Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Mój Mińsk!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Człowiecze, weź mnie zawieź na wschód Polski... Na Allegro szukałem, ale tam w większości jakieś bezimienne i podejrzane zamienniki. A na minsk125.pl, jak wspomniałem, akurat nie mają. Trzeba czekać! Wink
Te co na minsk125.pl mają i te z allegro nie są zbyt dobrej jakości, no jeśli wszystko w instalacji jest OK to raczej nie padnie . Ale ogólnie polecam moduły robione, na lepszych podzespołach
Robione czyli co? Sam sobie mam to zrobić? Ktoś to robi?
Jak sie na elektronice znasz to sam wg schematu i z elementów ze sklepu elektronicznego . Jak nie to każdy lepszy elektronik zrobi Ci wg schematu taki moduł
Teoretycznie mógłbym zrobić, ale: 1) niezbyt lubię tworzyć takie rzeczy, 2) pewnie coś sknocę. A elektronik? Ciekawe, ile weźmie... Może wyjdzie taniej, jak ten gotowy, a może pięć razy drożej. Wink
Powoli mnie to denerwuje... Co chwila coś się rozwala albo okazuje się, że "miszcz remontuf" dał kolejny popis niebywałej "fahofości". Zrobię mu taki mały remoncik. Wink Znów trzeba wymieniać uszczelki gaźnika... Więc przy okazji przeczyszczę puszkę filtra powietrza, sam filtr też wymienię/wyczyszczę, dokładnie popoprawiam elektrykę i posprawdzam, czy coś jeszcze ma się posypać... I postanowienie na przyszłość - nigdy nie kupować pojazdów, które były "tylko malowane"... Wink
No tak to jest, ja tam każdy sprzęt który kupuje to zakładam że i tak trzeba będzie silnik wyjąć, rozebrać i po swojemu zrobić, tak samo elektryka itd. Po prostu z tym trzeba sie liczyć
Na dwóch modułach sprawdzałem, to samo. Gaźnik porządnie uszczelniłem, nic się nie zmieniło. Jak było, tak jest - podleję paliwo - odpali, ale cała reszta wad jak była tak też jest.

Tak sobie pomyślałem - a może uszczelnienie na wale poszło?
Jak się ściąga to "magneto"? Zwykłym takim dużym ściągaczem? Jak niby?
Mogło pójść uszczelnienie, ale równie dobrze uszczelka między karterami. Silnik na stół, rozpołowienie i wiesz co jest.

Wirnik ściąga sie w następujący sposób, odkręcasz śrube wirnika o kilka obrotów, tak by wystawała kilka mm nad wirnik ale dobrze siedziała na gwincie. Potem na wirnik zakładasz ściągacz, najlepiej dwuramienny. Śrube ściągacza zapierasz o śrube wirnika (ma ona wgłębienie) , skręcasz ściągacz na ile sie da, potem lekko uderzasz w śrube ściągacza i wirnik schodzie ze stożka. Potem zdejmujesz ściągacz, wykręcasz całkiem śrube wirnika i zdejmujesz wirnik
Czyli tak, jak myślałem. Smile Aczkolwiek miałem wątpliwości, czy takie coś niczego nie uszkodzi... Cóż, ściągacz dopiero w poniedziałek załatwię...
Ale marudzisz o to rozbieranie! Ściągnę magneto i zobaczę, może to nic groźnego. Właśnie - uszczelnienie jest na wierzchu, prawda? Czy powciskane gdzieś między łożyska...?
Od zapłonu na wierzchu

Takie ściąganie niczego nie uszkodzi, bo starczy że wykręcisz 3-4 obr i po prostu nie ma innego sposobu , bo ściągacza nie ma o co zaprzeć- jak wsadzisz gruby pręt to sklepiesz gwint a śruba ściągacza będzie sie ześlizgiwać. Zresztą po to śruba wirnika ma wgłębienie w łbie.
Jak na wierzchu, to będzie wszystko widać. Bo od drugiej strony to chyba by nie było... Jakby olej ze skrzyni brał... A może?
U mnie w tym 400A miałem nie wymieniane simmeringi od nowości. Pierw padł od magneta, wymieniłem. Po kilkunastu padł od strony sprzegła. Dlatego simmeringi , jeśli silnik wygląda na dawno nie rozbierany trzeba po prostu wymienić
Właśnie - "padł", czyli co? Złamał się, wyskoczył - czyli widać jakieś uszkodzenie, czy się wyrobił i gołym okiem tego nie widać? Jakoś nigdy nie miałem zaszczytu. Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie