| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Simson sr50, s51 czy chińczyk
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		Latos 
 
 
		
			Sezon trwa cały rok 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,004 
Imię: Kacper 
Skąd: Byszewo (CBY) 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk 
			 
			
				Ja bym brał SR50 albo chińczyka, jeśli chodzi o zapłon to tylko elektronik, chyba że się trafi w dobrym stanie platyniarz to jedynie wtedy. 2 kolegów miało platyniarzy, to jeden zrobił sobie elektronika i dopiero zaczął jeździć a drugi przesiadł się w samochód, ani jeden ani drugi bali się dalej niż kilometr od domu się puścić. Obydwa silniki po remoncie (części MZA i niektóre DDR, łożyska SKFy). SR dlatego że masz osłony, jest dość wygodny i jeśli chodzi o możliwości przewozowe to zależą one tylko od twojej wyobraźni    miejsca jest również w brud (bród, brut? ) chinol z pewnością będzie bezawaryjny i zawsze cię dowiezie tam gdzie chcesz, tylko z tym że dochodzi ci regulacja zaworów i wymiany oleju, no i elektryka jest trochę kapryśna, ale z całą pewnością idzie z tym żyć, tylko czasem trzeba mu poświęcić chwilę jak się przepali coś albo jakaś kostka się rozepnie itp. z silnikiem nigdy nie miałem problemu
			  
			
			
 
Zajrzyj do mojego zippa   
 
Mój BikePics
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 01-11-2015 20:43:01 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
 
| Wiadomości w tym wątku | 
 
RE: Simson sr50, s51 czy chińczyk -  Latos - 01-11-2015 20:43:01 
 | 
 
 
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |