Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Rower znaleziony w lombardzie.
|
Autor |
Wiadomość |
jurek_1961
Uczeń

Liczba postów: 176
Imię: Jurek
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Rower znaleziony w lombardzie.
I złożony po raz drugi...
Rozłożenie, tak aby dostać się do "gołej" ramy zajęło mi 1,5 godziny. Spokojnie i bez pośpiechu. A na składaniu zszedł cały dzień i to bez oklejania ramy, bo to zrobiłem dzień wcześniej.
Z tego co przywiozłem z lombardu pozostała oczywiście rama, widelec i stery. A ponadto:
- mostek, podkładki i baranek
- suport - z tym, że wymieniłem duży blat, no i są nowe kliny, nowe kulki (nigdy nie wkładam wianków) i brakująca kontra.
I to tyle. Reszta nie zakwalifikowała się...
Większość części to ZZR i Romet, ale jest i trochę Czechosłowacji, Belgii, Włoch i Japonii...
Koła "podebrałem" z innego roweru i oponki już się kończą. Jak się zrobi ciepło i na ścieżkach rowerowych posprzątają już piasek po zimie, zmienię na 25-630.
I tak to wyszło..... Moim zdaniem malowanie było dobrym pomysłem. A Wy co sądzicie?.....
PS. Mam świadomość, że mojemu rowerkowi co najmniej trochę brakuje do tych, które można zobaczyć przeglądając poprzednie wątki.... ale zawsze można coś poprawić!!!!
|
|
19-03-2018 17:08:00 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Rower znaleziony w lombardzie. - jurek_1961 - 19-03-2018 17:08:00
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|