Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Za małolata z dętki takie paski się wycinało
Nie z dętki tylko z filcu lub popularnie zwane "kotki" różnokolorowe zawijki.
Zawijało się niemal wszystko w tym właśnie na piasty tak żeby się swobodnie kreciło przy okazji czyszcząc i polerując.
ja zeh jeszcze skórzane widział, fajnie wyglądało a piasta się świeciła jak psu jądra oba,boże
Chwilowo chyba odpuszczę tą przyjemność, lub kupię a jak mi się nie spodoba to powędruje na półkę, niestety mam problem, jak niektórzy może zauważyli moja piasta jest pęknięta w 2 miejscach, a że ma być porządnie i w życiu tego nie widziałem to muszę ogarnąć tylną piastę, jak robić to robić
Czy ja dobrze widzę że ktoś sobie wywiercił nowy otworek obok uszkodzonego? To można spawać, ale chyba nie warto. Ja miałem spawane ale dlatego że nie chciałem rozplatac koła (zresztą i tak by mi nie miał kto zapleść) i dało radę po wyjęciu tylko jednej szprychy.
Mordo zalecenie koła to żadna filozofia i przyjemna robota. Szczególnie gdy masz drugie koło do podgladniecia. Centrowanie to już jest makabra...
(10-03-2023 13:27:27)Jaca napisał(a): [ -> ]Nie z dętki tylko z filcu lub popularnie zwane "kotki" różnokolorowe zawijki.
Zawijało się niemal wszystko w tym właśnie na piasty tak żeby się swobodnie kreciło przy okazji czyszcząc i polerując.
A skad wiesz z czego ja wycinałem?wycinałem z dętki ale to do rowerów.Dętka nie doczyści tak jak kotki.
z zaplataniem i centrowaniem sobie poradzę, cierpliwy jestem, a jak tej cierpliwości mi braknie to oddam fachowcu. Romek, dokładnie obok uszkodzenia ktoś spatentował sobie własny otwór i tak to jeździło dlatego nie wiedziałem o tym do póki nie rozebrałem
Ma ktoś może patent na założenie sprężynek co odciągają dźwignie rozpieraka szczęk? bo kiedyś kupiłem mam 2 sztuki ale nie mogłem tego założyć to rzuciłem w półkę, a jak teraz bębny będę miał zdjęte to od razu bym sobie wrzucił zawsze to przyjemniej będzie ta klamka odskakiwać
Oryginalnie były trzy sztuki ale te współczesne są po 2 większe w zestawie, dają radę. Przecież to proste, zakładasz na szczęki przed włożeniem ich na bęben, umieszczasz jedna szczękę na jej miejscu i naciągasz druga. Albo zakładasz tak jedna sprężynke a druga naciągasz płaskoszczypami.
kolego chyba się nie zrozumieliśmy, chodzi mi o takie sprężyny, no i się z tym trochę siłowałem ale dałem sobie spokój, z sprężynami szczęk to nie ma przecież problemu wystarczy hak do sprężyn
A to też mnie kiedyś zastanawiało i tak do dziś sprężynka leży w szafce
no właśnie moje tak samo skończyły po próbach założenia
Ja mam na tylnym kole tylko założone. Nie wiem czy jest założone tak jak być powinno ale z pewnością działa. W weekend postaram się wrzucić zdj.
Postaram się dzisiaj wysłać zdjęcie jak to u mnie jest zamontowane. Taka sprężynka występuje tylko w tylnym kole jak coś.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14