(26-08-2014 15:47:58)Chmielu17 napisał(a): [ -> ]Warto było na nie trochę wydać.
Nie przesadzaj, niecałe 4 dychy za komplet opon to nie są straszne pieniądze. Zwłaszcza za takie opony, których nigdzie nie idzie dostać i niestety nigdy ich już nie przybędzie.
Wnusiu, pamiętasz jak wieźliśmy dokładnie identycznie zafoliowane takie same opony z poczty?
Moim rodzicom też bardzo nie podoba się moja pasja, próbują mi to ograniczać na wszelkie sposoby, ale ja w tej kwestii i tak ich nie słucham.
Nie mogę doczekać się efektu końcowego '73.
Ano pamiętam.
Powrót w deszczu na chinolu i pierwsze wrażenie po odpakowaniu niezapomniane.
Chyba każdy tak czekał na paczkę
. Ja miałem w domu już przygotowane koła do założenia tych opon.
Co do '73, to czekam z niecierpliwością na końcową odsłonę.
No fakt 40zł to nie jest dużo, nowych opon w sklepie w NS pewnie bym nie dostał za te pieniądze. Jeszcze jak będzie się hajs zgadzał to zamówię takie opony do Wigry 3. Frajda jest niesamowita jak otwiera się paczkę a tam opony starsze od siebie, które czekały tyle lat...
Co do kół to mam dwa na przód: oryginalne na 28 szprych lub OEM+ na 36 szprych - tuning z epoki
.
Co do tyłu: Mam obręcz i przełożenie 333 wystarczy założyć szprychy i zdobyć manetkę, mechanizm linki
. Ewentualnie zdobyć oryginalne koło na 28 lub 36 szprych.
Myślałem, że skończę tego składaka do końca wakacji, ale zdobyć do niego niektóre części jest ciężko. Zrobię jeszcze lakier i napis od szablonu. Kilka części muszę oddać do chromowania. Błotniki wyklepię ładnie i wypoleruję. Do zimy się chyba wyrobię
.
Wnusiu, co z tymi naklejkami do Smyka? Bo potrzebowałbym do mojego Smyka 1
(26-08-2014 22:09:58)Chmielu17 napisał(a): [ -> ]Zrobię jeszcze lakier i napis od szablonu.
Tu przydałby się nasz kolega Mateusz, który ma na swoim Wigry z '73 idealnie zachowany napis. Pogadam z nim, może porobi jego dokładne zdjęcia.
Z cyklu "Jest niedziela, nudzi mi się, to zrobię sobie kółko". Efekt końcowy poniżej
. Zastosowałem koło 36 szprychowe jako ciekawy dodatek. Myślę, że się podoba. Założyłem też na prowizorkę mocowania pompki do Olimpii.
Coś właśnie nasz kolega forumowy od pierwszej "73" nie pojawia na forum od dłuższego czasu, więc pewnie kontakt z nim będzie utrudniony
.
Zielony to stuprocentowy polski Flaming.
Drugi to "Rower na zestawach Jugosłowiańskich", czyli też Flaming, ale
z Jugolskimi korzeniami. Po prostu kiedyś współpracowaliśmy i tłukliśmy
jeden rower różniący się detalami. Kolega ma taki, super rower,
skompletuj tego, koszyk na tył i tylko śmigać!
Dzisiaj będąc w szkole dostałem MMS-a z początku go zignorowałem. Jednak zadzwoniła do mnie mama i pytała się czy otwarłem wiadomość. Zrobiłem to okazało się, że tam było zdjęcie składaka Jubilata. Oddzwoniłem i dowiedziałem się, że tata mój zdobył go za darmo od sąsiada, który pewnie by go zezłomował. Po przyjeździe do domu obejrzałem go dokładnie rok produkcji listopad 1989, białe pedała, korba na dwa kliny, piasta tylna favorit, całe oświetlenie, pompka, lakier L-47, naklejki zmęczone, trochę przyrdzewiały. Rower ten stał w komórce na strychu w moim bloku ja tak celuję około 15-20 lat. Ja mieszkam w tym bloku już 11 lat i nie widziałem go nigdy w użyciu
.
Do roweru też dostałem ramię bezpieczeństwa, kask orzeszek i siodło produkcji chyba ZZR w naprawdę dobrym stanie.
Fajny rower
Nie chciałbyś sprzedać orzeszka?
Jak postępy nad "73"?
Dasz radę pozamieniać pedały tak, żeby Zenit dostał te białe z Jubilata?
Chyba miałeś dosyć rowerów, ignorując MMS.