Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jak naprawić by nie kupować nowego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Bez przesady, trochę cierpliwości i dobrych chęci Smile Na forum czy olx/allegro handel się nie kończy Tongue
Obiecane zdjęcie - efekt prawie końcowy. Zapomniałem o uchwytach lampy Smile
no ale to się zrobi ... może na "kropelkę" ??? Big Grin

Jako właściciel tych nieszczęsnych lag muszę przyznać że jest mi głupio iż nie zwróciłem uwagi że widełki były krzywe. Tak to jest jak sie nie siedzi w tym temacie. Joozek wielki szacun dna Ciebie że chciałeś się w to bawić. Nasuwa sie tylko pytanie kiedy zaczniesz budować swojego komara od podstaw? Bo patrząc na Twoją prace nie mam żadnych wątpliwości że dałbyś rade :-)
Bogdanie, zostałem wyrwany przez Ciebie do tablicy, więc jestem.
Tym razem Romet T-1 .... stan .... beznadziejny, ale mimo to podjąłem się tego wyzwania Smile oryginalny 1979 rok z papierami.
Na razie kilka zdjęć jak wyglądała sama rama i to co zrobiłem w kilka godzin.
Zapraszam do oglądania i komentowania
Big Grin



















Uff Joozek pocieszyłeś mnie. Teraz wiem że mój komar nie jest aż taki najgorszy :-)
Pięknie go podjadło. Ciekaw jestem jak to połatasz, sam mam podobną reparaturkę do wykonania na błotniku. Tzn. nie ja- blacharz, który to weźmie do rąk Big Grin
Najlepiej komar jakis i z niego brac dawce czesci bo tyl jest taki sam wiec wszystko powinno pasowac
No to ładne blacharki się tu odstawiająBig Grin.
Chyba mam od niego silnik xD widać że poprzedni właściciel albo nie dbał albo zostawił go gdzieś na x lat
zgadza sie stał ponad 15 lat w szopie nie używany...a latka zrobiły swoje
Cdn, prac blacharskich Big Grin

Dawca, to T-1 z 1981 roku, a raczej to co z niego zostało i teraz może się przydać.
Mimo różnic widocznych gołym okiem, tak jak napisał Grzegorz - nada się Tongue



No i nasz biorca prawie gotowy na operacje - przeszczepy Smile




Kolejna sprawa to numery ramy. Wyczyściłem dokładnie, niby oryginały, a widać, że trzcionki cyfr 79, różnią się od pozostałych cyfr, np 7
Szatku, chyba miałeś rację, ze te numery rocznika nabijano później, w innym miejscu produkcji Romet-a.

(24-10-2017 08:53:46)JGNZM napisał(a): [ -> ]Wtrącę się, do czego jest ten otwór pośrodku w podnóżku kierowcy? Nie mogę skojarzyć co tam się dokręca.

Mikołaju, też chciałem to wiedzieć, i okazało się, że mój lakiernik taką przedstawił tezę ... "to jest otwór technologiczny do zamocowania tego elementu np w lakierni, podczas malowania".
Eureka Idea ??? może to być.
joozek, dlaczego zdzierasz stary lakier, w danych miejscach, w których blacha jest ok? Big Grin
Jak by Ci to wytłumaczyć ... Tongue klient nasz Pan Tongue kupuje, ocenia oczami Smile
Przy okazji ... wyszły kolejne dziury pod lakierem, których nie było widać Dodgy


Widziałeś te numery ramy, co o tym sądzisz???
Końcowa 2 też inna...
Były wybijane innymi numeratorami, ale są na pewno fabryczne Smile Nie wiem dlaczego tak robiono...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie