Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Dzisiaj zrobiłem wypad na złom moją setką. Już miałem się zbierać bo nic nie znalazłem, ale coś przykuło moją uwagę leżące na stercie wybrakowane Wigry. Miało metalową niespotykaną osłonę wziąłem ją za piątaka. Z tyłu była przykręcona dziwna nakrętka. Nie wiem czy oryginalna.

Tak z poza tematu z, którego roku mogło być to Wigry z którego demontowałem osłonę? Nie mogłem znaleźć numeru ramy. Osłona na pewno była oryginalna od niego. W jakich latach montowane były te osłony?

Montowano takie z reguły pierwszych egzemplarzach i edycjach specjalnych
gdzieś do drugiej połowy lat 70.
Wigry mogłeś wziąć, to byłaby rzadkość.
Jeżeli miał napis od szablonu, to mógł być nawet
pierwszy rok produkcji.

Ta osłona była montowana w pojedynczych egzemplarzach Wigier w latach 1973-1975, a więc sam początek produkcji. Wigry z taką fabryczną osłoną to unikat. Wielka szkoda, że nie zrobiłeś mu zdjęcia. Jak dokładnie wyglądał?

Wyglądał jak szmelc. A tak dosłownie to była sama rama, miała białą nakładkę widelca, nie pamiętam jaką posiadał kierownicę. Pomalowana rama na czerwono z pod czerwonego przebija taki zielony pastelowy. Jeden pedał tylko miał wyglądał jak od zwykłych Wigier. Nie podobały mi się spawy przy zawiasie, prawdopodobnie miał jakąś przygodę. Tak jak wcześniej pisałem szukałem roku produkcji ale nie znalazłem chyba przez to malowanie.

Jeżeli tak piszecie to robię chyba kolejny wypad na złom sprawdzę go dokładnie.

Po napisaniu ostatniego posta spakowałem szybko potrzebne rzeczy i wyleciałem jak rakieta z domu żeby tylko zdążyć na złom, który zaraz miał zostać zamknięty. Wparowałem na ten złom i od razu do szefa, że niby czegoś zapomniałem i chciałbym się jeszcze raz rozejrzeć. Oczywiście od razu do ramy zaczynam zdzierać lakier i niby jest naklejka jakaś ale nieczytelna, więc szukam numeru ramy. Pod suportem, na zawiasie i nic, ale zobaczyłem na główce ramy jakieś zatopione farbą liczby. Zacząłem je skrobać i pod wieloma warstwami farby ukazały mi się jakieś numery.... Zaczynające się od 73xxxxxx. Nerwy ze mnie zeszły chwyciłem tą ramę i do kierownika. Mówię mu, że mam 10zł i biorę tą ramę, zgodził się, zapakowałem ją na rower pojechałem na działkę i do domu. Wstawiłem ją do piwnicy jutro zacznę przy niej coś robić.



Jeszcze będąc na złomie znalazłem rower treningowy universal prawie kompletny. Ale nie miałem kasy i matka by mi łeb ukręciła za robienie "złomowiska" z domu.

No proszę, pierwszy rocznik Wigry. Czo ta rama? Zaspawana? ;_;

Sołtys, te osłony występowały chyba do 76.
Jeżeli jest spawany to szkoda, ale spróbuj go uratować.
Szkoda mi Matemana. Tak mu pewnie było fajnie, że
ma coś takiego jedyny w naszym gronie...

(23-05-2014 22:05:13)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]No proszę, pierwszy rocznik Wigry. Czo ta rama? Zaspawana? ;_;

Zawias nie został ruszony. Tylko przed zawiasem w przedniej części roweru jakiś rzeźnik-spawacz coś robił. Mam pewien pomysł z rozwiązaniem tego problemu, ale o nim później opowiem. Poprzedni właściciel widać, że zbytnio o niego nie dbał, pełno ma burackich patentów.


Wigrus Uratowany będzie na pewno. Też mi szkoda Matemana, ale co poradzisz. Będę się wzorował na jego Wigry podczas odbudowy mojej 73. Pod wieloma warstwami farby znalazłem oryginalny lakier L614 czyli czerwień meksykańską, więc w taki kolorek pójdzie rama.

O kurcze taki rocznik to zacne znalezisko, tym bardziej na złomie :-)

Pierwszy rocznik! X_X
No to mamy drugi znany zachowany egzemplarz!
Zeskrob bardzo delikatnie i ostrożnie wierzchnią warstwę farby tam, gdzie powinien być napis "Wigry". Zobacz, czy rzeczywiście znajduje się tam biały napis od szablonu.

