26-02-2014, 15:09:29
26-02-2014, 17:44:04
śliczniutki ;-)
28-02-2014, 17:17:06
Olej bierze więc simer do wymiany. Odpali ale po dodaniu gazu buuu i nie ma siły jeździć. Cylinder ściągałem patrzyłem na pierścienie tłok i jest ok. Więc na dniach simer wymienię i zobaczę co dalej będzie.
Motomaniak miło,że tak uważasz
Motomaniak miło,że tak uważasz
29-03-2014, 18:51:02
Pewnie pół forum widziało ogłoszenie na tablicy, że sprzedaję ogara w stanie do regulacji i bez papierów.
Zainteresowanie jest ale to co ja chciałem to zaraz była inna gadka.
Chciałem za niego wymianę na netbooka lub cena 500 zł (bez papiera do regulacji czy to duża cena ? myślę, że nie a zresztą trzeba popatrzeć w jakim jest stanie)
Spoko każdy chce kupić tanio jakiś motor ale bez przesady że za 200 zł można oddać motor po drobnej odbudowie.
Czemu sprzedaż bez papierów.. Natomiast kolega załatwił mi prawie kompletną ramę z Ogara 200 (jedna wada robi dwa ślady:/) to te graty co z niej by były przełożyłbym do jakiejś kupionej ze szrotu bądź nawet i allegro i jeździł 2setką która ma więcej mocy i by się tak nie męczyła. Lub sprzedam ramę i silnik jako części a te gadżety co mam posłużą do nowego Ogara. (tak wiem zlinczujecie mnie za to..)
Ale na to wygląda, że na razie nie rozstanę się z Ogarem. Próbuję jeszcze spróbować przez wiosnę i lato wtedy może będzie większy ruch.
A co u Ogara?
Na dzień dzisiejszy stoi u wujka, we czwartek powraca do mnie.
Zainteresowanie jest ale to co ja chciałem to zaraz była inna gadka.
Chciałem za niego wymianę na netbooka lub cena 500 zł (bez papiera do regulacji czy to duża cena ? myślę, że nie a zresztą trzeba popatrzeć w jakim jest stanie)
Spoko każdy chce kupić tanio jakiś motor ale bez przesady że za 200 zł można oddać motor po drobnej odbudowie.
Czemu sprzedaż bez papierów.. Natomiast kolega załatwił mi prawie kompletną ramę z Ogara 200 (jedna wada robi dwa ślady:/) to te graty co z niej by były przełożyłbym do jakiejś kupionej ze szrotu bądź nawet i allegro i jeździł 2setką która ma więcej mocy i by się tak nie męczyła. Lub sprzedam ramę i silnik jako części a te gadżety co mam posłużą do nowego Ogara. (tak wiem zlinczujecie mnie za to..)
Ale na to wygląda, że na razie nie rozstanę się z Ogarem. Próbuję jeszcze spróbować przez wiosnę i lato wtedy może będzie większy ruch.
A co u Ogara?
Na dzień dzisiejszy stoi u wujka, we czwartek powraca do mnie.
07-05-2014, 18:09:36
Ogar dawno wrócił..
Coś ciężko mu zagadać i wkręcić się na obroty tak jakby paliwa nie dostawał. Nie wiem czy wina gaźnika czy wina wężyka już nie mam pojęcia więc stoi i pokrył go kurz.
Może na weekend rozkręcę i poprawię wszystko bo jest poskręcany na szybko i teraz na zdj zauważyłem, że błotnik przedni jest źle skręcony
Aż jedna fotka z postoju
Sorry za bałagan ale teraz ogar tam stoi bo nie mam wolnego kąta w garażu
I być może wleci oryginalna lampa od Wojtka (chyba od niego jeśli to czyta niech się odezwie czy nadal jest aktualne )
Coś ciężko mu zagadać i wkręcić się na obroty tak jakby paliwa nie dostawał. Nie wiem czy wina gaźnika czy wina wężyka już nie mam pojęcia więc stoi i pokrył go kurz.
