Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Sentymentalny ogar 200
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
(17-10-2022 18:57:52)NoSeLatamTrochu napisał(a): [ -> ]Wie ktoś może gdzie dorwę naklejkę "typ 200" ? oprócz całych kompletów.

http://motonaklejki.pl/naklejki/1/10/22/
super, dzięki
Chciałbym się zaciągnąć rady, jak nakleić naklejki, czy na czuja wzorując się na oryginalnych rometach, a potem sobie wymierzyć drugą stronę żeby było równo, czy jest na to jakaś taktyka?
Taka drobnica dziś jak gumowe przelotki do lampy i osłony filtra, okapniczek, no i rura od simsona, jak i oryginalne amorki w nawet spoko stanie, będzie czas to jew troszkę odnowię żeby wyglądały schludnie.




Z tyłu masz amortyzatory od kafli, czy t1? Jakoś wysoko stoi.
Prawego amortyzatora nie przykręcasz do ramy?
(19-10-2022 16:34:12)NoSeLatamTrochu napisał(a): [ -> ]Chciałbym się zaciągnąć rady, jak nakleić naklejki, czy na czuja wzorując się na oryginalnych rometach, a potem sobie wymierzyć drugą stronę żeby było równo, czy jest na to jakaś taktyka?

Ja to kleję jak to nazwałeś "na czuja". Jedną i drugą stronę spasowuję "na oko" i wsio gra Big Grin
lala


(21-10-2022 09:56:43)Debesta napisał(a): [ -> ]Z tyłu masz amortyzatory od kafli, czy t1? Jakoś wysoko stoi.

od jawy 50, już zmienione

(21-10-2022 12:08:01)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Prawego amortyzatora nie przykręcasz do ramy?

stal w garażu i i tak czekał na amortyzatory oryginalne to nie było mi to potrzebne, mógł by nawet na jednym stać

(21-10-2022 21:29:27)Quake96 napisał(a): [ -> ]Ja to kleję jak to nazwałeś "na czuja". Jedną i drugą stronę spasowuję "na oko" i wsio gra Big Grin

tak też zrobiłem Big Grin
Mogę stwierdzić, że z grubsza skończyłem sprzęt, ale mam jeszcze na niego kilka planów. Mianowicie, czeka mnie przebudowa kół, mam w planach rozpleść koła, podejrzewam że się skończy na cięciu szprych flexem, oddać bębny do polerowania wibracyjnego bo wydaje mi sie to najlepszą opcją i zapleść od nowa koła na nowych obręczach i szprychach, ewentualnie jeszcze nowe opony, zastanawiam się nad oponami z białymi pasami na bokach, ale jakoś nie mogę sobie ich wyobrazić jak będą wyglądać na moim sprzęcie.
Silnik, no swoje przeżył no i wizualnie wiadomo nie jest idealnie, przez głowę mi przechodzi rozebranie go po dotarciu, inspekcja wszystkich części czy wszystko jest okej i oddanie do szkiełkowania, ale nad tym się jeszcze zastanawiam, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Brakuje mi jedynie pompki i dekielka zapłonu. oddam też pewnie różne pierdoły do cynkowania, typu dźwignia hamulca, cięgno, dźwigienki hamulców.
Pozdrawiam cieplutko
Nie ma sensu szkiełkować karterów, na prawdę Smile Zaraz się znowu ubrudzą, albo zmatowieją. Wypoleruj kapę sprzęgła i dekielek zapłonu i to w zupełności wystarczy. A co do pompki to też byłem taki zapalony na nią, ale po pierwsze janusze handlarze wołają za takie koło 100zł, prawdopodobnie się nie przyda bo chyba pół dnia byś koło pompował, a poza tym jeszcze by ktoś zapieprzył. Więc szkoda kasy. Natomiast jeśli chodzi o opony, to każdy inaczej uważa, ale mi osobiście białe pasy na nich nie pasują, wręcz bym powiedział szpecą motor, ale to moja subiektywna opinia :F
Właśnie tak pooglądałem sobie te oponki z białym pasem i raczej dam sobie spokój, mam stomile w romecie w eleganckim stanie nie spękane i dużo mięsa więc zostaną i te. A co do pompki, no to podoba mi się jak tak ładnie pod bakiem się błyszczy, kwestia gustu oraz tylko i wyłącznie wyglądu bo też nie wyobrażam sobie pompować nią kół. A co do silnika, no to mam właśnie te obawy co napisałeś, mój jest w miarę czysty silnik, ale nie do perfekcji, a nie chcę żeby odstawał od wyglądu rometa. Ale najpierw zajmę się sprawą kół.
Ja mam wyszkiełkowane silnik i szczerze nie jestem zadowolony (choć może majstry dały du**). Brud doczyścić jest lipa - płyny do czyszczenia silnika utleniają alu i robi się czarne. Następny albo polerka albo aquablasting. ew. zostawię jak jest Wink
Nie wolno szkielkowac, lipa straszna. Lepiej poletka wibracyjna i przezroczysta anoda żeby nie sniedzialo. Tylko znów to są koszty.
Popieram żadnego szkiełkowania!
Płyn do mycia felg aluminiowych ( krwawe felgi czy jakoś tak)
Z pędzelkiem i daje radę.
Szczoteczka do rąk, do zębów w zakamarkach.

Skrzynie biegów tym myłem usyfiona była nieziemsko błotem z oleju i piachu.
Z grubsza wyskrobałem na to płyn zgodnie z instrukcją.
Śladu po tym nie ma a skrzynia jak nowa.
Oczywiście po umyciu chemia obowiązkowe płukanie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Przekierowanie