Byłam przerażona faktem, że będzie spawanie aluminium (wiadomo, że to drooogo, ale na szczęście nie było aż tak strasznie), ale nie ważne jak wygląda, ważne że jest zrobione
Twoje podejscie do tematu zmienia postać rzeczy
Nie komentuje tej naprawy, radzę dobrze umyć głowicę bo po takiej rzeźni całkiem możliwe że jest tam pełno opiłów.
Sprężynki wydobyte z głowicy:
Jeszcze tylko uszczelka głowicy oraz tłumika i można składać
Taki młody rocznik a tyle do poprawek, a pamiętam ten szał na premierze tego wynalazku... Myślałem że choć trochę tą jakość poprawią względem np. Zetki 125, ale chyba to już nieosiągalne. "Polska" motoryzacja
W końcu wszystko skręciłam
Dałam śruby o twardości 10.9.
Ja tam nie widzę problemu z tym spawaniem, dopóki całość trzyma się kupy (a to chińskie aluminium, więc to nie takie oczywiste) to można to uznać za sukces
Sory, ale okropnie wygląda ta naprawa.
ananas napisał(a):Sory, ale okropnie wygląda ta naprawa.
Dobrze że to jest pod spodem i tego nie widać
Chyba że chodzi Ci o sprężynki, no to nic nie poradzę
Gdy myślałam, że wszystko będzie ok... Gaźnik postanowić ciec na potęgę
Muszę go rozebrać i wyczyścić
Podobają mi sie te romety, nie sa jakos specjalnie piękne, ale są na tyle ladne zeby nimi jezdzic bez wstydu. Gdyby nie te wyroby silnikopodobne, pewnie bym takiego kupil.
Ps: Nowa glowica byla zbyt droga, aby ja wymienić?
Debesta napisał(a):Ps: Nowa glowica byla zbyt droga, aby ja wymienić?
Coś koło 160 zł.
Dlaczego wyrób silnikopodobny? To kopia silnika Hondy
No właśnie i tutaj pojawia sie słowo klucz 'kopia' silnika Hondy. Co prawda mam chińskiego quada 250cc, którego nazwa jest nie wymawialna i rowniez motor jest kopia silnika Hondy i bardzo sobie go chwale.
Tu bardziej chodzi o jakość wykonania, niz sama konstrukcje, te żałosne odlewy z puszek po browarach i tak dalej.
Przesadzasz, na pewno sa duże tańsze. A w ogóle jest cos takiego w tych chińczykach jak oryginalne czesci zamiennie?