Ogarek prześliczny. Szkoda że mój tato sprzedał swoją motorynkę, którą miał od nowości w identycznym kolorze. Malować? Na zdjęciach jak patrzę ja bym go nie malował. Chyba że w rzeczywistości lakier jest brzydki o poobdzierany. Na wakację jak pojadę na tydzień do babci to muszę tatę drugi raz przekonać żebyśmy spróbowali dojść do tej motorynki. Za pierwszym razem się nie udało.
Powodzenia przy remoncie!
PS: Masz do niego instrukcje książke gwarancyjną i inne papierki?
Zostaw w orginalnym lakierze i zdejm ten stożek,bo jedynie zmniejsza moc.A tak to fajny.
tak stożek szpeci i nic nie daje
(27-01-2013 13:40:15)sebon30 napisał(a): [ -> ]Ogarek prześliczny. Szkoda że mój tato sprzedał swoją motorynkę, którą miał od nowości w identycznym kolorze. Malować? Na zdjęciach jak patrzę ja bym go nie malował. Chyba że w rzeczywistości lakier jest brzydki o poobdzierany. Na wakację jak pojadę na tydzień do babci to muszę tatę drugi raz przekonać żebyśmy spróbowali dojść do tej motorynki. Za pierwszym razem się nie udało.
Powodzenia przy remoncie!
PS: Masz do niego instrukcje książke gwarancyjną i inne papierki?
Na początku przecież pisze że ma papiery.
Kopka ci eis haczy o nóżkę hamulca ?
Tak tato źle pospawał mi hamulec i haczy.
Ładnie to chodzi i ogólnie ładny ogar.
Wsadź planujesz jeszcze jakieś usprawnienie silnika? Np zapłon CDI albo cylinder od simsona czy coś takiego.
Chciał bym zapłon CDI a co najmniej bateryjny ale ja z elektryki to ciota jestem.
Cylek z sima do ogarka???!!! Widziałem to na yt bez sensu żeby chłodzić bym musiał jeździć na jednym kole
Tą nóżkę to chyba da radę wygiąć.
Ale po co te CDI, według mnie lepiej, zainwestować w cylinder, gaźnik itp.
Proszę bardzo, masz kasę inwestuj:
http://www.fichtlkramek.cz/nahled/9222.html
Sam jestem ciekaw jak by pracował na takim bezdotyku.
Co do twojej maszyny to powodzenia, wpadaj od czasu do czasu do mnie bo też robię Dwusetkę i to z przewiniętymi cewkami.
Prace na ogim powoli idą, w tamtym tygodniu dostał nowe tarcze sprzęgłowe, a dzisiaj zrobiłem tylny hamulec.
Wszystko było by super jakby nie fakt, że sprzęgło nie wysprzęgla i ciagnie (jechać sie nie da, biegi gorzej wchodzą niż jak jeżdziłem bez sprzegła
). Wie ktoś co to może być?
Zdecydowanie popychacz sprzęgła, Teraz robią takie badziewie że szok, tak się szybko ścierają że głowa mała, Ale mam zapas heeh
, mam nadzieje żę 1 zestaw popychaczy na sezon starczy
.
Ale następny raz chyba pojade do sklepu który specjalizuje się w metalach i może coś sie znajdzie.
Zacznij od popychacza, bo innego problemu nie widze
Udało się uporać ze sprzęgłem, sam nie wiem co było żle, ale działa.
Mam dylemat mianowicie boje sie że przytarłem ogiego.
Jadąc do dawida.xd zalałem paliwa nie z tego karnistra co chciałem w którym było tylko ciut ciut oleju, i jadąc spowrotem czyli około 35km jawka nie dawała rady wejść powyżej 40km/h i coś piszczało.
Jak myślicie przytarłem? Czy jest git?
Fajny
tylko go umyj trochę