Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Znaleziska złomowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Łuupy! krejzi

Od czego ta ramka?





12 V

I do kupionego baku znalazłam idealnie pasujący korek Smile
Ramka jest od Jawy 50.
Fajny traf miałem


Komplet kół Ryś/Żak
2x Komar
Koła do żaka na sell ?



Od jakiego roweru może być?
Od większości rowerów Romet z początku lat '70.
Takie cudeńko z dziś:



Kot gratis Big Grin


Maszyna działa, ale z oporem i niestety jest uszkodzona. Nie wiem jakim cudem nie zgubiłem tego elementu podczas noszenia jej i wiezienia na rowerze, ale udało się. Strzałka pokazuje gdzie powinien on być.


Według TEJ STRONY mój egzemplarz jest z 1932 lub 1933 (nie wiem czy w tabeli jest pierwszy czy ostatni numer w danym roku).


PS: Jakby ktoś chciał jakąś starą maszynę do szycia to miałbym kilka, głównie sprawnych, do sprzedania.
Niestety mój magazyn z gumy nie jest :F
Maszyn do szycia leży na wagony na każdym lepszym skupie złomu.
Widać bogato tam macie na zachodzie. Jak bym dorwał szewskiego/kaletniczego Singera po cenie złomu to bym się cieszył.

No ale ja jestem z Polski B.
Czym tu sie podniecać .. umnie wlaśnei leży singer i łucznik obie stare z tabliczkami. ... pfaff też był niedawno .. dużo waży płacić dużo mało warte
(02-09-2015 14:24:29)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Widać bogato tam macie na zachodzie. Jak bym dorwał szewskiego/kaletniczego Singera po cenie złomu to bym się cieszył.

No ale ja jestem z Polski B.

Wystarczy że podjedziesz na złom obok Opola Lub. Big Grin Jest tam tych maszyn sporo Wink
(02-09-2015 14:24:29)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Widać bogato tam macie na zachodzie. Jak bym dorwał szewskiego/kaletniczego Singera po cenie złomu to bym się cieszył.

No ale ja jestem z Polski B.

Dziwne, bo w Lublinie mówią, że są z Polski C... Jakaś granica nieopodal przechodzi, tak? Big Grin
C to ponoć Podkarpacie.
Big Grin
Mi tam szkoda zostawiać stare maszyny na złomie, szczególnie w takim dobrym stanie wizualnym. W ogóle jak jest coś starego to biorę, bo tego już więcej nie będzie. Wręcz przeciwnie. Jak coś jest na sprzedaż to raczej ktoś się na to znajdzie, a na złomie lub elektrośmieciach jestem ostatnią deską ratunku dla tego sprzętu. To chyba jest moje powołanie Big Grin
Zresztą może kiedyś moje wnuki wybudują sobie za to dom :F
(02-09-2015 15:12:13)xsaman napisał(a): [ -> ]Czym tu sie podniecać .. umnie wlaśnei leży singer i łucznik obie stare z tabliczkami. ... pfaff też był niedawno .. dużo waży płacić dużo mało warte

Pfaffa to ja mam w garażu z lekko sparciałym paskiem napędowym :F A reszta jest sprawna Big Grin
Przekierowanie