Łooo Pany! Od sierpnia tu nie zaglądałem!?
Dawno nie było chwili, żeby Ogara przepalić, ale poszedł od strzała aż się zląkłem!
5 min przejażdżki i cały stres mija!
Fotka na dowód, że Ogar żyje i ma się dobrze.
Piękny piękny, tylko kiedy tą dźwignię hamulca ocynkujesz?
Nigdy!
Może za 20 lat jak nowy remont będzie potrzebny.
w zielonym też będzie zielona.
Przywiązałem GoPro bandażem elastycznym do torby na aparat:
VIDEO
Łącznie ponad 50km nakręcone ot tak, żeby się pokręcić, chociaż czasu dużo za mało.
Ogar dobrze jedzie, dobija do 60km/h, jak na seryjne 223 przystało - pod wzniesienia na trójce radzi sobie lepiej od mojej jawki, dobrze jest.
A te Trophy to rozebrałem do ostatniej śrubki i złożyłem ja, no musiałem się pochwalić
.
(10-07-2016 23:19:28) jurek_j napisał(a): [ -> ] A te Trophy to rozebrałem do ostatniej śrubki i złożyłem ja, no musiałem się pochwalić .
Taaa, a Radek wie, że to napisałeś
Meine krawica, meine!
No Radek też pomagał w pewnych etapach, całe szczęście, ale i Radek i ja i Tomek dobrze wiemy w którym garażu ten motór w częściach leżał.
A tym, to się już nie pochwalił
Czym mierzyles to że ogar dobija do 60 Jurku?
(11-07-2016 01:05:52) komarinho napisał(a): [ -> ] Czym mierzyles to że ogar dobija do 60 Jurku?
Oczomierzem i wiatropędem, jak i również doświadczeniami empirycznymi takimi jak wiatr we włosach i promień rozbryzgu owadów na szybcie kasku.