Romet Ogar 200 - 1985 - "Grasshopper" - by Semmao
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,756
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 - 1985 - "Grasshopper" - by Semmao
Semi, popadasz w manię xD Ale nie dziwię Ci się, że go wziąłeś, bo za 300zł to sam bym brał
Ja teraz czaję się na tego zielonego o którym swego czasu gadaliśmy. Jest szansa, że niebawem będzie u mnie
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-06-2014 22:40:09 |
|
|
motomaniak
Technik

Liczba postów: 1,022
Imię: Jakub
Skąd: Odolanów
Pojazd: Inny
|
|
13-06-2014 15:52:42 |
|
|
motomaniak
Technik

Liczba postów: 1,022
Imię: Jakub
Skąd: Odolanów
Pojazd: Inny
|
|
13-06-2014 21:45:40 |
|
|
jurek_j
Technik

Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Romet Ogar 200 - 1985 - "Grasshopper" - by Semmao
Jeden z tych przykładów, gdzie to:
- jeśli ktoś mówi że rama w romecie jest oryginalna, nie spawana powtórnie, co jest dla niego ogromną zaletą - należy natychmiast zaopiekować się tegoż osobnika kondycją psychiczną,
- można z ręką na sercu powiedzieć, że dobrze, że już te czasy słusznie minęły, już nie ma tak genialnych spawaczy itd. itd. ...
Seryjnie pospawane mocowanie silnika, glut o szerokości co najwyżej 3mm. Ceownik wzmacniający pod bakiem pękł. Trochę pospawane, jeszcze trzeba dorobić blokadę dźwigni hamulca, jeśli taka była - była? No i ogranicznik skrętu kierownicy, bo teraz wyłamane w kosmos...
|
|
04-05-2015 20:37:52 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,756
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 - 1985 - "Grasshopper" - by Semmao
Zdjęcia nie mam czym zrobić akurat, ale posłużę się paintem i jakąś starą fotką
Jest to kawał grubego metalu wkładany od spodu podnóżków i przykręcany razem z nimi. To ta niebieska linia na obrazku (rysunek zakłada że patrzymy z perspektywy tylnego koła)
Niby proste, ale skuteczne. W moim przypadku daje to idealny efekt, gdzie dźwignia hamulca zatrzymuje się kawałek przed silnikiem i jednocześnie poprawnie pracuje.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
04-05-2015 20:59:50 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|