Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Honda MTX 115C HD06 by seler1500
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Zapłon ogarnięty, wystarczyło (w parze z chińskim modułem ze stałym wyprzedzeniem) przesunąć koło magnesowe względem wału korbowego o 28 stopni, teraz jest stałe 17 stopni w pełnym zakresie obrotów, idzie jak przecinak w chińskie kartery Big Grin
No-name 115 się poddał, pękły oba pierścienie i się zatarnęło :F
Wlatuje żeliwo 80 i wydech Gianelli Iron. Poprawiłem osłonę amortyzatora (chroniącą też gaźnik z filtrem przed pyłem i błotem), umiejscowiłem moduł zapłonowy pod siedzeniem, pomalowałem ramę, dopracowałem mocowanie siedzenia i dodałem paski na siedzeniu i dolnej półce, pomagające wyszarpać motocykl z grząskiego dołka czy innego miejsca przekraczającego możliwości jeźdźca czy motocykla. Czekam jeszcze na oś 15 mm, łańcuch did 428, zębatki 428, nową kierownicę i węższą kostkę na tył.
Na Tobie już nie robi zbyt wrażenia że się zatarł czy coś, nie? Big Grin
Normalna część eksploatacji gruza xD
Wszystkie te cylindry łączyła jedna cecha - były już wcześniej zatarte/przytarte, więc i tak ich nie szkoda, kasa no cóż trochę idzie ale nie o to w tym chodzi, a o fun przede wszystkim Smile
Zgadzam się! Piątek jest, polać mu! Tylko z olejem Wink
O, faktycznie piątek, przez te e-lekcje już straciłem rachubę czsu :F
Żeliwo odpalone, przy okazji CRM też ruszyła czyli prawie komplet Smile
Kolejny cylinder przez moje niedopatrzenie odszedł do krainy wysokich obrotów facepalm

Najprawdopodobniej kawałek nagaru ze świeżo wypalonego dyfuzora odpadł i dostał się pomiędzy tłok a cylinder. Dobra wiadomość: odratowałem nikasyl 115 xD
Dzień na torze Orion (Ziębice) zaliczony, co prawda 80 mocno odstawała mocą od innych moto, ale dawała radę, ani razu tłoka nie złapała, a 60% trasy enduro to była dwójka i maks obroty Smile Były dwie awarie, obie wynikały z moich fakapów - zerwałem łańcuch przez zbyt duży naciąg, ale na szczęście udało się skrócić, a na ostatnim okrążeniu pożegnalnym odkręciła się śrubka kontrolna oleju. I amortyzator centralny (oryginalny z 82 roku) nie przetrwał skoków po kilka metrów, ale liczyłem się z tym, że się wyleje. Ogólnie polecam tor, duża różnorodność, sporo podjazdów Smile


Aktualna pojemność cylinndra niezgodna z tyutułem tematu. Zmień sobie lepiej na 80 bo ten majster to nieprędko ogarnie 130.
Ta pojemność i tak się co 20 minut zmienia :F
Powinien być przedział od do Smile
Nie mam siły do tego, znowu zatarłem. Kilka godzin upalania na torze nie zrobiło na silniku żadnego wrażenia, a przejażdżka kilka kilometrów (bez "ciśnięcia" na pełnej) skończyła się spektakularnym zatarciem z opiłkami aluminium nawet na świecy (pękł tłok). Na razie Honda wędruje "do szopy", a na jej miejsce wskakuje...

(13-05-2020 10:38:09)seler1500 napisał(a): [ -> ]Kilka godzin upalania na torze nie zrobiło na silniku żadnego wrażenia, a przejażdżka kilka kilometrów (bez "ciśnięcia" na pełnej) skończyła się spektakularnym zatarciem...

Na pewno dobrze gaźnik ustawiłeś? Tak często kończy się nieprawidłowa regulacja, typu wymiana tylko dyszy głównej. Przez co w środkowym zakresie obrotów jest nieprawidłowy skład mieszanki.
Podejrzewam, że właśnie tu jest problem, poddałem się i oddałem sprzęt do serwisu.
Wspólnymi siłami ze zaprzyjaźnionym mechanikiem udało się doprowadzić gaźnik do ładu, dysza 128, iglica na środkowym rowku, skład mieszanki na 1 i 1/3 obrotu, pracuje bardzo ładnie, upala sprzęgło aż miło :F Teraz trzeba ogarnąć temat sprzęgła, bo nawet 5-cio tarczowe z nowymi tarczami, przekładkami, sprężynami i nawet podkładkami pod sprężynami nie daje rady. Obniżyłem trochę przód (lagi w półkach) i poprawiła się stabilność w ostrzejszych zakrętach i przy wyższych prędkościach, dorobiłem nowe przedłużenie błotnika tylnego, ustawiłem zębatki w jednej linii, zmieniłem ślizg na wahaczu i dołożyłem drukowaną prowadnicę łańcucha. Dzisiaj kolejne testy torowe Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie