Spełnione marzenie z dzieciństwa, czyli fiat 126p
|
Autor |
Wiadomość |
adamus13715
I love My Komar Sport
Liczba postów: 221
Imię: Jakub
Skąd: Bielsko
Pojazd: Romet Komar
|
Spełnione marzenie z dzieciństwa, czyli fiat 126p
Siema, nie dawno kupiłem wreszcie malucha na pierwsze auto o którym marzyłem od dziecka. A wszystko zaczęło się, jakoś w roku 2004 miałem w tedy jakieś 4 lata, Tata miał 126p fl zielonego, nie bardzo pamiętam jazdę nim, ale pamiętam jak później stał jakiś czas i lubiłem się w nim bawić. Był to rocznik 1986, pamiętam w miarę dobrze jak go z tatą rozkręcałem niestety na złom, z powodu że praktycznie już w nim podłogi nie było, i niestety w tedy mało kto miał migomat. Podłoga była ratowana nitami, blachą i wszelkimi sposobami ale niestety już nie dało się ratować i poszedł w częściach na złom. Od tego czasu jakoś bardzo chciałem mieć malucha i podobały mi się te samochody, dalej mi się podobają i to się nie zmieni. Mijały lata aż w końcu nadszedł rok 2016, był koniec wiosny rozmyślałem żeby sobie kupić mz 250, ale uznałem że za tą kasę lepiej było by kupić wymarzony od dziecka samochód.
Szukałem ponad pół wakacji ale nie było oferty która by mnie zainteresowała, aż w końcu trafił się czerwony elegant 1997 rok. Pojechałem obejrzeć, decyzja zapadła, kupuję, parę dni później pojechałem po niego z Tatą i kolegą (jeszcze prawka nie mam). Wyglądało to tak, no w sumie nie źle ale jeszcze w tedy jak go kupowałem nie wiedziałem o jego wadach.:
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...3370_n.jpg
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...0665_n.jpg
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...1495_n.jpg
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...2672_n.jpg
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...5512_n.jpg
Po zakupie, wracaliśmy 14 kilometrów do domu, okazało się, że hamulce są strasznie słabe. Po rozkręceniu okazało się że oba tłoczki z tyłu były zapieczone i hamulce zużyte całkiem z tyłu. okazało się również że wahacze mają wyrwane gniazda amortyzatorów, więc trzeba było rozebrać całe zawieszenie z tyłu, ale zanim to nastąpiło nie mogłem się powstrzymać od jazdy po polu i później wyciągnięciu z niego sprężyn. wyglądało to tak:
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...6672_n.jpg
Teraz rozkręciłem zawieszenie i hamulce do naprawy, trzeba jeszcze w pewnych miejscach blachę wspawać, hamulce oczywiście na tył całe nowe, na przód jak będzie kasa to może trafią tarczę. tak to jak na razie wygląda.
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...C_0514.JPG
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...00_Pro.jpg
Plan na niego jest taki, teraz zrobić z tym zawieszeniem, obniżyć o jeden zwój, przerejestrować i zrobić przegląd. Potem chciał bym do podłogi i bagażnika od zewnątrz wspawać umocnienia żeby w razie wypadku mieć jakieś szanse, prawdopodobnie swap na 1.2, troszkę sklepany resor, hamulce tarcze na przód, wiadomo spawanie tego co trzeba, i na koniec jakieś fajne felgi i nowy lakier, jak by kogoś interesowały losy maluszka to zapraszam na moją stronkę na fb.
https://www.facebook.com/Project-Fiat-12...604193671/
|
|
23-09-2016 22:10:17 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|