Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Co to komentować jak jest elegancko .

Drogi Rafałku ... i to Ty napisałeś ??? bez żadnej krytyki??? Fuj

Pospawane ładnie, ale wymiary niezgodne z oryginałem.
tfu profanacja zabytkó!!!!!!11!

No co taki druciarz Rafałek ma krytykować , pochwalam taką robotę. Coś pospawać poszlifować, i można nie dość, że zaoszczędzić to jeszcze uratować jakieś części. A że wymiarów nie trzyma to nic, gorzej jak by to były wałki w skrzyni czy cylinder .

Dziś poradnik nieco inny Zainspirowała mnie Pw od jednego członka Naszego Forum, ..."co z tą masą"
Chodzi oczywiście o instalację elektryczną i jej wspólny punkt "masy"
Przedstawię jej punkty i jak ją właściwie przygotować.
Najpierw "tylny błotnik" i ciągłość masy do ramy.
Nie wszyscy o tym pamiętają, ale tu mamy 2 takie punkty. Pierwszy pod tylną lampą, a drugi w miejscu przykręcenia tylnego błotnika do ramy. Wszystkie te punty należy oszlifować z nowego lakieru, zabezpieczyć wazeliną techniczną i zastosować tzw "podkładki drapiące". Jako narzędzie polecam frez piknikowy z grubym rzazem.
Kolejne punkty masy to półka górna i jej połączenie z ciągłością ramy.
Jej właściwe miejsce pod półką, a także punkty śrub kierownicy.
W tych sytuacjach postępujemy podobnie; frazowanie nowego lakieru, podkładka drapiąca, wazelina techniczna i poprawienie gwintów gwintownikiem. Zwłaszcza ta ostatnia czynność jest ważna, ja dodatkowo gwintuje otwór M6 w półce górnej, po jej polakierowaniu. Zresztą, ze względu na dostęp do wszystkich punktów, lepiej jest to zrobić przed ich złożeniem.
Ostatni punkt masy to stacyjka i lampa. Tu najlepiej po zaprasowaniu końcówek, najlepiej jak je dodatkowo polutujemy.
To chyba tyle, wszystko widać na zdjęciach.

Błotnik tylny - pod tylną lampą.

Błotnik tylny - mocowanie do ramy

Półka górna - połączenie do lampy


Półka górna - połączenie z ramą

Podkładki drapiące i sposób i połączenia - bezpośrednio na "goły metal"


Masa w lampie

Pytanie do Józka, jak naprawić (wyczyścić, odświerzyć) plastiki (PP) w Romecie i Komarze by nie kupować nowych?
Z góry dziękuje za poradę.

Niestety, nie jestem alfą i omegą nie na wszystko mam porady.
Drobne elementy PP i gumowe myję w myjce ultradźwiękowej, a potem pianka na 24 godziny. Co do dużych elementów; lampa, schowki - w ich przypadku posiłkuję się malowaniem lakierem akrylowym na podkładzie uplastyczniacza. Można też zaryzykować strukturą do pcv - efekt matowy, no ale nie wszystkim się to podoba.
Próbowałem bawić sie w polerowanie, ważne by polerka miała regulowane, niskie obroty, ale efekt końcowy nie powalał.

Dziękuję za odpowiedź.
Widzę temat nie jest prosty, ja sam testuję różne metody ale niestety żadna z nich nie zadawala, być może ktoś jeszcze ma patent na "plastiki" w Rometach i Komarach?

Raczej nie ma efektywniejszej (jak oryginał) i trwalszej metody niż lakierowanie...

A czernidło do zderzaków itp. produkty które są do kupienia na stacjach benzynowych? Ktoś testował jaki to efekt daje?

Daje to taki efekt jak na czarnych zderzakach, nie używasz na bieżąco to robi się brzydkie. Niestety ale trzeba to okresowo stosować.

Zapamiętaj wodnik to ze kosmetyki kupione a stacjach są nic nie warte bo z reguły są ro k2 itp. Dobre kosmetyki są drogie i no z adbl

Ja zawsze wszystkie plastiki i gumy najpierw porządnie myję szamponami do mycia aut, szczotką plastikową szmatką i gąbką to wszystko w ciepłej wodzie z szamponem a potem spryskuję plakiem dość grubo i jakby poleruję czystą szmatką. Efekt dobry, dobrze się wtedy doczyszcza wszystko, ale jak są rysy itd w plastiku to tylko malowanie.

A ja myję a później pasta do butów, ale ta twarda w metalowym okrągłym pudełeczku. Nakładam, czekam aż wyschnie, i poleruję szybkimi ruchami szczotką.

W miarę przyzwoity efekt daje polerowanie pastą polerską, lecz nie jestem tak do końca przekonany do tej metody, na pierwszy rzut oka wygląda to dobrze i powierzchnia się błyszczy ale nie wiem jak będzie się to utrzymywać na dłuższą metę. Przetestowałem też WD40 i mam mieszane uczucia, na plastikach typu zderzak w samochodzie czyli porowatych nawet się spisuje ale na gładkich... sami oceńcie testując taką metodę u siebie w garażu.
Pozdrawiam