwszy był robiony jak chodziłem do gimnazjum czyli 4lata temu, musisz mi wybaczyć, zaczynałem przygodę dopiero
No postaram się zbliżyć go z wyglądu do oryginału ale lekko podwyższonego.
Dzięki za miłe słowa
(31-08-2017 02:48:45)olo09 napisał(a): [ -> ]Z gaźnikiem w sensie? ...
w sensie że z tym gaźnikiem z chin, co go nie mogłeś wyregulować.
Rozumiem z tym spawakiem o co chodzi, takie były materiały, to z tego się robiło, a nie było jak ani za co kupić blachy pewnie, znam to z autopsji, bo sam chodzę do gimnazjum w tym momencie i mam podobną sytuację jak ty wtedy
Gaźnik z chin to była totalna pomyłka
Blacha 0.75 także
Mam już cylek po porcie w jm
Zmieniła się specyfikacja i to sporo
Było 60/5/2/2m jest coś innego
Silnik już jest poskładany. Czeka tylko na tarcze z czech które są o wiele lepsze od tych dostępnych u nas na rynku.
Wystąpiły małe komplikacje, tłok wystaje 1mm ponad cylinder i trzeba dorobić podkładkę.
W marcu będzie już jeździć i docierać się na sp04 potem już polecimy ze spawakiem z moich obliczeń. (Będzie moc i elastyka w jednym).