Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: 73,87 Wigry, 66 Olimpia, 90 Zenit by chmielu17
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Połączenie kolorów tak pasuje do Wigrego jak dryblas do Malucha. Koniecznie zdzieraj to dziadostwo i pomaluj jak Bóg przykazał Smile
Mam pewien problem z ponownym malowaniem Wigry mianowicie jaką farbę wybrać? Mam pełną puszkę autorenolaku w kolorze pierwotnym tego składaka. Czy odłożyć trochę grosza i dorobić do niego lakier akrylowy lub baza+klar?
Witam.
Ostatnio nie pisałem w temacie, ponieważ nic się nie robiłem przy rowerach, ale w poniedziałek postanowiłem odwiedzić złom na, który lubię bardzo jeździć. Znalazłem tam Wigry w kanarkowym kolorze, które zostałoby idealnym dawcą dla mojego. Wszystkie chromy ten dawca ma świetne. Zapytałem się o koła, hamulec przedni z klamką starego typu, kierownicę z obejmą, siedzenie tylne niepopękane ze sztycą i o tylną lampkę jeszcze pamiętającą PRL. Odpowiedź jaką dostałem mnie zszokowała za wszystko 20złSmile. Niestety nie miałem przy sobie tylu pieniędzy, a proszenie o diengi mojej mamy nic nie pomogło. Światełkiem w tunelu okazały się kufry motocyklowe, które dziś sprzedałem. Więc jutro prawdopodobnie wyprawa na złomBig Grin, oby mi tylko "dziadki" z targu nie zwinęli tych części.

A teraz coś wam pokarzę. Przeglądając komórkę, przypomniałem sobie o pewnej torbie wyciągnąłem ją i okazała się w świetnym stanie. Z tego co wiem jest to torba transportowa do Wigry, podobno dostawano ją wraz z nowym składakiem. Tylko nie jestem pewien czy to prawda.

(02-04-2014 21:19:10)Chmielu17 napisał(a): [ -> ]Przeglądając komórkę, przypomniałem sobie o pewnej torbie wyciągnąłem ją i okazała się w świetnym stanie. Z tego co wiem jest to torba transportowa do Wigry, podobno dostawano ją wraz z nowym składakiem. Tylko nie jestem pewien czy to prawda.

Prawda.
Dzisiaj tak jak pisałem wczoraj wybrałem się na złom. Niestety "dziadki" mnie wyprzedziły i zabrały część z tego co potrzebowałemAngry. Ale jednak wybrałem sobie parę rzeczy. Zapłaciłem za nie 10zł.
Zdobyłem:
- Proste koło przednie z chromem do wyczyszczenia
- Hamulec przedni z linką i klamką starego typu, zabrałem wraz z mocowaniem lampki
- Nóżkę boczną z czarną gałką na końcu
- Odblask pomarańczowy na koło

Przy okazji moi rodzice znaleźli oryginalne siodełko do składaka niestety trochę przedarte i nie ma tej części co przychodzi do sztycy.

Założyłem na razie niewyczyszczone te części na przymiarkę, jednak oryginał to oryginał żadnych tuninkófkrejzi. Jeszcze te druty przedniego błotnika muszę poprawić i skrócić.

Nowe-lecz stare części:


Efekt przed:

