Także tego. Fajna pogoda, czy coś.
... nie tym razem
jeszcze żyje, dostał jeszcze większe dysze (główna 135, wolnych 60 i 65 powerjet, do tego iglica na samej górze). Prowadnica zdaje egzamin, kilkanaście godzin natrzaskane i jak na razie nic się nie wyciera, łańcuch nie spada.
Mały up
Nikasil no-name 115 cc 54 mm:
Tłok, co ciekawe, okazał się być Meteorem, ale nigdzie takiego w katalogu nie znalazłem, jeśli już, to jednopierścieniowy z gokartów.
Odbudowana Athena 130, a teraz 115 (54 mm) na tulei Mahle, tłok asso, robiona u Lagoona:
Jeszcze ze starym króćcem ssącym i filtrem. Jeździ i ma się dobrze, wstępnie dotarty, 200 km przelatane
Ej Lagoon, to robisz coś w końcu czy nie?
Ten 115 to wygląda jakby się kilka razy stopił w tym cylu i z powrotem stwardniał
nawet mój wskowy po wpadnięciu patyka był lepszy
Tak jak pisałem na razie nie robię, ten Serdelowy to leżał i leżał ze 2 miesiące i w końcu udało się go zrobić
(16-06-2020 15:01:12)Odrestaurator napisał(a): [ -> ]Ten 115 to wygląda jakby się kilka razy stopił w tym cylu i z powrotem stwardniał nawet mój wskowy po wpadnięciu patyka był lepszy
Nawet był kilka razy szlifowany byle tylko dłużej pożył
W zasadzie to poniekąd rozumiem, czemu te Twoje tłoki cały czas próbują wydostać się z cylindra na wszystkie możliwe sposoby
Teraz już nie próbują, ucywilizowałem je trochę
Jeszcze nie zmieniłem tylnej opony, obecna ma 5 mm kostki i jest mocno zaokrąglona, ale na trójce w rezo jeszcze ładnie wciąga na takie wydmy
Silnik już pełni dotarty, kilka dni temu strzeliło 30 mth, niedługo podjadę na tor sprawdzić, czy te same podjazdy, które wcześniej wjeżdżał na dwójce, da radę na wyższym biegu
Jak na razie brak awarii, zapłon w końcu przestał sprawiać problemy, sprzęgło po zmianie oleju na właściwy też współpracuje, żyć nie umierać. Zawsze pali z kopa i jak na razie nie zawodzi. No raz rozpadł się zawór membranowy (vforce z cr), ale pomimo praktycznie braku jednej płytki dało radę dojechać do domu.
DID AD 420 (bezoringowy) vs RK 428 (oringowy)
Jeszcze na starym filtrze, paskudny, ale chyba lepszy stożek, niż nic
Króciec mvt 28 mm (derbi d50b0, pasuje p&p), zapasowa membranka, jakaś tam dysza i filterek
E nie dziwne że taką cienką kete zerwało, skoro mi mz zrywa 428. A jakby nie było mocowo słabsza niż ten mtx chyba że się mylę. Ten filtr miałem, niestety te tańsze filtry mają to do siebie że po czasie gąbka z tym plastikiem odkleja się i odpada od tego węża i trzeba kombinować, miałem to samo za każdym razem gdy jeździłem z tego typu tańszymi filtrami.
Myślałem że to ma ze 30 kunia. Więc jak jest Seler?
(24-06-2020 00:12:05)Odrestaurator napisał(a): [ -> ]E nie dziwne że taką cienką kete zerwało, skoro mi mz zrywa 428. A jakby nie było mocowo słabsza niż ten mtx chyba że się mylę. Ten filtr miałem, niestety te tańsze filtry mają to do siebie że po czasie gąbka z tym plastikiem odkleja się i odpada od tego węża i trzeba kombinować, miałem to samo za każdym razem gdy jeździłem z tego typu tańszymi filtrami.
Zerwało przez złe ustawienie zębatek (łańcuch się ukosuje), więc nie dziwota. Przypomnę, że cr85 i kx80 też mają 420
Co do filtrów to przerobiłem już jakieś 5 takich gąbkowych, już mam na nie patent
Ile ma ciężko powiedzieć, yz85 '05 na torze objeżdża, na vmax też, ale to może byc kwestia przełożeń i łącznika między manetką a siedzeniem.
Etz 250 zjada, trawi i wypluwa wydechem, więc eta słabsza na pewno