|
|
Moja nowa dojazdówka (Ogar 200)
|
| Autor |
Wiadomość |
grissley
Nowy

Liczba postów: 115
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200)
Lusterka wyszły tak:
A obsługa kierunkowskazów w nowej odsłonie tak:
Wygląda jak dla mnie super, ale niestety przełącznik jest dość daleko i wygody brak. Nie wiem, czy nie skończy się na manetce z wueski, gdzie przełącznik jest pionowo. Tyle, że to brzydkie...
Może ktoś kojarzy jakieś manetki o klasycznym wyglądzie, z czujnikiem stop i przełącznikiem kierunków? Patrzyłem na simsona, ale to czarne jest i średnio podpasuje...
Dalej, czujnik światła stop przedniego hamulca:
Apgrejd dźwigni hamulca:
Tutaj okazało się, że obie dźwignie (i stara i nowa) są za długie. Stara była tak zardzewiała, że i tak nic się nie ruszało na boki, ale po przesmarowaniu i założeniu nowej nagle zaczęło latać. Dałem podkładkę, ale w oryginale nie było - nie wiem, co tu się zadziało...:
Dalej, boczna stopka to lipa. Odpalanie motóra jak stoi na bocznej to proszenie się o kłopoty, więc w sumie nie ma kiedy jej używać. No słabo.
I na koniec - w trakcie dłubania i przekładania manetki chyba "podciągnąłem" trochę linkę gazu. Nie wiem jak, ale po odpaleniu mało tłok nie wyskoczył takich dostało obrotów. Najpierw zacząłem kręcić gaźnikiem, ale po chwili zorientowałem się, że to gaz. Przy okazji, wcześniej chyba też gaz był lekko "podciągnięty" - tyle, że mniej. Nie bardzo wiem jak ja to podciągnąłem, ale zauważyłem taką śrubkę na dole manetki (na płaski śrubokręt, z kontrnakrętką na klucz 11), jak się ją odkręca to chyba linka się popuszcza? W każdym razie, dałem w lewo i obroty zmalały - na tyle, że gaśnie. Dałem więc z kolei śrubkę nr 2 na gaźniku trochę w prawo i na razie jest w miarę, ale chyba jeszcze będę musiał się temu poprzyglądać.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 01:24:00 przez grissley.)
|
|
| Wczoraj 01:23:08 |
|
|
grissley
Nowy

Liczba postów: 115
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200)
No właśnie plastikowy gdzieś nawet mam, ale nie pasuje do korpusu.
Co do kontrolki - plus za kontrolkę z autosana  Ale ja na lampie nie będę robił, lampa jest ładna bez przeróbek.
Mój patent bardzo mi się podoba - miałem kilka innych pomysłów po drodze, ale tak jak jest jest po pierwsze prosto, po drugie ładnie się (wg mnie) komponuje, po trzecie subtelnie, a po czwarte funkcjonalnie też jest ok.
Ja mam problem z kierunkowskazami w jednośladach - nigdy nie pamiętam, żeby je wyłączyć. Potrafię pół miasta przejechać z włączonym. Dlatego muszę mieć jakąś kontrolkę która mi miga prosto w ryjco. Wpiąłem równolegle do kierunkowskazów (tak jakby kolejne kierunki).
Generalnie, chyba wymienię ostatecznie manetki. Bardzo daleko jest ten przełącznik teraz, niezbyt to wygodne.
Opcja najbardziej z epoki to oprzyrządowanie z simsona S50:
Wprawdzie czarne, ale poza tym bardzo podobne do rometowego. Jakby być purystą to można by dać komuś, żeby farbę zdarł i wypolerował - nie wiem jak byłoby z trwałością wyglądu czegoś takiego i ceną takiej zabawy, ale pasowałoby idealnie... Aha, no i lusterka, gdyby mocować w simsonowych punktach a nie na klamrach jak w romecie, to będą mocno bardziej na lewo sterczały niż oryginał. Nie wiem, czy chciałoby mi się kolejne druty giąć i znowu to przerabiać. O kosztach nie wspomnę.
Tyle, że akurat tego zestawu za bardzo nie widzę dostępnego. No i jak już robić dość drogą zmianę to może wrzucić porządną pełną funkcjonalność, czyli zestaw albo z Simsona S51 albo z Jawy np. Tylko zaraz się okaże, że czegoś brakuje, będę tak domawiał z Polski po trochu i pół roku to potrwa zanim skończę... I nie wiem jak z kompatybilnością linek np.
Aaale myślę  Może ktoś coś poleci? Kombinowałem też może, żeby przeszczepić w używce coś srebrnego z jakiegoś japońca, ale boję się, że rozbabrzę a potem nie będę mógł skończyć, albo, że na żywca wygląd będzie z doopy np.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 15:52:57 przez grissley.)
|
|
| Wczoraj 15:50:48 |
|
|
grissley
Nowy

Liczba postów: 115
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200)
pikny pikny.
Guglam sobie opcje i znalazłem tę wersję do simsona:
Ma mocowanie do przełącznika kierunkowskazów który wygląda identycznie jak te rometowe/wueskowe. Kształtem podobna do rometowej (z drugiej strony, na zdjęciu jest "spodnia" strona, niewidoczna). Ma wejście czujnika stop. Można dokupić do niej srebrną dźwignię. Chyba znalazłem graala.
Pytanie jeszcze o rolgaz - jakby dało się w nim dać gumę (rączkę) z rometa i jakby linki gazu i hamulca pasowało to przeszczep byłby prawie niewidoczny, zlikwidowałbym tę obecną porutę z czujnikiem stopu i ogólnie byłoby super.
Gdyby.
Widok z góry:
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 18:24:50 przez grissley.)
|
|
| Wczoraj 18:03:28 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|