Przymiarki dellorto phbh 30, dużo lepiej na nim pracuje i stabilnie utrzymuje wolne obroty po szybkiej regulacji. Podmieniony z crm 125 (silnik nsr 125).
Do tego amortyzator centralny z regulacją tłumienia i napięcia wstępnego sprężyny.
Wleciał dellorto phbh 30 i nowy amortyzator centralny, odbudowałem układ pro-link, wrzuciłem nową oponę na tył. Silnik dostał nowe łożyska i uszczelniacze wału + nowe koło magnesowe, żeby nie taplać już się w tym g... zwanym używane części.
Aktualny "setup" w razie jakby ktoś się pogubił
Athena 130 --> 115 + tłok asso z apki rs 125 (tulejowanie i obróbka -
Lagoon)
dellorto phbh 30
membrana barikit zielony carbon + króciec mvt po "tuningu" na 30 mm
wydech gianelli iron
korbowód prox, łożyska wału i skrzyni koyo
zapłon mitsuba (ori bez cewki ładowania-świetlnej)
tylne koło przerobione pod łożyska 6202 + oś 15 mm
hamulec tył bęben (jednak...)
przód cr80 '92 + tarcza, koło cr125 '87, zamiast wianków stożki 32004 w główce ramy
Na razie wygląda na to, że to koniec modyfikacji, czas na trochę (oby) czystej eksploatacji
Tymczasem odkopuję spod warstwy kurzu pewien projekt, kto wie, ten wie
pozdro, seler
ta, widzę, że brak fotek. naprawię kiedyś xD
Napraw. Jestem też ciekaw ile to by wypluło kuca... w Dezametach najlepiej
Nie masz chęci tego "zhamować"?
(15-07-2020 17:48:31)Jorginsson napisał(a): [ -> ]Napraw. Jestem też ciekaw ile to by wypluło kuca... w Dezametach najlepiej
Nie masz chęci tego "zhamować"?
A wiesz, że już była zhamowana, tylko z głowy mi wyleciało fotę wstawić xD
Łap:
Wrzucam najlepszy pomiar, robione na keihinie pwk 28, oryginalnym keihinie bo z chińskim były ciągle cyrki. Wrzuciłem gładką oponę, znajomemu na przyczepkę i pojechał z tym padłem gdzieś na ślunsk, chgw gdzie bo wykres goły dostałem taki se. 150 taka impreza na trzy pomiary.
Do 6k rpm jak dobra Jawka
I nic dziwnego, że co i rusz jakiś tłok postanawia podjąć próbę ucieczki, skoro musisz go kręcić aż do 13-stu tysięcy
Ale już tak na poważnie, to aż tak wysoko się kręci w praktyce? Z tej pojemności już 20 koni to dobry wynik, a tu prawie 3 dychy... potworek
To jest największy problem tego projektu, moc maksymalna przy 12-13k, a łożyska wytrzymują właśnie w granicach 12-13. Co jakiś czas łożyska do wymiany i śmiga dalej, z tego co widzę 60-70 mth wytrzymują. Jak ma zapierniczać to tyle kręcę, a w mniej wymagającym terenie można zejść niżej i też się jako tako "odpycha"
Na najwyższych obrotach czuć te dwusuwowe "je*nięcie", niestety jak ma być moc z połowy szklanki pojemności to silnik musi wyć
Celowałem w okolice 25 km, ale wiadomo wiele czynników składa się na moc maksymalną. Tu i wydech jest mocniejszy i gaźnik sensowny także wynik chyba w miarę okej. Co do charakterystyki, cóż
Domyślam się jak Serdel tym jeździ dlatego mapa okien jest taka zero-jedynkowa. Miały być dodatkowe wydechy, da się to zrobić fajnie, ale jest dość blisko szpilek, dlatego wolałem nie ryzykować. Za to okno zostało powiększone, płuki też są dłużej otwarte i to aż o 7 stopni, dlatego może nie jest elastyczny, ale za to dużo pali
I moc w górnych partiach fajnie oddaje.
Projekt zakończony. Dziś w nocy tj z 8 na 9 sierpnia został skradziony.
Co Ty mówisz?! Wal gdzie się da ogłoszenia, na grupach srupach, nie rezygnuj, są jeszcze dobrzy ludzi w tym kraju...
A przynajmniej niech się chamy i łotry boją i wiedzą że są na obserwowanym.
Raczej już po wszystkim, trochę problemów w życiu prywatnym, przeprowadzka warsztatów i nie starczy czasu na szukanie motocykla, który pewnie już leży w częściach...
No tak, to smutna prawda, ale pewnie go już porozkręcali... Współczuję szczerze.
Ostatnia nadzieja w okolicznym skupie złomu. Trochę poniżające dla majstra, który siedział nad tym godzinami i robił co mógł, żeby wycisnąć ze sprzęta 110%. Ale co zrobić, może akurat.
Właśnie widziałem na którejś grupie na fb że skradziony. Masakra, trzymam kciuki za znalezienie
Czego to ludzie nie ukradną. Współczuję.
