Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
|
Autor |
Wiadomość |
grissley
Nowy

Liczba postów: 97
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: 50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
|
|
25-07-2025 21:17:23 |
|
|
romek
019 rzondzi

Liczba postów: 2,694
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: 50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
|
|
25-07-2025 21:21:55 |
|
1 osoba postawiła piwo romek za ten post:1 osoba postawiła piwo romek za ten post.
grissley (07-25-2025)
|
grissley
Nowy

Liczba postów: 97
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: 50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
Ależ tam wszystko rzęzi w środku
https://streamable.com/hmfne4
https://streamable.com/hf3ldy
Przy okazji - w baku siedzi Castrol Power 1 Racing 2T
Czyli pełen syntetyk i to chyba niezły, proporcje 1:30, silnik na dotarciu. Dość mocno to dymi jak na syntetyk, wg mnie.
Są jakieś oleje "bezdymne", albo "mniej dymne"? Przy moich planowanych przebiegach cena nie gra roli 
No i tłumik jest mokrawy - czyli po dotarciu chyba warto by zmniejszyć proporcje mieszanki. Tylko nie wiem czy aby na pewno, skoro producent zaleca 1:30, a w czasach produkcji tego silnika chyba niespecjalnie ktokolwiek zakładał, że właściciel mógłby tam syntetyka zalać. Ciekaw jestem, czy może Czesi zrobili jakieś testy, jaki jest optymalny skład mieszanki dla tego silnika przy wykorzystaniu współczesnego syntetyka...
|
|
27-07-2025 15:06:56 |
|
|
grissley
Nowy

Liczba postów: 97
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: 50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
(27-07-2025 16:03:15)romek napisał(a): Ogólnie jak piszesz że na zębatce 11 na drugim biegu jest słaby to zbyt normalne nie jest więc póki jesteś na miejscu ja bym go dał do tego twojego majstra
Doprecyzuję - jest słaby na niskich obrotach. Może trzeba później zmieniać, chociaż na wyjściu z zakrętu redukowanie na jedynkę to trochę słabe.
Z moim majstrem to już logistycznie nie przejdzie - po pierwsze Ogar jest teraz w Warszawie, bo stąd ma mieć transport zagranicę. Do majstra mam chyba ze 200km. Po drugie ten majster to raczej od razu na robotę, a po trzecie on ma terminy na październik.
Więc o ile ktoś nie zna jakiegoś dobrego majstra w Warszawie lub okolicy, to raczej sam muszę ogarniać. No albo zdecydować, że oddaję Ogara na grubszą rzeźbę i wtedy odstawiam do Mrągowa i żegnam się z nim jakoś do listopada.
Na razie pokombinuję jeszcze z regulacją gaźnika, na razie nie mam pojęcia jak to się robi. I wymienię kolanko na krótkie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-07-2025 22:07:39 przez grissley.)
|
|
27-07-2025 22:07:18 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,778
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: 50T-1, 200 albo 205 - który kupić na "daily" zagranicą?
Ło matko, tyle tych podpunktów i wszystkiego, że nie chce mi się po kolei odnosić, ale napiszę co nieco:
Po pierwsze, kupiłeś Ogara w jednym z najgorszych możliwych lakierów. Już nie chodzi o kolor, bo to kwestia gustu, ale o to, że jakość powłoki w tych "metalikach" jest tragiczna, stąd ta wszędobylska rdza i odpadający lakier. Musisz albo to dobrze zabezpieczyć, polakierować całość, albo po prostu nauczyć się z tym żyć i pilnować aby nie było gorzej
Po drugie, jak czytam że na zębatce 11z to nie idzie to albo ten silnik to jakaś okrutna padaczka, albo coś tu jest nie tak. Na 11z powinno to rwać do przodu i generalnie polecałbym od razu nie 12z a 13z.
Facet mówi, że silnik na dotarciu a leje mieszankę jak przy normalnej eksploatacji? Jeśli ten silnik faktycznie się jeszcze dociera to ZA MAŁO OLEJU. Nie ważne czy to "kastrol" czy inny "miksol", proporcji trzeba się trzymać, z ewentualnie lekkimi odchyleniami.
No, ale skoro to przy normalnej mieszance kopci bardziej niż powinno i do tego nie ma za wiele mocy... To coś czuję, że czeka cię rozbiórka sprzęgła i wydłubywanie simmeringu z wału. Klasycznie, ktoś albo zjebał robotę, albo dał gówniany simmering, który już się poddał.
O gaźniku i lince się nie wypowiem, bo to już kombinacja.
A co do kolanka, kupuj od razu krótkie jako te do Jawy 50. Te długie, przynajmniej kiedyś były źle wyprofilowane i nawet po skróceniu średnio pasowały.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
27-07-2025 22:20:54 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|