24-11-2017, 17:45:59
24-11-2017, 17:56:41
(24-11-2017 17:10:04)joozek napisał(a): [ -> ]Ktoś może naklejki dorobi????
24-11-2017, 18:11:44
widziałem, chodziło mi o to że już wszyscy wiedzą co i jak będę robił , czego ja nie wiem hmm
24-11-2017, 22:47:05
(24-11-2017 17:10:04)joozek napisał(a): [ -> ]Mikołaju, domyślam się patrząc na to moje gruzowisko
Ale wiesz co ... kiedyś był na forum pomysł zbudowania wspólnymi silami Ogara.
T-1 bardzo podobny , a oprócz nas 2 przy tym projekcie, jest jeszcze Grzesiu. Robił do niego koła, a teraz będzie jeszcze malował
Może jeszcze Pajączek by mu licznik wystrugał
Ktoś może naklejki dorobi????
Potrzebuję też metalową osłonę łańcucha. Kamil ma, ale Marcinowi trochę drogo za "kawałek blaszki za 40 zł" ....
Naprawdę wielki szacun ile to trzeba cierpliwości ...
24-11-2017, 23:35:16
noo trzeba trzeba
25-11-2017, 10:30:40
(24-11-2017 23:35:16)marcin1479 napisał(a): [ -> ]noo trzeba trzeba
Cierpliwość jest zawsze tam, gdzie robi się to, co się lubi i wkłada się w to całego siebie.
Józek, robisz dobrą robotę!
27-11-2017, 15:18:26
Dziś przepis na ... urwaną szpilkę amortyzatora tylnego.
Odcinamy resztki starej, szlifujemy, punktujemy miejsce wiercenia i wiercimy wiertłem fi 6,8 mm. Najlepiej oczywiście to zrobić na wiertarce stołowej - zachowamy osiowość.
Teraz gwintujemy gwintownikiem M8, najpierw 1 pasek, na koniec bez paska. pamiętamy o smarowaniu olejem. Ja dodatkowo, od spodu, nawierciłem otwór fi 5 mm z fazą fi8 mm by to potem zaspawać. Jeśli nie chcemy tego spawać, szpilki wkręcamy na klej do łożysk - 2, 3 krople. Szpilki wkręcamy na 2 nakrętki - tak jak te od cylindra.
Pora na szpilki - wymiary i rys poniżej. Ja dorobiłem z pręta gładkiego fi8, nierdzewka A2, twardość 7,0.
Potem już tylko montaż.
Aha, te nakrętki kołpak-owe nakręcam na koniec by nie uszkodzić gwintu w transporcie i potem, podczas piaskowania.
Odcinamy resztki starej, szlifujemy, punktujemy miejsce wiercenia i wiercimy wiertłem fi 6,8 mm. Najlepiej oczywiście to zrobić na wiertarce stołowej - zachowamy osiowość.
Teraz gwintujemy gwintownikiem M8, najpierw 1 pasek, na koniec bez paska. pamiętamy o smarowaniu olejem. Ja dodatkowo, od spodu, nawierciłem otwór fi 5 mm z fazą fi8 mm by to potem zaspawać. Jeśli nie chcemy tego spawać, szpilki wkręcamy na klej do łożysk - 2, 3 krople. Szpilki wkręcamy na 2 nakrętki - tak jak te od cylindra.
Pora na szpilki - wymiary i rys poniżej. Ja dorobiłem z pręta gładkiego fi8, nierdzewka A2, twardość 7,0.
Potem już tylko montaż.
Aha, te nakrętki kołpak-owe nakręcam na koniec by nie uszkodzić gwintu w transporcie i potem, podczas piaskowania.
27-11-2017, 17:33:59
A nie łatwiej i lepiej byłoby, po prostu wybić całą szpilkę, dotyczyć nową i wbić?
27-11-2017, 17:37:53
Józek swietnie Ci idzie z ta moja rama Cale szczecie ze oddalem do świetnego fachowaca, bedzie lepiej niz fabryka widze
28-11-2017, 01:15:43
(27-11-2017 17:33:59)Szatek napisał(a): [ -> ]A nie łatwiej i lepiej byłoby, po prostu wybić całą szpilkę, dotyczyć nową i wbić?
Ano nie łatwiej. To nie jest szpilka fi 8 wprasowana w wałek fi 16, tylko z jednego kawałka walka fi 16 na końcach zatoczono te szpilki fi 8. Trzeba wiercić.
Powyżej pokazałem stosunkowo najłatwiejszy sposób naprawy. Kiedyś w swoim wątku Komara 2350, pokazałem sposób naprawy, po rozwierceniu na wylot walka fi 16, wiertlem fi 8, ale niestety, to długie wiertło gdzieś mi się zapodziało.
Małe przypomnienie z przed ponad 3 lat
28-11-2017, 04:34:31
A u mnie w 50-T-1, ta szpilka obraca się w okół własnej osi, z dwóch stron jednocześnie
28-11-2017, 17:00:15
Dziś przepis na urwany, przerdzewiały gwint, mocowania tylnego błotnika - ten wewnętrzny.
Niby prosta sprawa, ale bez niego będzie trudno, przy skręcaniu i pionowaniu tylnego błotnika.
Oczywiście można rozwiercić i nagwintować gwint M7, a nawet M8, ale co zrobić jak już nie ma, w czym gwintować - sito. Tak było w tym przypadku.
Z płaskownika 20 x 4 mm, odciąłem odcinek 40 mm i od wewnątrz wspawałem z obu stron. Dalej to już tylko otwór 4,6 mm, gwintowniki M6 w odpowiedniej kolejności i proszę bardzo - buba uleczona
Niby prosta sprawa, ale bez niego będzie trudno, przy skręcaniu i pionowaniu tylnego błotnika.
Oczywiście można rozwiercić i nagwintować gwint M7, a nawet M8, ale co zrobić jak już nie ma, w czym gwintować - sito. Tak było w tym przypadku.
Z płaskownika 20 x 4 mm, odciąłem odcinek 40 mm i od wewnątrz wspawałem z obu stron. Dalej to już tylko otwór 4,6 mm, gwintowniki M6 w odpowiedniej kolejności i proszę bardzo - buba uleczona
01-12-2017, 19:54:44
Jest smak roboty, aż miło popatrzeć.
03-12-2017, 14:16:14
04-12-2017, 00:10:07
Joozku mam małe zastrzeżenie. W temacie jest jasno napisane "jak naprawić...", a więc brakuje tutaj tego najważniejszego elementu, opisu naprawy.