Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Oryginalnie były przykręcone na zrywalne śruby M6 lub nity. Odkręcić / rozwiercić, kupić nową blokade i masz

Teraz taką dostać...
A taki pomysł mi wpadł - skoro to dziadostwo 110 kg waży, to jak sobie pomyślę o stawianiu tego na stópkę centralną... Owszem, da się, ale jeśli miałbym to robić z pięć razy celem wyjazdu z posesji to jednak troszkę kłopotliwe może być. Stopka boczna! W Ogarze ktoś założył, to nie powiem - jest wygoda, po podłoże to kiepskie u mnie jest. Tylko pytanie - jak to założyć? Bo takie chyba w oryginale były...
Co do tych świateł - dokładnie to na włączonym silniku świecą, na wyłączonym nic nie świeci. Migacze, podświetlenie licznika i kontrolki nie działają wcale. Ma ktoś jakiś pomysł, w którym miejscu się mogło rozłączyć? Bo elektryka skomplikowana, a w garażu zimno i cierpliwości teraz nie mam do szukania przyczyny... Może miał ktoś coś podobnego?

Takie, ale był do tego specjalny uchwyt + sprężyna . Trzeba by dospawać mocowanie do podnóżka kierowcy lub belki ramy pod silnikiem . Jak chcesz to mam fote jak to było zrobione w oryginale , ale nowszym Minsku 3.113

nie no nowy nabytek widze ze ładny i w dodatku 500 zl to masakra ale ty masz szczescie

Irku, będę niezmiernie wdzięczny! Chyba, że z czegoś innego stopkę przeszczepić.

piękny mińsk, aż zazdroszczę

Aż tak różowo nie jest - lakier się nie błyszczy, znaczy teren, elektrykę trzeba poprawić jak i tylne koło. Jak dętkę wymienię to wreszcie zobaczę, czy da się tym jechać! I nie mówię tu o osiągach, a o sprawności silnika...
Ale są i dobre strony - nie ma rdzy, większość części jest "zdjelana w SSSR", chromy ma ładne, kompletny... Tylko rączka od hamulca przedniego na takiej opasce się trzyma.
Tak swoją drogą - jakie w Mińsku były śruby? Na śrubokręt płaski czy krzyżakowy? Bo u mnie jest pół na pół...

Tylko płaski, dawniej nie było gwiazdkowych

Dawniej nie było krzyżakowych? Hmmm... Mińsk jest z 1990 r., a we Polskich Fiatach z lat 80. takie śruby gdzieś mi przed oczami przemknęły... Tak samo w Mercedesie z 1982 r. W tym Mińsku jest pół na pół - jedne są na płaskie, inne na krzyżaki.
Małe sprawozdanie z dzisiejszych poczynań - postanowiłem zdjąć tylne koło celem wymiany dętki. Co dobrego rzuciło mi się w oczy, to opony - Stomile w niezłym stanie, będzie można na nich trochę pojeździć! Co złego zauważyłem - obręcze oraz bagażnik pomalowane srebrzanką, aczkolwiek spod niej prześwituje bardzo ładny chrom... Da się do niego jakoś dostać?
Kolejne spostrzeżenie - wyciąganie koła bez demontażu błotnika w pojedynkę to cyrk na kółkach... Nie dość, że ciężkie to ustrojstwo, to co chwila o coś się haczy. Ale dałem radę!

Polska to nie mercedesy

mińsk bardzo fajny za tą cenę też doradzałem kupno mniska bardzo dobra decyzja pozdrawiam

Błażeju, jak zwykle masz kłopoty z czytaniem... Napisałem: "we Polskich Fiatach z lat 80. takie śruby gdzieś mi przed oczami przemknęły...", wg Ciebie Polski Fiat to Mercedes? W takim lokalnym wydaniu to owszem...

W Minsku były śruby na wkrętak płaski

I masz foto, może nie widać za dokładnie ale tak wyglądało fabryczne zamocowanie w dwuramowym modelu. W jednoramowym ma być takie samo na belce pod silnikiem , musisz dorobić i przyspawać

Scansolem przeleć a w bardzo prosty sposób odzyskasz chrom

Scansol? Pierwsze słyszę... Popatrzymy, cóż to jest!
Irku, tu ktoś ma na wahaczu tylnym. Nie pasowałoby to czasem pod mocowanie dolne amortyzatora podczepić? Albo znaleźć taką nóżkę, którą np. pod mocowanie silnika będzie szło dokręcić.