(23-05-2014 22:12:08)Wigrus napisał(a): [ -> ]Sołtys, te osłony występowały chyba do 76.

Możliwe.

Niestety Sołtys nie sprawdzę czy ma napis, ponieważ na ramie jest z 5 warstw farby i przy chociażby lekkim skrobaniu wszystko odpada.

Dziś zająłem się małą rozbiórką Wigry, usunąłem błotniki, kabel, nóżkę,hamulec przedni zostawiłem tylko suport i skrzywiony widelec, który idzie do wymiany. Sprawdziłem też jak działa zawias. Okazało się, że chodzi świetnie, w rurach rama ma nawalone coś w rodzaju biteksu, smaru z olejem więc zakonserwowany był świetnie.


Zobaczyłem też pewien szczegół, który różni Wigry od Wigry 2,3,4,5 mianowicie brak mocowania nóżki bocznej w ramie, nóżka w "jedynce" jest mocowana za pomocą blachy z góry i przykręcana od spodu. Tak ma Mateman i tak mam ja przymocowaną w Wigry. Inne też jest mocowanie dolne błotnika tylnego.



A teraz tysiąc pytań do użytkowników składaków:
- Czy nakładka widelca powinna być metalowa w chromie czy plastik?
- Jakie powinny być błotniki kanciaste czy krągłe?
- Światło przednie jest takie same jak w reszcie Wigry?
- Czy dynamo jest takie samo jak w reszcie Rometów?
- Czy pedała są takie same jak w reszcie Wigry?
- Bagażniki się różniły w poszczególnych odmianach?

Dzięki, uspokoiłeś nie, bo myślałem, że w swoim Wigry
mam urwane mocowanie nóżki.

1.Nakładka może być taka i taka.
2.W Twoim Wigry błotniki powinny być takie aluminiowe o przekroju trapezu.
3.Takie samo jak w reszcie Wigrów, może mieć różne
sposoby montażu, ale to bez znaczenia.
4.Było tyle tych dynam... Metalowe, pewnie z guzikiem,
ale na pewno z mocowaniem kabelków przez zaczepienie, a nie
wkręcenie. Czyli standard, starszego typu.
5.Tak, ale raczej te o krągłym kształcie.
6.Nie. Mogły być niklowane, lub malowane.
W Twoim raczej był malowany.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Dzięki Wigrus za odpowiedzi. Dziś wziąłem "73" na stół operacyjny rozebrałem resztę tego zacnego pojazdu. Naciągnąłem ramę z tyłu, ponieważ była trochę skrzywiona, widelca nie będę wymieniał udało mi się go wyprostować sprawdzałem poziomicą czy nie jest zwichrowany, ale jest prosty. Mój tata doradził mi jak mam wyprostować ramę, która jest krzywo przez kogoś zespawana po przełamaniu. Plan opiera się na tym aby rozdzielić Wigry na dwie połowy na zawiasie. Następnie zeszlifować ten duży glutospaw w przedniej części roweru ale tylko z prawej strony. Po przeszlifowaniu element będzie naciągnięty aby był prosty, a następnie złapany punktowo i zalany spawem "po bożemu". Jeszcze mocowanie osłony muszę zmienić bo te woła o pomstę. Zostanie tylko zdobycie części, zerwanie lakieru i do podkładu.

Zdjęcia
1. Przedstawia skrzywiony tył, który został naprostowany.
2. Mocowanie przednie osłony.
3. Widać glutospaw i skrzywioną przednią część roweru.
4. Naprostowany widelec nie wzorować się na kole, które jest krzywe.

Pora coś napisać. Wziąłem się za "73" usunąłem to dziadowate mocowanie osłony łańcucha, przyspawałem mocowanie dolne błotnika, które się oderwało. Co do ramy to nadciąłem przednią część przed zawiasem, ale okazało się, że to nie wystarczy, szybka decyzja obcinam ramę od zawiasu i wszystko pasuje od nowa, przy okazji wyciąłem blachę w środku zawiasu. Po godzinie prac udało się, przód jest pospawany prosto, spawy wymagają poprawek. Jeszcze w tylnej części trzeba będzie ustawić i pospawać zawias.





Mocowanie dolne błotnika

Dzisiaj odciąłem drugą część zawiasu, wyszlifowałem i przyspawałem ją na nowo. Mój tata pomógł mi poprawić spawy w przedniej części, jeszcze trochę muszę je wykończyć. W końcu rama jest prosta. Myślę że się wszystkim podoba.



Aha proszę moderatora o zmianę nazwy tematu najlepiej by było na taką:
"73,87 Wigry, 66 Olimpia, 90 Zenit by chmielu17"