Efekt po zmianie:
Łańcuch w Zenicie jaką ma długość?
Nie zakładałem jeszcze łańcucha, więc nie wiem jaką ma długość.
To samo co u mnie. A jeszcze jedna prośba. Możesz zmierzyć rozstaw między hakami w których mocuje się tylne koło? Bo mam Zenita który wcześniej śmigał na zwykłym kole bez przerzutek, a gdy chce mu wrzucić kasetę z biegami najzwyczajniej w świecie się nie mieści. Wnusiu twierdzi że nie było Zenitów z torpedem i sam już nie wiem.
Dobrze postaram się w najbliższym czasie Tobie zmierzyć ten odstęp między hakami.
Witam. Postanowiłem poprowadzić w tym temacie jeszcze wątek jednego roweru tym razem nie Rometa chociaż z osprzętem ZZR, został wyprodukowany w miejscowości mojego taty w 1966 roku(w jednym temacie napisałem 1965, ponieważ źle odczytałem numer ramy), prawdopodobnie moja babcia go składała, ponieważ pracowała w zakładach MESKO-Skarżysko. Rower ten to Mesko Olimpia żeńska odmiana roweru Olimp. Ów pojazd z początku używała babcia, później ciocia następnie z Skarżyska zabrał go mój tata(szkoda, że nie wziął też swojego Huragana), jeździł nim wiele lat. W latach 80 przemalował go na niebiesko, zaginęła tabliczka z przodu. Sąsiad ukradł mu z niego siodełko. Zaginęły oryginalne lampki. Uogólniając rower został bardzo zaniedbany. Po paru latach moja mama zaczęła jeździć tym rowerem i nie chce go zmieniać. Postanowiłem postarać się go odbudować z w miarę oryginalną specyfikacją.

Co muszę do niego zdobyć/zrobić:
- Tabliczkę MESKO-Skarżysko
- Oryginalne siodełko teraz jest jakiś chincki szajs
- Hamulec dociskowy taki jak w Wigry 4
- Lampkę tył, mam jakąś starą przednią w klimacie tego roweru
- Pomalować w oryginalne barwy
- Zdobyć, zrobić chromy
- Zdobyć oryginalne korby, ponieważ teraz są od jakiegoś szwaba

A teraz zdjęcia tego gruzu:F, uwaga weźcie tabletki na uspokojenie:


Piasta Łucznik z kalamitką. Niestety już bardzo wyrobiona i strzela podczas jazdy, nie wiem czy nie można dostać części do niej.

Korby od szwaba.

Podobno ta śruba tak wystaje, ponieważ kiedyś coś tam zostało uszkodzone i tata tak zrobił.

Numer ramy zaczyna się od 66 więc pewnie to rok produkcji.

Ta dziura pod lampą to po hamulcu, ale ta kwadratowa to nie wiem od czego.


Edytowałem nazwę tematu. wnusiu94
Niezły rzęch z tego Mesko, ale widać, że niezniszczalny.Big Grin
P.s. Na malowanie Wigry lepiej nawet wydać tę stówę
na porządny lakier, niż robić to "na odwal się" i potem
narzekać i malować znowu...Wink
powiem szczerze, ze nie rozumiem..... Ratowac tylną lampkę ze zlomu, jak na allegro bywają takie po 9zł i nie ma na nie chętnych..... Klej i reszta materiału pewnie kosztowały Cię tyle samo Smile
(21-04-2014 18:32:55)PawDan napisał(a): [ -> ]powiem szczerze, ze nie rozumiem..... Ratowac tylną lampkę ze zlomu, jak na allegro bywają takie po 9zł i nie ma na nie chętnych..... Klej i reszta materiału pewnie kosztowały Cię tyle samo Smile
Jak dasz mi link na taką bateryjną lampkę
w tej cenie to Ci uwierzę.Smile
Przecież to prawdziwa rzadkość!
Ja ledwo sprzedałem taką za dychę, ale nie miała zaczepu. Nie jest więcej warta.
Dzisiaj chciałem sprawdzić jak tam chromy w Olimpii, chodziło mi głównie o piasty, które były malowane czarną farbą. Okazało się, że jak na swoje lata to są w świetnym stanie tylko są przybrudzone i umazane. Po oskrobaniu trochę tylnej ukazał się wybity na niej łucznik i rok produkcji 1961. Jedyne zastrzeżenie mam do nakładki chromowanej na widelec przedni, jest nieco przyrdzewiała.


Znalazłem tą klasyczną lampę przednią firmy MELAS, o której pisałem wcześniej i zrobiłem jej przymiarkę jest lekko wgnieciona i nie ma szkła jest zardzewiała ale to nie problemSmile. Co ciekawe odbłyśnik jest seryjnie przystosowany na dwie żarówki(czyżby ta jedna to postojówka?) można zrobić, że jedno będzie mijania a jak się włączy dwie to będzie drogowe do oślepiania kierowcówbest.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Przekierowanie