Może na weekend rozkręcę i poprawię wszystko bo jest poskręcany na szybko i teraz na zdj zauważyłem, że błotnik przedni jest źle skręcony
Aż jedna fotka z postoju
Sorry za bałagan ale teraz ogar tam stoi bo nie mam wolnego kąta w garażu
I być może wleci oryginalna lampa od Wojtka (chyba od niego jeśli to czyta niech się odezwie czy nadal jest aktualne )
17-05-2014, 14:45:30
Post pod postem ale cóż
Dziś wzięła mnie wena by wyciągnąć Shreka i pogrzebać przy nim.. Parę razy pokopałem motor daje oznaki życia. Więc poszedłem po klucze i powoli zaczynamy rozbierać. Najpierw stopki lewarek kopniak i odkręcamy dekielek
Najpierw nie zdejmowałem magneta tylko pobawiłem się w regulację zapłonu. Wiele to nie dało bo nadal Shrek kichał i przerywał. Odkręciłem magneto i w oczy rzuciła mi się nie dokręcona śrubka na tych przewodach od kondka i cewki
Dokręciłem przy okazji rozebrałem przerywać i przeczyściłem styki
Wszystko skręciłem do kupy i czas do odpalenia. Za pierwszym ząbkiem Ogar się odezwał. No to fajnie wszystko ale niestety ta pieprz** kuleczka od automatu gdzieś sobie poleciała i teraz nie mam śruta Chciałem włożyć z koronki rowerowej ale jest za duża 0.7mm a ma być chyba mniejsza..
Przy okazji postanowiłem sprawdzić kranik i po odkręceniu odstojnika doznałem zgonu Był tak zawalony świństwem. Więc na stół operacyjny trafił kranik. Przeczyszczony i lekko powiększyłem dolot paliwa
Dostał nowy wężyk i teraz czekam na kumpla aż przywiezie mi tego śruta i odbędzie się próbna jazda i pierwsze mycie po dłuższym postoju.
Cieszę się, że maszyna w reszcie zagadała i będę mógł się przejechać w niedzielne popołudniu rekreacyjnie na rybki czy do lasu.
3majcie kciuki by wszystko się udało i Ogar w 100% gadał i przy okazji świecił
Później podrzucę nowe fotki z prac i po umyciu
Dziś wzięła mnie wena by wyciągnąć Shreka i pogrzebać przy nim.. Parę razy pokopałem motor daje oznaki życia. Więc poszedłem po klucze i powoli zaczynamy rozbierać. Najpierw stopki lewarek kopniak i odkręcamy dekielek
Najpierw nie zdejmowałem magneta tylko pobawiłem się w regulację zapłonu. Wiele to nie dało bo nadal Shrek kichał i przerywał. Odkręciłem magneto i w oczy rzuciła mi się nie dokręcona śrubka na tych przewodach od kondka i cewki
Dokręciłem przy okazji rozebrałem przerywać i przeczyściłem styki
Wszystko skręciłem do kupy i czas do odpalenia. Za pierwszym ząbkiem Ogar się odezwał. No to fajnie wszystko ale niestety ta pieprz** kuleczka od automatu gdzieś sobie poleciała i teraz nie mam śruta Chciałem włożyć z koronki rowerowej ale jest za duża 0.7mm a ma być chyba mniejsza..
Przy okazji postanowiłem sprawdzić kranik i po odkręceniu odstojnika doznałem zgonu Był tak zawalony świństwem. Więc na stół operacyjny trafił kranik. Przeczyszczony i lekko powiększyłem dolot paliwa
Dostał nowy wężyk i teraz czekam na kumpla aż przywiezie mi tego śruta i odbędzie się próbna jazda i pierwsze mycie po dłuższym postoju.
Cieszę się, że maszyna w reszcie zagadała i będę mógł się przejechać w niedzielne popołudniu rekreacyjnie na rybki czy do lasu.
3majcie kciuki by wszystko się udało i Ogar w 100% gadał i przy okazji świecił
Później podrzucę nowe fotki z prac i po umyciu
17-05-2014, 17:47:11
Cóż najwyżej złączycie ten post do tamtego
Ogar już pali ale jeszcze prztyka i muli go na 2b ale źle nie jest. Zostaje jeszcze drobna regulacja i będzie idealnie
Ogr pójdzie chyba do malowania bo brzuszek dostał dziś uszkodzony przez moją pomocniczkę
Moja chrześniaczce tak się spodobało ruszanie kierownicą, że przez przypadek zarysowała mi bak i niestety będzie malowany Ale najważniejsze, że była uradowana (9mcy ma więc to dla niej nowość )
Na dzień dzisiejszy Ogr żyjee i od razu wrócił mi humor
Teraz został umyty lekka polerka i prezentuje się bardzo fajnie.
