Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
Dodam więc coś od siebie. Stosowałem w silnikach zarówno LUX10 jak i jakiś tani Lotos 10W40 i oba sprawdzały się świetnie. Teraz jeżdżę na oleju Motul 10W40 i spisuje się równie dobrze. Sprzęgło działa jak powinno działać.
Ja też pragnę krótko pogratulować, bo i co tu dużo mówić - jak zwykle robota na najwyższym poziomie! Nie mogę się doczekać jakiegoś filmu z odpaleniem i pracą, trzeba uwiecznić to dzieło Smile
Dzięki, ale najwyższy poziom to nie jest Wink

Po części wynika to z niespodziewanych problemów w ciągu całego procesu, a po części z tego, że mam już sporo nowych pomysłów na udoskonalenie swojej przyszłej (mam nadzieję) pracy nad kolejnym 50-T-1 Smile
Cóż, ja też liczę na to, że w niedługim czasie będziemy mogli śledzić kolejne prace przy następnym "TJ". Dla mnie są to naprawdę wyżyny, bo 95% motoroweru (jeśli nie więcej) pochodzi z tego samego rocznika (modelu) i chociaż motorower prawdopodobnie nie będzie (często) jeździł, to zadbałeś o to, aby był w pełni sprawny, jest zarejestrowany...
Ja kieruje się czym innym, mój motór ma w założeniu być w eksploatacji ciągłej (przynajmniej póki zostanie u mnie), toteż nie będzie z niego taki oryginalny, można powiedzieć muzealny sprzęt, bo i szkoda by było takiej pracy, jak i samych części na degradację spowodowaną użytkowaniem. Dlatego tym bardziej miło mi sie patrzy i podziwia takie pieczołowicie odrestaurowane dzieła. A to, że chcesz to robić (wciąż) lepiej i sprawniej, tylko pokazuje samą pasję, ale że to także niesamowita frajda i - to widać. Bo chociaż z jednej strony fajnie by było żyć ze świadomością, że ten niebieski te-esik pyrka sobie gdzieś wesoło po bocznych dróżkach, to równie satysfakcjonująca jest myśl, że prawdopodobnie obejrzą go gdzieś w muzeum, czy prywatnej kolekcji jeszcze moje wnuki Smile
Romet już po pierwszym odpaleniu Smile Silnik chodzi bardzo dobrze, mimo jeszcze nie wyregulowanego gaźnika.

Jednak pojawiło się parę problemów. I piszę tu teraz właściwie w sprawie jednego - olej. Zapewne ku uciesze niektórych, sprzęgło się na nim ślizga i to dość znacznie. I nie, nie jest to kwestia regulacji, bo było ustawiane na sucho i potem nawet po wkręceniu regulacji na maksa jest to samo. Ciężko go odpalać, bo jest tak jakby na pół-sprzęgle. Olej jest oczywiście do zmiany, tylko nie wiem na jaki. Obecnie jest Motul Transoil 10W40. Czy na Motulu Transoil 10W30 powinno być lepiej? https://www.motul.com/pl/pl/products/transoil-10w30 Czy nie będzie poprawy i lać ten nieszczęsny LUX 10? Piszcie co myślicie.
Lux 10. Książka zaleca, Ty masz motorower jak z książki, koniec końców będziesz mógł to w ten sposób "sprzedać". Z resztą wątpliwe aby kiedykolwiek doczekał się zalecanej przez książkę wymiany spowodowanej przebiegiem... A po trzecie wymiana oleju to nie jest duży problem...
Sory wykrakałem chyba ale nie ku uciesze bo szkoda teraz tego tsa zachlapać olejem Sad . Tarczki masz bakielitowe ?
Dlaczego zachlapać? Odkręcam korek spustowy i olej ładnie leci do dołu Wink Tak, tarcze bakelitowe. Na sucho sprzęgło było wyregulowane i wszystko było ok.

Interesuje mnie tylko, czy olej 15W30 zmniejszy ślizganie się sprzęgła na oleju 15W40. Jeśli nie, to wlewam LUXa 10.
Namoczyłeś wcześniej, przed złożeniem, te tarczki w oleju???
min na 1 noc
Oleje pół/syntetyczne do nie do tych skrzyń i sprzęgieł :F. 10W30 jest mineralny i powinno banglać. No, przynajmniej u mnie w Charcie było elegancko.
Tarcz nie namaczałem, ale olej do silnika wlewałem z dwa tygodnie temu.
BigSoft kiedyś u siebie w Charcie miał jakiś półsyntetyczny czy cuś od K2 i było źle, także ten.
Bakielitowe lubią właśnie się uślizgiwać w komarze tak miałem i przeszedłem na korkowe. Albo jak mówi Joozek nie namoczone.

No może olejem się nie uchlapie ale to tak jest zawsze a to się leje ręka się zatrzęsie, tu się ręką dotknie tam i trzeba myć Tongue . A najgorzej jak jest mixol bo nieraz to i lakier kiepski to potrafi zepsuć.
Zmieniłem olej na MOTUL Transoil 10W30 Mineral i sprzęgło działa jak powinno Wink Co prawda nie wlałem go na przepłukanie i nie zrobiłem 1 km (tak jak jest w instrukcji), ale spuściłem z rozgrzanego silnika i potem jeszcze trochę pokopałem w dźwignię startera. Czasami sprzęgło jeszcze minimalnie się uślizgnie, ale to raczej wina pozostałości tamtego oleju.

A teraz o kolejnym problemie, który pojawił się razem z poprzednim - łańcuch. Przed odpaleniem, tylne koło było ustawione tak, aby łańcuch był odpowienio naciagięty i zębatki w osi. Oczywiście było potem dokręcone na maksa. Nie mogłem sprawdzić czy na pewno wszystko jest ok z łańcuchem, bo szczęki w kole jeszcze stawiały wtedy czasami opór - musiały się dotrzeć. Po odpaleniu i wbiciu jedynki, koło trochę się pokręciło i łańcuch spadł (nie, nie narobił szkód). Myślałem że to właśnie przez te szczęki (teraz koło obraca się bez oporu), ale potem zauważyłem że ten łańcuch nie ma w jednym miejscu wewnętrzego łącznika (to chyba nie jest normalne?) i gdy pokręci się trochę na zębatce, to chyba właśnie przez to się zgina i spada... Dodatkowo, przy montażu ten łańcuch wchodził tylko po części na przednią zębatkę - to chyba też nie jest normalne? To jest teoretycznie nowy i oryginalny łańcuch. Są na nim loga Rometa, ale co któreś ogniwo, a na poprzednim miałem je chyba na każdym. Dostałem go też bez oryginalnego opakowania - podróbka?

Piszcie jaki łańcuch do Rometa (teraźniejszej produkcji) polecacie, bo chyba oryginały sobie odpuszczę. 112 ogniw.
Może to przez to że zębatki nie są w osi ? Żeby je idealnie ustawić polecam laser pomiarowy, mam to w robocie i to na prawdę przydatna rzecz.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
Przekierowanie