No i jednak Romet nie sprzedał się na licytacji, co mnie trochę zasmuciło
No ale zgłaszały się do mnie też osoby, które znały orientacyjną cenę i wyraziły chęć zakupu, ale nie chciały licytować (czego nie rozumiem). Dlatego, Romet jest wystawiony po raz kolejny:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6932533622
Zapraszam do zakupu, pozdrawiam
Romet nadal jest u mnie.
Wymieniłem w nim stacyjkę, założyłem śruby M4 do mocowania dolnego wspornika błotnika z nóżkami dolnymi (dzięki czemu błotnik jest teraz w odpowiedniej pozycji), zrobiłem mieszankę 1:25 i poprawiłem jeszcze parę innych rzeczy.
Być może już niedługo zmieni właściciela, pozdro
Co do rejestracji na zabytek to mam 5 szt do rejestracji. Podobno co województwo i wydział komunikacji to inne wytyczne. Znalazłem rzeczoznawcę (musi być z listy ministra infrastruktury)oraz z danego okręgu. Wykonuje on opinie, wypełnia białą kartę (opinia i karty po 3 egzemplarze) oraz dane potrzebne do uzupełnienia przy przeglądzie na pojazd zabytkowy w okręgowej stacji kontroli pojazdów . Koszt takiej usługi to 615 zł brutto/szt.(cena do lekkiej negocjacji przy większej ilości)
Wystarczy wtedy zrobić przegląd , wpisać do rejestru zabytków, do wydziału komunikacji i gotowe.
Są to wytyczne do zarejestrowania w Warszawie która jest problematyczna ponieważ działa tu związek rzeczoznawców. Pozdrawiam
Dzięki za opis, ale ja to wszystko wiem
Rzeczoznawca nie musi wykonywać białej karty, ani wniosku na przegląd wieczysty - możesz to zrobić sam
(30-08-2017 14:57:24)Szatek napisał(a): [ -> ]Dzięki za opis, ale ja to wszystko wiem
Rzeczoznawca nie musi wykonywać białej karty, ani wniosku na przegląd wieczysty - możesz to zrobić sam
Trzeba wiedzieć jak . Ja niestety nie wiem. Pozdrawiam
Romet sprzedany
Poszedł za cenę z ogłoszenia - czyli 6000 zł. Nie zdradzam do kogo, bo ta osoba sobie tego nie życzyła.
Sprzedałem także tego 50-T-1:
http://allegro.pl/romet-50-t-1-2370-1975...53613.html , ponieważ doszedłem do wniosku, że nie chcę dwóch identycznych 50-T-1 (mam drugiego takiego samego). Kupił go Pan Wojciech Bury - właściciel Muzeum Motoryzacji w Nieborowie. Cena taka jak na licytacji.
Pozdro
Bierzesz się teraz za któregoś z nich?
Na razie nie - mam inne wydatki
Dorzucę tu swoje 2 grosze odnośnie pierwszych egzemplarzy. Mój t-1 tak samo nie posiał numeru rocznika na główce ramy i boczki ma z białego plastiku i błotnik przód chromowany. Niestety tabliczka się nie zachowała.
To jest sposób żeby rozpoznać z którego to rocznika jest?
Lagi potrzebuję do czego innego, ale dzięki za troskę