Ocena wątku:
- 2 głosów - 5 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Ogar 200 czy 202FI
|
Autor |
Wiadomość |
Spaceman164
Jawasaki 223

Liczba postów: 632
Imię: Spaceman164
Skąd: Okolice Tarnowa
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Ogar 200 czy 202FI
(19-03-2021 16:14:34)Dawdzio napisał(a): Ludzie, dajcie spokój. Jeżeli ktoś nie jest pewny, że chce jeździć czymś takim to będzie się tylko męczył.
Zdarzało mi się pchać Jawę 5 kilometrów i dalej... nie.... to jest zły przykład, dalej jej nie lubię 
Ale i Komara pchałem podobnie. Kiedyś siadał mi kondensator i losowo wypychał simmerring pod zapłonem. Bywało tak, że wkładałem go na miejsce kilkukrotnie, żeby dojechać na koniec miasta, a są to jakieś trzy kilometry. Opanowałem to do tego stopnia, że cała operacja zajmowała jakieś pięć minut. I bawiło mnie to.
Z Trabantem też były różne cuda. Jak siadał rozrusznik albo akumulator (a nigdy jeszcze nie kupiłem nowego) to paliłem go na pych. Sam. Rozbieg, wskoczenie do środka, sprzęgło, bieg i naprzód. Pod domem, pracą czy marketem. Darmowe przedstawienie dla wszystkich przechodniów.
Ale nie wyobrażam sobie, żeby to miało wyglądać inaczej. Może niezupełnie, bardziej dopracowane nie wymagały by takich kombinacji (choćby wymiana kondensatora za kilkanaście złotych czy nowy akumulator), ale na początku zwykle wygląda to właśnie tak. A i później bywa, że coś się rozleci. Poza tym lubię sobie trochę utrudniać życie. Jestem nienormalny.
Musisz sam wiedzieć czy chcesz. Po komunii, jak wszyscy, nabyłem górala. Aluminiowa rama, milion przerzutek. Po paru miesiącach przejechałem się przypadkiem na składaku i od tego momentu góral poszedł w odstawkę. Jeździłem składakami, rowerami składanymi ze złomu. Nigdy z przerzutkami, zawsze hamulec w pedałach. Dopiero ostatnio skusiłem się na biegi w piaście. I jak myślisz, jak inne dzieciaki na to reagowały? Ale miałem to gdzieś. To był mój rower, przeze mnie zrobiony i to nie było moje ostatnie słowo. Poza tym do pewnego wieku człowiek jest głupi i naśmiewa się z wszystkiego, co jest inne od szarej normalności.
Sam musisz zdecydować. A tak poza tym przejmowanie się tym co myślą inni jest głupie. Bądź sobą, inni za ciebie życia nie przeżyją.
W ramach pokuty przesłuchaj ze zrozumieniem Lady Pank - Vademecum skauta 
Dzięki za taką odpowiedź, Lady Pank posłucham z wielką chęcią  myślę, że temat można zamknąć o ile się da ponieważ zamierzam założyć nowy na temat opon heh. Na strychu mam jeszcze Wigry 3 i może też się przejadę i może nawet odrestauruje, dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Motoren:
-Ogarrr 200 '88
-Cezet 350 472.5 '82
YT-Motorower Ogar Jaskrawo-Niebieski
|
|
19-03-2021 16:26:49 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Ogar 200 czy 202FI - Spaceman164 - 19-03-2021 16:26:49
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|