Jeśli ogarniam to felicja.
To ze starej skodiczki weźmiesz wszystko co się da do nowej i będziesz miał spoko fure
Silnik złożony
Pali od strzała, ale zapłon do regulacji
Coś trzeszczy, prawdopodobnie sprężyna sprzegła pedałowego trze o choinkę
I co się okazało?
Społawianie na szybko zaowocowało tym że odwrotnie wałek pedałów włożyłem <brawo>
A Komar dalej niesprawny...
Po kolejnym składaniu coś dziwnie ciężko się to kręci... będę to oddawał osobie która sie na tym zna
Może skrzynię czy coś podobnego źle zdystansowałeś?
Prędzej pokrzywiłem korbę, bo bez cylindra się kręci normalnie, a z cylindrem juz ledwo co..
Wykonany kompletny remont silnika
Łożyska PPL, wał ZMD podobno nowy, wszystko wykonane przez bardzo dobrego mechanika. Komar w trakcie przywracania do żywych. Brakuje jeszcze kupić napinacze łańcucha, wyregulować kulki w tylnym kole, założyć koło i łańcuch, pospawać tłumik, pospawać wycięcie na klin w ośce pedałowej (a może kupić pedał?), i kilka drobiazgów.
Pewną wadą jest to, że mocowania silnika są nieco krzywe i silnik leci na lewo. Ale nawet jak łańcuch rozwali, to nowy kosztuje parę groszy.
Nic o planowanych trasach nie czytałem, jak wszystko pójdzie ok z silnikiem to jedziesz w lipcu na zlot do Olsztyna?
Mi się w 2016 nie udało - w tym nie odpuszczę...
Przyjadę, ale maluchem, no chyba że nie będzie sprawny, to zapewne na Pony. Ja w zeszłym roku też nie byłem, miałem jechać właśnie maluchem, ale uszkodziła się półoś, Pony była też niesprawna (nie pamietam już co), a Komar był w proszku, tak jak teraz.
czemu z boku masz puszkę od junaka ?