Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jawa Mustang typ 20 1972r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Jawa stoi już u mnie więc po świętach zabieram się za wymianę tulei i ogólne czyszczenie wszystkiego.

Kilka dni temu wziąłem się za zlikwidowanie nadlewek na gumach. Na początku chciałem to robić nożykiem ale za dużo paprania z tym było więc wziąłem taśmę dwustroną i papier ścierny, nakleiłem na śrubokręt i przeleciałem to wszystko. Efekt po machnięciu pastą do butów w płynie jest nawet znośny biorąc pod uwagę kiepską jakość tych odlewów.


Kilka tygodni temu porobiłem trochę biznesów i zakupiłem takie oto graty


Bardzo cieszę się z lewego mocowania lampy ponieważ moje było spawane no i błotnik w lepszym stanie ze spalonej jawy ananasa też się przydał bo mój był pordzewiały i wiercony pod chlapacz. Kupiłem też od kadetmen'a łańcuch, podnóżki i gumę do gaźnika bo moja okazała się pęknięta na zgięciu.
a już myślałem że temat zdechł i ładny radmor w tle .
Temat czasem daje oznaki życia, co do radmora to w sumie średnio się przydaje bo chyba nie działa a kolorem mi nie pasuje do mojego 5102-TE.
Udało się wreszcie znaleźć wolny dzień i wymienić te wredne tuleje w lagach, wyszło tak jak chciałem czyli elegancko Cool Ale ogólnie to straszna robota bo tuleje są nad wymiarowe i trzeba zeszlifować nie za dużo nie za mało lecz odpowiednio. Ja swoje lagi złożyłem z dwóch bo kupiłem od ananasa drugie i się bardzo przydały.
Jak ogarnę do 10 kwietnia przegląd to jawa pojawi się na rozpoczęciu sezonu https://www.facebook.com/events/1059243717450647/ Moje prawko jest na etapie śmigania yariską więc przyjadę z kolegą.
Kilka dni temu przeczyściłem też gaźnik i rozwierciłem króciec ssący bo miałem blokowany jak założę zawieszenie to zobaczę czy to coś poprawiło na osiągach.
Króciec rozwiercony daje największą zmianę z wszystkich blokad. Co do prawka.. to wystarczy Ci dowód osobisty do jazdy motorowerem Smile Jawa ładna, z potencjałem do jeszcze lepszego dopracowania jej. Pomyśl kiedyś o tej kaczce co Twój tato nią śmigał a stoi u wujka Wink
no ja bym też się zjawił na rozpoczęciu było by fajnie tę jawkę zobaczyć z bliska.
Zapomniałem o jednym... po tylu latach i kilometrach należy jej się wypalanie tłumika! Na pewno nawalone jest nagaru i jawka nie ma którędy oddychać. Nie wiem jak z cygarami, ale myślę że da się rozkręcić i wypalić, zrobi różnice Smile
Cygaro rozkręca się dużo lepiej niż zwyczajny tłumik. Ja swoje rozkręciłem, umyłem myjką ciśnieniową i płynem do mycia silników, dużo syfu wyleciało. Następnie wypalałem tłumik opalarką, jak się odpowiednio długo grzeje, to nagar robi się czerwony i odskakuje w takich jakby iskierkach. Nie wiem jak to wpłynie na chrom na dłuższą metę, bo w paru miejscach gdzie np. były rysy do podkładu miedziowego, to miedź robiła się fioletowa i odpadała, sam chrom natomiast nie ucierpiał. Można jeszcze spróbować skrobać od środka jakimś prętem albo linką stalową na wiertarce, no ale nagar jest tłusty i będzie się kleić. Sam na razie nie znam lepszego sposobu niż ten co opisałem.
wystarczy wlewać porcje benzyny i ją podpalać, a ona powoli wypali ten nagar. Próby powtarzać. Lub nalać sporo podpałki do grilla i poczekać aż wsiąknie w nagar. Potem podpalić to benzyną a dzięki wsiąkniętej podpałce wszystko idealnie się wypali Smile
Testowałem już kilka metod czyszczenia tłumików. Najskuteczniejsze jest oczywiście wypalanie, praktycznie zerowy nakład pracy przy stu procentowym usunięciem nagaru.
A reszta zazwyczaj wydrapywałem prętem i w miarę to się wyczyściło a ostatnio dodatkowo użyłem płynu do czyszczenia hamulców który z połączeniem z metodą prętową dał wyczyszczone do gołej stali wnętrze tłumika.

Próbowałem metodę z linkami i benzyną, są zbyt czasochłonne a w przypadku benzyny dosyć to niebezpieczne.
Zostaje jeszcze porządna szczotka do kominów na zmijce, tez super czyści Smile
Z tym wypalaniem to prawda, wydech aż się o nie prosi. Zrobił bym to teraz ale na balkonie w bloku to średni pomysł. Wszelkie plany co do odgruzowywania czekają na lepszą pogodę kiedy sobie na spokojnie pojadę na działkę i wypoleruję, podmaluje, wyczyszczę wszystko co trzeba.
Jako, że dobra pogoda nadal dopisuje załadowałem jawę i pojechałem z tatą zawieść ją na działkę. Ustawiłem zapłon, wyregulowałem gaźnik i nadal odpala ładnie z pierwszego kopa. Co do jazdy i poprawy osiągów to zaliczyłem słynne katowanie na polu :F na podniesienie ciśnienia obrońcom zabytków dodam, że kiedyś bronowałem tam z tatą maluchem rocznik 74 JEDYNY TAKI UNIKAT zezłomowany 10 lat temu Wink
Bronowales I serią? Nie no, ciągnik jak znalazł Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie