Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: 73,87 Wigry, 66 Olimpia, 90 Zenit by chmielu17
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Owocne łowy! Smile
ramionach pedałów poszukaj graweru "ZZR".

(18-07-2014 16:24:00)Chmielu17 napisał(a): [ -> ]Oczywiście wydałem niedużo bo 8zł. Ta przekładnia 333 to jakiś unikat?
Tak. Stosowana była wyłącznie w "luxach" i bogato wyposażonych wersjach eksportowych. Wink
Niestety nie idzie do tego dostać części. Z manetką będzie problem.
Właśnie tego się obawiam Sołtys, że nie zdobędę do tego koła manetki. Koło to pójdzie do "73" będzie to takie małe ulepszenie ale zgodne z fabryczną specyfikacjąSmile. Postanowiłem dzisiaj rozebrać to koło. Wykręciłem szprychy wyczyściłem obręcz. Ma z jednej strony rdzawy pasek, który usunąłem w większości. Nie wiem czemu to koło było pokryte czymś w rodzaju wosku lub gorącego smaru, który zakonserwował w dużej części elementy chromowane. Musiałem rozebrać środek, ponieważ bolec od zmiany biegów wpadł do środka i biegu nie można było wbić(nie sprężynował przy naciśnięciu). Naprawiłem to, umyłem torpedo z zewnątrz. Według mnie wygląda świetnie.

Ooo ładnie doczyszczone Wink czekam na kolejne aktualizacje
No czyściutkie jak rączki królewny śnieżki.
Nie wiem co właściwie napisać. Ostatnio nic nie robiłem przy "73", nie mam kasy, zresztą przyznaję się ostatnio ogarnął mnie leń. Zauważyłem tylko jedno - Mesko mojej mamy się rozsypuje i jak nic nie zrobię to rozwali do końcaUndecided.

Wiecie jak rozwiązać ten problem? - Nie można cofnąć Olimpią, blokuje się jakby sobie sama wcisnęła hamulec, przesunę ją do przodu kilka razy to się odblokuje, jednak później podczas jazdy w środku strzela. Zresztą jak się jedzie pod górkę i chce się "depnąć" żeby przyspieszył to pedała potrafią się obrócić, szarpnąć i nie przekazać mocy. Ten rower nawet ciężko hamuje wręcz wcale, ze względu na budowę obręczy nie mogę mu założyć zwykłego hamulca ręcznego.

Jeszcze jedno w jakich latach produkowano te zamknięcia rowerowe?
Torpedo pada, wymień te walce (bodajże ich jest 5 aalbo 6), i nasmaruj ją w odopwiednich miejscach od nowa. Typowe usterki torped, jeżeli jest to takie jak w wigry znajdziesz mase części zamiennych do nich
Wiesz... jest to stary rower i musisz się przyzwyczaić, że będzie
strzelać, pykać itp.:F
Co do hamulca to możesz mieć wyrobione wałeczki, ich "gniazda"
lub bębenek.Wink Albo wszystko!Tongue
Coś mi się zdaje, że właśnie tam jest wszystko wyrobione. Będę musiał poszukać "nowego" torpeda. A to trochę potrwa bo prawdopodobnie nie jest takie samo jak w Wigry i innych rowerach Rometowskich.

A tak z innego tematu odwiedziłem złom i znalazłem całkiem ładnego Rometa Reksio z dziwnymi błotnikami. Był z 1983 roku. Dostałem też ofertę kupna Skody 100 z 1974r, nie na chodzie, za 800zł. Ponoć stała 20 lat i dokumenty gdzieś zaginęły, ale sąkrejzi.

Przecież to Romet Pinio! loo
To naprawdę trzeba uratować.


Ja myślałem, że to Reksio... W jakich latach to produkowali? To jest unikatowe? Bo na tym samym złomie leży jeszcze jedna taka sama rama. Nie wiem czy go kupię, bo już nie mam prawie miejsca na trzymanie tego wszystkiego. Chyba, że ktoś z was go sobie zamówiSmile, a ja pobiorę odpowiednią marżę za tobest.
Produkowali jakoś w pierwszej połowie lat '80.
Unikatem ciężko to nazwać, unikat to jest Polo-Lux, Pinio jest raczej "rzadko spotykane".
Fajny takiego żem jeszcze nie widział.
Jak wiecie posiadam 3 składaki Rometowskie z czego żaden nie jeździ, bo coś mu tam dolega. Postanowiłem to zmienić, pojechałem na garaż, wyciągnąłem zapomnianego niebieskiego Zenita. Zmieniłem na początku oponkę tylną na stomil Zebra z białym paskiem. Zacząłem walkę z łańcuchem, który był nie od niego i nie pasował, skróciłem go o kilka ogniw, ale to nie pomogło, cały czas spadał. Wziąłem więc inny łańcuch, skróciłem go założyłem, zaczął chodzić normalnie. Jako, że na garaż przyjechałem "zwykłym" rowerem, postanowiłem wrócić Zenitem, przetestować go jak jeździSmile. Pomijając fakt, że jest niedoczyszczony, ma luzy i 4 razy spadł mi łańcuch, to całkiem ciekawie się jechało. Na trzecim biegu dosyć żwawo się rozpędza. Pozostała mi tylko kwestia regulacji, zdobycia lamp i błotnika tylnego. Nie wiem czy go malować, czy pozostawić w oryginalnym malowaniu z poprawkami.

Nie maluj, taki jest fajny. Smile
Nie masz nikogo we Wrocławiu? Błotnik mam.
Zostaw go, nie odnawiaj .
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Przekierowanie