Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 '86 by Marwerick
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
(23-07-2013 01:25:51)pimpek-M2 xD napisał(a): [ -> ]Ej, no jak u mnie byłeś to miałeś prawie cały bak! Musi gdzieś sciekać czy coś.

Nic nie musi ściekać. Mój ogar też tyle pali...
no odkryłem przypadkiem zupełnie dlaczego tyle skurzył co się okazało wczoraj mi szalał motorek na wysokich obrotach wyregulowałem mu gaźnik i było ok dziś znów odpalam i dalej szaleje na wysokich obrotach i chciałem sprawdzić dla pewności szczelność gumy co łączy gaźnik z filtrem powietrza i tak dotykam a tam gaźnik sobie od tak do przodu i do tyłu jak do tyłu to miał wysokie obroty a jak do przodu to miał normalne obroty i co się ostatecznie okazało że śrubki mocujące kolektorek z gażnikem od wibracji się odkręciły i jechał normalnie silnik ale zaciągał lewe powietrze i przez to więcej spalił coś jak nieszczelny dolot i więcej kurzył ale odkręciłem dałem podkładki sprężyste i jak ręką mu odjął i dałem nową podkładkę sprężystą pod przerywacz i żeby już nie robił cyrków/cudaków to by było dobrze
(23-07-2013 22:26:27)Marwerick napisał(a): [ -> ]no odkryłem przypadkiem zupełnie dlaczego tyle skurzył co się okazało wczoraj mi szalał motorek na wysokich obrotach wyregulowałem mu gaźnik i było ok dziś znów odpalam i dalej szaleje na wysokich obrotach i chciałem sprawdzić dla pewności szczelność gumy co łączy gaźnik z filtrem powietrza i tak dotykam a tam gaźnik sobie od tak do przodu i do tyłu jak do tyłu to miał wysokie obroty a jak do przodu to miał normalne obroty i co się ostatecznie okazało że śrubki mocujące kolektorek z gażnikem od wibracji się odkręciły i jechał normalnie silnik ale zaciągał lewe powietrze i przez to więcej spalił coś jak nieszczelny dolot i więcej kurzył ale odkręciłem dałem podkładki sprężyste i jak ręką mu odjął i dałem nową podkładkę sprężystą pod przerywacz i żeby już nie robił cyrków/cudaków to by było dobrze

No tak, lewe powietrze na połączeniu króciec>cylinder, skąd to znam :F Ja miałem tak, że po puszczeniu gazu, sam jeszcze chwile jechał i po chwili go zdusiło. Ogólnie to warto tam dać nowe szpilki, tak dla spokoju Wink
Co mu dadzą nowe szpilki? Podpowiem że nic.

Jak dorabiasz uszczelki to po 2 zakładaj. Jak kupujesz to też ku 2 Big Grin
(24-07-2013 00:04:48)Taśma napisał(a): [ -> ]Co mu dadzą nowe szpilki? Podpowiem że nic.

Jak dorabiasz uszczelki to po 2 zakładaj. Jak kupujesz to też ku 2 Big Grin

Podpowiadać to możesz. Jeśli ma obecnie też szpilki (tam, wiem zaraz napiszesz, że napisał "śruby" ale czasem można się pomylić), to podkładka pod zakrętkę dałaby tyle, że nie odkręcałaby się nakrętka, ale nie koniecznie cała szpilka. Poza tym szpilki nie są drogie i warto je wymienić, tak samo jak uszczelki.
(24-07-2013 00:19:02)Quake96 napisał(a): [ -> ]Podpowiadać to możesz. Jeśli ma obecnie też szpilki (tam, wiem zaraz napiszesz, że napisał "śruby" ale czasem można się pomylić), to podkładka pod zakrętkę dałaby tyle, że nie odkręcałaby się nakrętka, ale nie koniecznie cała szpilka. Poza tym szpilki nie są drogie i warto je wymienić, tak samo jak uszczelki.

Jak już to nakrętkę Wink

Dlaczego szpilka miła by mu się sama z siebie odkręcać? I jeśli się odkręca to nie jest wina szpilki tylko tego że się odkleiła. To znaczy że trzeba ją wykręcić kontrując na niej dwie nakrętki, dać kropelkę kleju, i wkręcić z powrotem. Ot cała filozofia.
Kropelkę kleju, nie ma to jak profesjonalne rozwiązania Wink Jeśli już zamierzasz to kleić to służy do tego klej do gwintów, a ogólnie to szpilki wystarczy wkręcić, a nie od razu kleić.

PS: Dalsza dyskusja jeśli już to PW, bo nie zamierzam tu robić śmietnika.
Już dość narobiłeś Big Grin

No profesjonalne rozwiązania, oryginalne były wklejane, to czemu teraz mają nie być? Aha i szpilka wkręcona "na sucho" się wykręci przy odkręcaniu nakrętki Wink

Nie będę się powtarzał. Nie zamierzam dalej tu śmiecić. Zrobi jak uważa, koniec tematu.
jezu pomyliło mi się po prostu ze szpilki sama z siebie odkręciła się od wibracji nakrętka teraz to zakręciłem na podkładki sprężyste i już nic się nie luzuje
klej nie klej, jak jest gwint w porządku to kleju nie potrzeba, ja nie używałem nigdy kleju na gwint i nigdy mi się szpilka z nakrętką razem nie wykręciła Smile, trzeba dopierniczyć ogniem i z wyczuciem,


Ale też miałem takie przypadek z wysokimi obrotami, dojechałem do domu a on wyje :F, patrze na gaźnik no i luźny, Smile
no ogar dziś nabił troszku km był w pierwoszynie na starej jednostce wojskowej i cyknełem kilka fotek/foczek

http://www.iv.pl/images/82791441624856516301.jpg



http://www.iv.pl/images/96565046915001481621.jpg



http://www.iv.pl/images/26202688222662112618.jpg



http://www.iv.pl/images/82844436943664531715.jpg



http://www.iv.pl/images/43933269166035400670.jpg



więc tak żadnych anomalii nie było nie kurzy już tyle paliwa nawet dobrze jeździ i co ciekawe jeden kibelek wziąłem ale kolejny prawie bo mnie sracz na końcu dogonił ale przez jakiś czas tylko spaliny wąchał no i nie był bym sobą gdybym nie kombinował czy by nie sprzedać motorka i tu już są fotki z "nowymi" pokrywami schowka
wszystko ok, ale strasznie nieskładny masz sposób wypowiadania się i się ciężko czyta co napiszesz. Tak skaczesz miedzy tematami jak mucha z gówna na gówno. Big Grin Trzeba sie skupić jak sie twoją wypowiedź czyta Big Grin
bo to już późno było a nie chciało mi się już całej relacji pisać
bardzo ladny ten ogar Smile
no i kolejne fotki z serii ciężko pracujący ogar 200 dziś wiózł mnie małą spawarkę,maszynkę do cięcia płytek i dynie 15kg i dał rade fakt jechałem tylko do wujka ale dał rade no i fotki

http://www.iv.pl/images/29289168218312644924.jpg



http://www.iv.pl/images/85820094383870282755.jpg

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie