Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Chart - Kokosek!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Dziś byłem w garażu, Więc tak.
Od 8 Rano siedziałem w garażu, trochę posprzątałem no i zrobiłem Chartowi licznik Smile

Licznik ma 120km, Był oryginalinie zapieczętowany, Niestety musiałem go rozebrać ponieważ, Wskazówka obróciła się poza ogranicznik..
Ale działa Smile, Następnie musiałem iść..
Wróciłem z Tatą o koło godziny 16? wraz z Ogarem 205 który był na działce, a było trzeba go przewieść.

Potem wzieliśmy się za robotę:
Suzuki zostało ogołocone z Silnika (dodatkowa treść).


Następnie zrobiliśmy charta, Okazało się że nakrętka jest przyspawana a nie śruba :F . Wymieniliśmy podnóżki wszystko fajnie pięknie Smile
Następnie Wydech, kupiłem wydech w piątek(Licznik również), postanowiłem go zamontować no cud malina chart chodzi cichuteńko.

Akumulator po około tygodniowym przestoju prądu nie traci? :F Zdaje mi się że ktoś na niego wyzywał Big Grin.

Potem postanowiliśmy porobić coś przy charcie "Cross". Kupiłem go już dawno i nie było nigdy jak przy nim robić bo a to coś a to tamto...
Ale przyjechał Ogar 205 i miałem sprawdzony gaźnik, szybka podmianka ustawiamy sprzegło, GMF12 Pach Silnik odpalił z pierwszego Smile
Nie chodziły biegi Sad nie wiedziałem co się dzieje.. Okazało się że sprężynka (taka nakrętka na silniku niedaleko gaźnika) była wgl wykręcona itd.. za nim to zauważyłem zdążyłem całą kapę olejową zdjąć bo myślałem że to będzie regulacja kosy. Obyło się bez tego, no i nowego oleju dostał.
Potem po złożeniu Śmiga Smile teraz mu lagi musze przywrócić do stanu używalności bo ciężko z nimi :/ simmery jutro kupię..


Zapraszam do komentowania.. :F
Co robisz z RG?
Suzuki, najprawdopodobniej silnik przejdzie remont jak i reszta ale to idzie w drugi plan.
Czyli powolutku zrobię silnik zobaczę co dalej, przede wszystkim chce sprawdzić koszta czy warto się pchać. Fajnie by było mieć taki sprzęt na stanie.
A co?
Chart dziś przejechał kolejne 20km.. Trochę mało, ale wszystko popsuła pogoda, Licznik znakomicie chodzi, chociaż jednak troszkę skaczę :F .
W skrócie mówiąc pojechałem przejechać się na działkę gdy już dojechałem, spojrzałem na niebo, "Oj zaraz będzie padać. Wracamy.." Jestem w połowie drogi, Piekło się rozpętało, nie wiem czy to był grat ale jadąc 40km/h w krótkiej koszulce.. Ręce miałem całe czerwone, dosłownie jakby grat.. Nie mówiąc o tym że jechałem tak koło 6km w tym deszczu. Byłem calutki mokry..

Chart również Big Grin na szczęście woda mu nie zaszkodziła, a miałem małe obawy.

Tłumik choć brzydki, sprawuje się znakomicie Smile , Akumulator trzyma. No po prostu super Wink Jeszcze przedni hamulec zrobić, poprawić przednie koło i na przegląd jest gotów.

Możliwe że Chart wyjedzie na miasto na niedziele, Ponieważ trening mam nie nad rzeką czyli na obrzeżu miasta. Tylko wiele za miastem no i zamiast może rowerkiem to się chartem przejedzie tym bardziej że droga będzie odpowiadała. I najprawdopodobniej po raz pierwszy pojawi się przed blokiem Tongue
Haha, ja dziś rowerem wracałem ze szkoły i dosłownie kilka sekund przed burzą schowałem rower i weszłem do domu : )
I grad chyba nie padał, a ręce może po prostu miałeś czerwone od zimna. Ale współczuje ci tych przeżyć xD
Jakim zimnem? :F Toż to duchota cały czas. Ja tam spędziłem czas deszczu pod dachem carefoura rozmawiając z jakimś panem o simsonach Big Grin
Jutro crossik będzie mniej crossowaty i zrobię mu armotyzatory. Namierzyłem nowy sklep z simmeringami Big Grin
Wczoraj pomalowałem klakson, błąd zrobiłem że dałem tylko jedną warstwę i suszył się tylko 1 dzień.. Odpryski powstały będzie poprawiony



Prócz tego, robiąc sobie przy chartach. Patrze jedzie jakiś "motór" tam gdzie ja mam garaż rzadko to jest spotykane, Patrzę a tu kolega. I jego GB Street

Pojechaliśmy się przejechać

Potem na działkę 20km, na rezerwie




A tutaj w drodze powrotnej GB Street się popsuł :F

Śruba od wydechu.

Koniec rezerwy. wróciliśmy z benzyną


Dobite 200km czyli 80km odkąd mam licznik.
a GB Street
Jak na razie tylko ustawione zawory i wymieniane linki i coś w kole Tongue

Dziś to na tyle ogólnie dziś wyszło jakieś 60km.
Kochany GB , jedna śruba zgubiona a druga jeszcze jest więc pół biedy Big Grin , no żarówkę trzeba kupić Tongue
Gdy byliśmy tam na żwirowni gdy jechałem powyżej 40km/h zaczynały się dziwny dzwięk, na początku myślałem że to przednie koło, ponieważ miało luz jakieś 2mm w bębnie, Tak więc założyłem oryginalny dystans ok. koło nie ma luzu i jeździ się wiele lepiej. Ale znów dziwny hałas dotykam ręką licznika a on jakby wyskoczyć chciał.

Odkręciłem licznik nasmarowałem smarem założyłem puki co jest ok Smile

W zasadzie Chartowi zostało przedni hamulec do zrobienia poleci na przegląd i zarejestrowanie.
No i teraz szukam piaskowania u mnie, jak znajdę będę musiał się tam zgłosić a następnie lakiernik Smile
Wczoraj była ciekawa sprawa, bo spotkałem Kadeta na drodze. popsuł się Big Grin winowajcą był gaźnik, kierowca starszy Pan. akurat kupił pływak. Szybki serwis gaźnika regulacja i pojechał dalej Tongue

Pytanie do tych którzy wiedzą.. Chart robi buuu. Dalej... Zmieniłem świece/ przerwe/ wyczyściłem mu filtr powietrza.
i dalej to samo Sad .

Grzebałem w lagach, segery zdjęte. Lagi złożone. Jedna laga cieknie a druga nie..
Z jednej to się leje jak.... co najlepsze nie wiem czemu, simmering zmieniony.
Filc w lagach jest ? być moze laga wytarta i tak sie będzie działo.
Co do buu.. regulowałeś gaźnik ? nie łapie lewego powietrza na łączeniach ?
Albo trzeba lepszej jakości simering ważne żeby był dwuwargowy albo jak piszę Karol goleń jest już wytarta kombinuj ze skracaniem sprężynki simiernigu.
Lewego na pewno nie lapie, ale znów 14mc jako takiej regulacji nie ma.

Filc jest a goleni mam kilka wiec sprawdzę
no nie ma tylko na przepustnicy reszta normalnie jest jak w każdym innym gazniku xD
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Przekierowanie