Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
silnik 223, Dlaczego na jednym gazniku chodzi a na drugim nie ?
|
Autor |
Wiadomość |
Bob_Harley
Technik

Liczba postów: 577
Imię: Bob
Skąd: Świętokrzyskie
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: silnik 223, Dlaczego na jednym gazniku chodzi a na drugim nie ?
Te Jikovy to jest jedna wielka loteria. Miałem co najmniej 4 różne i na każdym było różnie - na oryginalnym czechosłowackim odpalał pięknie zimny, ciepły zawsze od kopa, jeżdziło sie też nieźle. Potem zaczął już odwalać bo przepustnica miała taki luz że rzegotało jakby pierścienie miały wypaść z cylindra. Potem był drugi chiński w miare nieźle wykonany ale musiałem ustawić iglice na najwyższym poziomie (max dawka paliwa) bo była ciut za gruba iglica i się zacinała razem z przepustnicą po odpuszczeniu gazu, ale Ogar szedł na tym gaźniku jak przecinak. Potem kupiłem Duellsa (niby taki dobry), który dosłownie po 10km dostał luzu na przepustnicy i już sie nie jeździło tak dobrze. Teraz ostatnio zakupiłem jeden z najdroższych noname'ów chińskich i się jeździło na nim w porządku przez jakies 5tys km. Ale obecnie zamontowałem PZ19 znany z chińskich pierdziawek typu Ogar 202 czy tam jakies inne Bartony i jestem pod dużym wrażeniem jak dobry jest ten gaźnik - dobrze sie go czyści, fajnie ustawia, obecnie jestem jeszcze w fazie testów i dobierania dysz, bo ciągle świeca jest troche za jasna. Ale ogółem to polecam montować jakiś cywilizowany gaźnik, choćby trzeba było króciec przerabiać, bo te Jikovy niby działają itd. ale ile paliwa poleci na glebe to by jeszcze z 50km na tym zrobił co wykapie xD
|
|
Wczoraj 22:59:02 |
|
|
Maka_91
Majsterkowicz Amator

Liczba postów: 472
Imię: Mateusz
Skąd: Zachodniopomorskie
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: silnik 223, Dlaczego na jednym gazniku chodzi a na drugim nie ?
A co tu można więcej powiedzieć?
Tak już jest z tymi gaźnikami. Tez przerabiałem podobne tematy z gm13/12 lata temu. Działał dobrze, później nie było jeżdżone no to wyczyszczony i lipa. Gotowanie w wodzie z octem różne cuda, i tak to nic nie dawało. Wstawiłem inny i działał. Sprawdzałem wszystkie dziurki, kanaliki. Niby wszystko czyste tak jak trzeba.
Jednak gaźnik to dość precyzyjny element. Wszystkie otworki, dysze, kanały mają kluczowe znaczenie. Wystarczy, że coś się rozkalibruje, dostanie luzu albo jakieś osady, naloty bóg wie co i już dobrze działało nie będzie.
Jak wszystko, tak i gaźnik się też zużywa. Nie trzeba dużo.
Zauważ, że gaźnik 'robi' mieszankę paliwowy powietrzną. Ale przecież ta mieszanka musi mieć odpowiedni stosunek, 1:17 coś miej więcej takiego. No i dobrze wymieszana i rozpylona. Precyzja. Wystarczy małe 'uszkodzenie' i już stosunek jest zły. I dupa.
Pozdro.
Chyba nie warto się nad tym głowic, zdrowszy będziesz.
|
|
Dzisiaj 19:38:03 |
|
|
Maka_91
Majsterkowicz Amator

Liczba postów: 472
Imię: Mateusz
Skąd: Zachodniopomorskie
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: silnik 223, Dlaczego na jednym gazniku chodzi a na drugim nie ?
(Dzisiaj 20:05:58)tomangelo napisał(a): Gaźniki nawet we współczesnych Stihlach potrafią mieć jakieś odchyły od normy, przez co jeden gaźnik chodzi lepiej lub gorzej. I po latach też potrafią się zużywać. To co mówić o gaźnikach z demoludów.
Dokładnie, też tak uważam. Szkoda nerwów na dochodzenie do przyczyny.
To, że kiedyś działało a teraz nie działa, nie jest żadna istotna informacja.
Romet jak to Romet, raz jest dobrze a raz nie. I ciul wie dlaczego. Takie to już są sprzęty i ich natura.
|
|
Dzisiaj 20:20:55 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: Miczix , 1 gości
|
|