Do zrobienia jest :
przednia lampa na ledach
poprawienie tylnej lampki na ledach (wlutowanie nowych ledów)
zrobienie na nowo całej instalacji (obecna coś szwankuje i nie lubię jak tyle kabli wystaje)
wypolerować błyskotki
rozebrać licznik wyczyścić tarczę (może zrobię nową ..)
Zrobić na nowo podświetlenie licznika
Może pokuszę się o akumulator i stacyjkę.. Zobaczymy co z tego wyjdzie (ale to by był zrobione w odległej przyszłosci )
oraz co najpilniejsze pomalowanie na nowo baku i może coś jeszcze.. zależy jak będzie z funduszami..
A teraz fotki z mycia i przejażdżki dzisiejszej
Ogar już pali ale jeszcze prztyka i muli go na 2b ale źle nie jest. Zostaje jeszcze drobna regulacja i będzie idealnie
Ogr pójdzie chyba do malowania bo brzuszek dostał dziś uszkodzony przez moją pomocniczkę
Moja chrześniaczce tak się spodobało ruszanie kierownicą, że przez przypadek zarysowała mi bak i niestety będzie malowany Ale najważniejsze, że była uradowana (9mcy ma więc to dla niej nowość )
Na dzień dzisiejszy Ogr żyjee i od razu wrócił mi humor
Teraz został umyty lekka polerka i prezentuje się bardzo fajnie.
Do zrobienia jest :
przednia lampa na ledach
poprawienie tylnej lampki na ledach (wlutowanie nowych ledów)
zrobienie na nowo całej instalacji (obecna coś szwankuje i nie lubię jak tyle kabli wystaje)
wypolerować błyskotki
rozebrać licznik wyczyścić tarczę (może zrobię nową ..)
Zrobić na nowo podświetlenie licznika
Może pokuszę się o akumulator i stacyjkę.. Zobaczymy co z tego wyjdzie (ale to by był zrobione w odległej przyszłosci )
oraz co najpilniejsze pomalowanie na nowo baku i może coś jeszcze.. zależy jak będzie z funduszami..
A teraz fotki z mycia i przejażdżki dzisiejszej
17-05-2014, 17:55:15
wybity ogranicznik stopek i ładnie leży na glebie xd
17-05-2014, 18:14:55
Tak stopki są krzywe
Ale aby dobrze stał to stopki poszły troszkę w glebę
Ale aby dobrze stał to stopki poszły troszkę w glebę
24-05-2014, 15:22:24
I się najeździłem
Iskrę ma paliwo dostaje wszystko wyregulowane a on nadal nie chce wejść na obroty
Tata mówi, że wał odmawia posłuszeństwa Ale jakoś nie chce mi się teraz silnika rozpoławiać. Jak znajdę inny to wrzucę a swój zrobię na zapas (czyli kupię wał ;3)
Iskrę ma paliwo dostaje wszystko wyregulowane a on nadal nie chce wejść na obroty
Tata mówi, że wał odmawia posłuszeństwa Ale jakoś nie chce mi się teraz silnika rozpoławiać. Jak znajdę inny to wrzucę a swój zrobię na zapas (czyli kupię wał ;3)
25-05-2014, 22:20:27
Temat można zamknąć
25-05-2014, 22:32:19
sprzedałeś go ?!
25-05-2014, 22:35:26
Nie po prostu nie będę miał już co pisać w temacie. A ja mam co innego na głowie. Motorek na razie bd stał a co później będzie to nie wiem.
Nie mam ochoty się bawić w to ani czasu. Jeśli jutro to będę miał u siebie to prace ruszają pełną parą. Ale co to jest to na razie nie zdradzę
Nie mam ochoty się bawić w to ani czasu. Jeśli jutro to będę miał u siebie to prace ruszają pełną parą. Ale co to jest to na razie nie zdradzę