Czekam na twoje 12V, czekam na 50/4/3 i fajne maskotki przy kluczykach
no fajnie
A można prosić zdjęcia w całej okazałości??
Zapłon 12v założony. Wszystko pięknie , iskra jest, paliwo jest a Chart nie pali a nie wiem czemu. Co jakiś czas słychać jak tak syknie w tłumik i nic, pojawiają sie też iskry na zapłonie. Tragedia nie wiem co zrobić..
Jak się pojawiają iskry w prądnicy, to życzę powodzenia...
Sprawdź, czy magnesy nie obcierają o uzwojenia cewki lub cewek.
W ogóle tak teraz patrzę na tą prądnicę i trochę dziwi mnie ułożenie cewek...
Jak nic któryś kabel co nie powinien styka z masą
Byłem sprawdzić już nie iskrzy , a czemu to nie wiem , magneto o uzwojenie cewek nie obciera.
Weź pod uwagę, że cewka zasilająca CDI jest przestawiona...
Faktycznie jest, ale czy to ma jakieś znaczenie, jak by impulsator był przestawiony to co innego.
Gdzieś musiał się oderwać kabelek.
(10-12-2013 22:18:50)Stachu.G napisał(a): [ -> ]Faktycznie jest, ale czy to ma jakieś znaczenie, jak by impulsator był przestawiony to co innego.
Gdzieś musiał się oderwać kabelek.
Jutro to zobacze ale obstawiam też ze klina ścięło.
(10-12-2013 22:18:50)Stachu.G napisał(a): [ -> ]Faktycznie jest, ale czy to ma jakieś znaczenie, jak by impulsator był przestawiony to co innego.
Gdzieś musiał się oderwać kabelek.
Jasne, że ma. Nawet jeżeli ten silnik będzie palił, to cewka będzie cały czas przeciążona. Wynika to z prostej zasady działania CDI oraz budowy koła magnesowego.
Wyobraźcie (albo poszukajcie w google) sobie prosty wykres sinusoidalny. Wiemy, że cewka zasilająca indukuje napięcie przemienne, czyli w danym okresie czasu napięcie wzrasta do +xV, po czym spada do 0 i jeszcze niżej do -xV względem masy (0). Teraz zerknijmy na schemat modułu CDI:
http://motorowerowo.pl/2012/02/02/schema...od-gl-133/
Interesuje nas obwód zaczynający się od "ZAS", czyli miejsca, gdzie wpina się przewód z cewki zasilającej CDI. Jak widać jest tam włączona szeregowo dioda prostownicza. Co ona robi? Ano to, że "przepuszcza" prąd do tyrystora i kondensatora tylko w momencie kiedy ma on potencjał dodatni, czyli wycinek z przebiegu sinusoidalnego powyżej wartości "0". W tym momencie następuje ładowanie kondensatora C1. W momencie kiedy napięcie indukowane w cewce spada poniżej zera, czyli ma jakąś wartość ujemną - dioda ta blokuje przepływ prądu. W tym momencie kondensator nie jest ładowany.
Teraz sedno sprawy. Oryginalny układ jest zestrojony tak, że impuls wyzwalający z impulsatora następuje gdy cewka zasilająca generuje ujemne napięcie względem masy, czyli jest blokowana w module, czyli... nie ładuje (nie jest obciążona). Krótko mówiąc - wyzolenie iskry następuje w trakcie indukowania się ujemnej połówki napięcia w tej cewce.
Zmieniając położenie cewki zasilającej, zmienia się wszystko. W momencie wyzwolenia iskry nad cewką znajduje się inna para magnesów (bo jest w innym miejscu), czyli indukuje się w niej w danym momencie odwrotna połówka napięcia względem tego co działo się na oryginalnym jej miejscu pracy. Czyli co się dzieje? Ano to, że iskra przeskakuje gdy cewka indukuje
dodatnią połówkę napięcia, czyli co konkretnie? Jest zwierana do masy przez tyrystor rozładowujący kondensator. Rozumiecie? Cały prąd cewki płynie przez diodę D1 dodatkowo obciążając moduł i samą cewkę, co może doprowadzić do jej uszkodzenia.
BigSoft Ale ty masz dużą wiedze
Słuchaj jak masz iskre to będzie ok myśląc prosto. Zobacz w którym miejscu masz tą iskre.
Sęk w tym że masz tą iskrę ale nie w tym co potrzeba Ci momencie
BS. Sinusoide to na oscyloskopach się pojawia?
